Francuskie okręty spod żagla i pary (5)
-
- Posty: 4485
- Rejestracja: 2006-05-30, 08:52
- Lokalizacja: Gdańsk
Puits de Jacob – żaglowiec holenderski, być może o nazwie Jacobsput, zbudowany w Amsterdamie, zwodowany w 1695. Zdobyty przez Francuzów w kwietniu 1702 (nie 1704, jak sądzono dawniej) i wcielony do francuskiej marynarki wojennej pod nazwą Puits de Jacob, jako fluita o tonażu 350 ton. Wymiary: 113’ x 21’ x 11’. Załoga: ponad 45. Uzbrojenie pierwotne: 12 x 6-f; od 1705 - 4 x 6-f. Od początku 1717 hulk w Breście. Rozebrany w 1718.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
-
- Posty: 2316
- Rejestracja: 2004-08-26, 21:03
- Lokalizacja: Częstochowa
-
- Posty: 4485
- Rejestracja: 2006-05-30, 08:52
- Lokalizacja: Gdańsk
Casimir – angielska korweta korsarska, zdobyta przez Francuzów pod koniec 1744 i wcielona do ich marynarki wojennej bez zmiany nazwy, jako korweta 12-działowa. Nośność 80 ton, wyporność 150 ton, wymiary: 72’ x 20’ x 10’. Załoga: 83-84. Uzbrojenie: 12 x 4-f.
Remontowana w Breście w 1745 i 1747. Wycofana z aktywnej służby w lipcu 1748, więcej nie wspominana.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Remontowana w Breście w 1745 i 1747. Wycofana z aktywnej służby w lipcu 1748, więcej nie wspominana.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
-
- Posty: 2316
- Rejestracja: 2004-08-26, 21:03
- Lokalizacja: Częstochowa
-
- Posty: 4485
- Rejestracja: 2006-05-30, 08:52
- Lokalizacja: Gdańsk
Requin – szebeka 24-działowa zbudowana w Tulonie, zwodowana 13.03.1751. Nośność 260 ton, wyporność 350 ton, wymiary: 115’ x 26’ x 8’. Załoga: 199-245. Uzbrojenie: 24 x 8-f. Projektant Joseph Coubet (z Majorki). Zamówiona w lutym 1750, powstała dla odpierania ataków korsarzy berberyjskich na wybrzeża Morza Śródziemnego. W latach 1758-1765 wyposażana kilkakrotnie w rozmaitym charakterze, w tym jako okręt korsarski. W 1761 zdobyła trzy żaglowce. W 1763 uczestniczyła w bitwie na wodach zatoki Saint Florent (Korsyka). W grudniu 1770 sprzedana na rozbiórkę.
Ciekawy okręt, w typie tradycyjnych szebek z północnej Afryki, z daleko wystającym za tylnicę pokładem rufówki, ale z przystosowaniem głównie do napędu żaglowego (oczywiście na wiosłach też pływał) i bardzo silnym uzbrojeniem (wyłącznie burtowym). Trzy maszty o ożaglowaniu łacińskim (plus lekki bukszpryt), w tym mocno pochylony do przodu fokmaszt oraz bardzo mały bezanmaszt.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Ciekawy okręt, w typie tradycyjnych szebek z północnej Afryki, z daleko wystającym za tylnicę pokładem rufówki, ale z przystosowaniem głównie do napędu żaglowego (oczywiście na wiosłach też pływał) i bardzo silnym uzbrojeniem (wyłącznie burtowym). Trzy maszty o ożaglowaniu łacińskim (plus lekki bukszpryt), w tym mocno pochylony do przodu fokmaszt oraz bardzo mały bezanmaszt.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
-
- Posty: 2316
- Rejestracja: 2004-08-26, 21:03
- Lokalizacja: Częstochowa
-
- Posty: 4485
- Rejestracja: 2006-05-30, 08:52
- Lokalizacja: Gdańsk
Indiscret – szebeka zbudowana w Tulonie wg tego samego projektu co Requin, zwodowana 26.03.1751. Dane techniczne jak tamta. Załoga: 190-220. Pełniła służbę na Morzu Śródziemnym, głównie u wybrzeży Prowansji. W 1759 wyposażona do służby korsarskiej. W 1759 albo 1761 sprzedana marynarce hiszpańskiej, gdzie wcielona pod nazwą Caballo Blanco. Znajdowała się w hiszpańskiej służbie jeszcze w 1770. Jednak losy pod banderą Hiszpanii są wysoce niepewne. Niektórzy uważają, że wprawdzie Hiszpanie mieli w 1770 szebekę Caballo Blanco kupioną za granicą, ale właśnie dopiero wtedy nabytą.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
-
- Posty: 2316
- Rejestracja: 2004-08-26, 21:03
- Lokalizacja: Częstochowa
-
- Posty: 4485
- Rejestracja: 2006-05-30, 08:52
- Lokalizacja: Gdańsk
Serpent, Rusé – bliźniacze szebeki 18-działowe zbudowane w Tulonie. Nośność 150 ton, wyporność około 240 ton, wymiary: 103’ x 22’4” x 7’6”. Załoga: 147-185. Uzbrojenie: 18 x 6-f. Projektant Joseph Coubet z Majorki (chociaż dla Serpent podaje się też Rouxa). Zamówione w lutym 1750, tak jak szebeki typu Requin, i w tym samym celu.
Serpent – zwodowana 23.06.1751. W 1753 razem z Rusé krążyła po Zatoce Lwiej, potem razem z Indiscret u wybrzeży Prowansji. W 1775 skreślona z listy floty, ostatni raz wspominana w 1779.
Rusé – zwodowana 9.06.1751. W 1753 razem z Serpent krążyła po Zatoce Lwiej, w 1754 u wybrzeży Prowansji. W marcu 1764 wyprawiona z Brestu na San Domingo w składzie eskadry d’Estainga. W 1767 wyposażona w Breście do służby u wybrzeży marokańskich. W 1775 skreślona z listy floty.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Serpent – zwodowana 23.06.1751. W 1753 razem z Rusé krążyła po Zatoce Lwiej, potem razem z Indiscret u wybrzeży Prowansji. W 1775 skreślona z listy floty, ostatni raz wspominana w 1779.
Rusé – zwodowana 9.06.1751. W 1753 razem z Serpent krążyła po Zatoce Lwiej, w 1754 u wybrzeży Prowansji. W marcu 1764 wyprawiona z Brestu na San Domingo w składzie eskadry d’Estainga. W 1767 wyposażona w Breście do służby u wybrzeży marokańskich. W 1775 skreślona z listy floty.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
-
- Posty: 2316
- Rejestracja: 2004-08-26, 21:03
- Lokalizacja: Częstochowa
-
- Posty: 4485
- Rejestracja: 2006-05-30, 08:52
- Lokalizacja: Gdańsk
Revanche – pierwotnie angielska szebeka korsarska Revenge (nie Revange) albo Discovery, 12-działowa, wyposażona w 1752, najprawdopodobniej w Hiszpanii. Zdobyta w lipcu 1757 przez francuskie galery i wcielona do marynarki wojennej Francji pod nazwą Revanche. Nośność 70 ton, wyporność 150 ton. Załoga: c.70-110. Uzbrojenie: 14 x 3-f. W 1764 w Tulonie pełniła przejściowo rolę okrętu szkolnego. W październiku 1768 uczestniczyła w operacjach u brzegów Korsyki. Skreślona z listy floty w 1772.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
-
- Posty: 2316
- Rejestracja: 2004-08-26, 21:03
- Lokalizacja: Częstochowa
-
- Posty: 4485
- Rejestracja: 2006-05-30, 08:52
- Lokalizacja: Gdańsk
Brochet – szebeka zbudowana w Fort Saint Jean (St John’s dla Anglików) nad jeziorem Champlain (być może - ścislej - w Fort Saint Jean, dziś St-Jean-sur-Richelieu nad rzeką Richelieu, łączącą Rzekę Św. Wawrzyńca z jeziorem Champlain), zwodowana w czerwcu 1759. Uzbrojenie: 6 x 4-f i 2 x 6-f. Załoga: c.50. Projektant Pierre Levasseur. W październiku 1759 osadzona przez Francuzów na dnie jeziora, w zatoce Missicoui (dziś Missiquoi), aby uniknąć przejęcia przez Brytyjczyków. Jednak podniesiona przez tych ostatnich w listopadzie i używana jako 6-działowy slup Brochette. Jednostka ta znajdowała się w służbie brytyjskiej jeszcze w 1778, opatrzona wówczas uwagą: „wykorzystywać do przegnicia”.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
-
- Posty: 2316
- Rejestracja: 2004-08-26, 21:03
- Lokalizacja: Częstochowa
-
- Posty: 4485
- Rejestracja: 2006-05-30, 08:52
- Lokalizacja: Gdańsk
Singe – szebeka typu (czy może raczej grupy, ponieważ każda miała innego projektanta) Renard, zbudowana w Tulonie, zwodowana 3.07.1762 (w 1760 jeszcze nawet nie zamówiona, ani nie planowana). Nośność podawana w dokumentach sprzecznie jako 165, 200 i 260 ton, wyporność około 350 ton, wymiary: 115’ x 28’ x 10’. Załoga: 185-205. Uzbrojenie: 20 x 8-f. Projektant Jean-Baptiste Doumet-Revest. Sprzedana w Tulonie w 1780.
Decyzję o budowie szebek tej grupy podjęto w 1761 – miały stanowić kontynuację klasy zapoczątkowanej przez cztery jednostki wcześniej tu opisane. Tym razem chciano się obyć bez projektantów z Majorki (zlecono projekty konstruktorom w służbie króla) i wykorzystać doświadczenia zdobyte przy eksploatacji poprzedniej czwórki. Wyszło marnie, ponieważ nowe szebeki miały dużo gorsze własności żeglarskie. Silnie się różniły od poprzednich. Ich kadłuby przystosowano całkowicie do napędu żaglowego (nie miały już żadnego wychylenia nadburć na zewnątrz, pozostałości po parapecie wioślarskim), chociaż zachowały małe furty na wiosła. Takielunek był wysoce osobliwy. Pochylony do przodu fokmaszt zachował wielki żagiel łaciński, lecz od jego szczytu do noku bukszprytu rozpinano też spory kliwer. Grotmaszt, pomimo słupowej budowy (charakterystycznej dla jednostek z ożaglowaniem skośnym) nosił trzy żagle rejowe. Mały bezanmaszt miał łacińską dolną reję z żaglem sięgającym tylko do masztu (jak na rejowych liniowcach z c.1750), a nad tym skośnym żaglem dodatkowy rejowy marsel. Daleko za rufę sięgał jeszcze od bezanmasztu potężny bom o niejasnym dziś zastosowaniu (Boudriot uważa, że mógł służyć do rozpościerania kolejnego żagla łacińskiego. W takim przypadku ów „połowiczny” żagiel z dolnej rei musiał być zdejmowany lub zwijany). Uzbrojenie – tak jak poprzednio – wyłącznie burtowe.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Decyzję o budowie szebek tej grupy podjęto w 1761 – miały stanowić kontynuację klasy zapoczątkowanej przez cztery jednostki wcześniej tu opisane. Tym razem chciano się obyć bez projektantów z Majorki (zlecono projekty konstruktorom w służbie króla) i wykorzystać doświadczenia zdobyte przy eksploatacji poprzedniej czwórki. Wyszło marnie, ponieważ nowe szebeki miały dużo gorsze własności żeglarskie. Silnie się różniły od poprzednich. Ich kadłuby przystosowano całkowicie do napędu żaglowego (nie miały już żadnego wychylenia nadburć na zewnątrz, pozostałości po parapecie wioślarskim), chociaż zachowały małe furty na wiosła. Takielunek był wysoce osobliwy. Pochylony do przodu fokmaszt zachował wielki żagiel łaciński, lecz od jego szczytu do noku bukszprytu rozpinano też spory kliwer. Grotmaszt, pomimo słupowej budowy (charakterystycznej dla jednostek z ożaglowaniem skośnym) nosił trzy żagle rejowe. Mały bezanmaszt miał łacińską dolną reję z żaglem sięgającym tylko do masztu (jak na rejowych liniowcach z c.1750), a nad tym skośnym żaglem dodatkowy rejowy marsel. Daleko za rufę sięgał jeszcze od bezanmasztu potężny bom o niejasnym dziś zastosowaniu (Boudriot uważa, że mógł służyć do rozpościerania kolejnego żagla łacińskiego. W takim przypadku ów „połowiczny” żagiel z dolnej rei musiał być zdejmowany lub zwijany). Uzbrojenie – tak jak poprzednio – wyłącznie burtowe.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
-
- Posty: 2316
- Rejestracja: 2004-08-26, 21:03
- Lokalizacja: Częstochowa