Jeśli chodzi o systemy przeciwlotnicze to polegam bardziej na autorytetach USN. Ci to mają chociaż jakiś warsztat, wiarygodne dane i zebrane doświadczenie. To nie jest wiedza dostępna w folderkach reklamowych. Takiej wiedzy się nie upublicznia i każdy sam musi odpowiednio zadanie odrobić albo zaryzykować i zaufać producentowi
 Jeśli światowe autorytety w tej dziedzinie mają duże wątpliwości co do możliwości fregat w warunkach wód przybrzeżnych to ja im wierzę. Zakładałem tutaj wątek gdzie trochę materiałów wrzuciłem na te tematy. Także zrozum, że są autorytety, które mają kompletnie inne zdanie i mogą przekonywać bardziej niż localsy.
 Jeśli światowe autorytety w tej dziedzinie mają duże wątpliwości co do możliwości fregat w warunkach wód przybrzeżnych to ja im wierzę. Zakładałem tutaj wątek gdzie trochę materiałów wrzuciłem na te tematy. Także zrozum, że są autorytety, które mają kompletnie inne zdanie i mogą przekonywać bardziej niż localsy. Niemniej co do kwestii wprowadzenia SKBM to moje osobiste zdanie. Tak się nie robi. Jeśli osoby które twierdzą że są autorytetami pozwalają sobie na take proste zagrywki to jest źle, ale jak widzę akceptowalne społecznie.
Jeśli zakładamy, że ład polityczny się zmienia i może to mieć wpływ na nasze bezpieczeństwo to koncepcja floty ekspedycyjnej jest błędna. Pozatym przypominam, że my jej nie realizujemy.
 Nawet jeśli Makowski prywatnie uważa, że fregaty są ważniejsze od o.p., to oficjalnie i tak liczy się tylko SKBM. Tam został wypracowany konsensus pomiędzy fachowcami/autorytetami. To tak jak z konsylium lekarskim, jeśli orzeknie, że Kowalski idzie na operację, to nie ma znaczenia, że jeden z lekarzy tego konsylium uważa, że i tak to już Kowalskiemu nie pomorze, a może nawet jego zgon przyspieszy.
 Nawet jeśli Makowski prywatnie uważa, że fregaty są ważniejsze od o.p., to oficjalnie i tak liczy się tylko SKBM. Tam został wypracowany konsensus pomiędzy fachowcami/autorytetami. To tak jak z konsylium lekarskim, jeśli orzeknie, że Kowalski idzie na operację, to nie ma znaczenia, że jeden z lekarzy tego konsylium uważa, że i tak to już Kowalskiemu nie pomorze, a może nawet jego zgon przyspieszy.   
 






 
     
 
