Co posłużyło za wzór dla okrętów podwodnych klasy ORZEŁ?...
Czyli mogło być tak że holendrzy przedstawiając projekt opierali się na tym co robili dla siebie (O19?), a polska strona wprowadziła poprawki? w efekcie powstał typ Orzeł tak jak typ Grom
BTW: Wichry były typu Wicher czy jednak Bourasuqe? Simoun?
Gromy typu Grom
Wilki typu Wilk (gdzieś spotkałem się z typem Pierre Chailley)
Gryf typu Gryf
BTW: Wichry były typu Wicher czy jednak Bourasuqe? Simoun?
Gromy typu Grom
Wilki typu Wilk (gdzieś spotkałem się z typem Pierre Chailley)
Gryf typu Gryf
To jest dokładnie to, o czym ja pisałem. Niszczyciele miały eskortować i chronić konwoje przed atakami sowieckich niszczycieli (krążowników praktycznie rzecz biorąc sowieci nie mieli), a Orzeł i inne miały wykonywać "daleką osłonę" przed okrętami liniowymi )i Krowem, jakby się napatoczył). Te "państwa bałtyckie" to oczywiście Szwecja, z której moglibyśmy sprowadzać amunicję i uzbrojenie, nie mówiąc już o surowcach. Ale w czasie wojny z Niemcami - sprawa wątpliwa... KMW mówiło takie rzeczy, żeby naczalstwu się wydawało, że floty można użyć przeciw obydwu sąsiadom, a nie tylko i jedynie ZSRS.mac pisze:SmokEustachy napisał:
To z Kosiarza :Te panstwa baltyckie to cos pewnego?
Mi sie wydaje, ze to jakas paranoja jest
"W latach 1926—1929 w Kierownictwie Marynarki Wojennej ukształtowały się nowe koncepcje, w których za główne zadanie floty polskiej uznano zapewnienie bezpieczeństwa żeglugi do portów państw zachodnich. Podstawowym założeniem tych koncepcji była teza, że Polska podczas wojny będzie zmuszona sprowadzać z państw zachodnich duże ilości materiałów wojskowych dla swej armii, a tym samym wyniknie konieczność eskortowania i osłony transportowców. W koncepcjach tych uwzględniano raczej możliwość prowadzenia wojny ze wschodnim sąsiadem. W wypadku wojny z Niemcami, dysponującymi znacznie silniejszą flotą, przeprowadzanie konwojów przez Morze Północne, cieśniny duńskie i południowe wody Bałtyku byłoby bardzo trudne, praktycznie nawet niemożliwe, a w grę mogłoby wchodzić jedynie utrzymywanie żeglugi z krajami nadbałtyckimi, ale i to przy przewadze floty niemieckiej byłoby problematyczne. Do eskorty konwojów nadawały się większe okręty, między innymi niszczyciele, a do dalekiej ich osłony duże okręty podwodne. Bazy przeciwnika w oddalonych rejonach można było także blokować zagrodami minowymi, ale do tego potrzebne były okręty minowe o dużym zasięgu pływania. I do budowy takich jednostek przystąpiono. "
I żeby dawali więcej kasy na okręty.
Pozdrawiam
Ksenofont
P.S.
Jako historyk nie mogę sobie darować okazji. W PRL często tak pisano - proponuję zamienić słowo "przeciwnik" na ZSRS, wredy tekst jest dużo bardziej zrozumiały.
BTW: Z którego to Kosiarza?
X
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?


- Darth Stalin
- Posty: 1202
- Rejestracja: 2005-01-23, 23:35
- Lokalizacja: Płock
- Darth Stalin
- Posty: 1202
- Rejestracja: 2005-01-23, 23:35
- Lokalizacja: Płock
Nie 2 tylko co najmniej 5 - a Wilki to pies ?
Tu problem jest w tym, że tych 50 mialoby mniej atrakcyjnych celów
a op drugie - warto byloy się w końcu dowiedzieć, jak to było z wyszkoleniem taktycznym floty podwodnej Sowietów.
Bo w czasie wojny jakoś nic specjalnego nie pokazali; chociaż najwięcej okazji mieliby na Bałtyku, ale tutaj mieli też najgorsze warunki operowania; gdzie indziej - nie było za bardzo co topić.
Ale, jak to dyskutowaliśmy już w innym miejscu, jakoś niska efektywność całkowita u nich...

Tu problem jest w tym, że tych 50 mialoby mniej atrakcyjnych celów
a op drugie - warto byloy się w końcu dowiedzieć, jak to było z wyszkoleniem taktycznym floty podwodnej Sowietów.
Bo w czasie wojny jakoś nic specjalnego nie pokazali; chociaż najwięcej okazji mieliby na Bałtyku, ale tutaj mieli też najgorsze warunki operowania; gdzie indziej - nie było za bardzo co topić.
Ale, jak to dyskutowaliśmy już w innym miejscu, jakoś niska efektywność całkowita u nich...
DARTH STALIN - Lord Generalissimus Związku Socjalistycznych Republik Sithów
Owszem - to był Towarzysz Stalin... i na niego nie znaleźli rozwiązania...
Owszem - to był Towarzysz Stalin... i na niego nie znaleźli rozwiązania...
Smoku, nie 2 o.p., a 3 Wilki, 2 Orly i pewnie 3 kolejne Orly mod. Niezapominajmy ze na wojaczke mielismy byc gotowi najwczesniej w 1942 roku. No i w planie wojennym mielismy juz na samym poczatku konfliktu zaminowac wyjscie zatoki, co jak pokazaly doswiadczenia wojny sowiecko-finskiej praktycznie wyeliminowalo radzieckie o.p. z walki...Smok EKS pisze:?
Dalej mamy zalozenie, ze my 2 okretami podwodnymi rozwalimy flote ZSRS, a ich 50 nam nic nie zrobi...
Ksiezyc normalnie.
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Całe szczęście że Niemcy i rosjanie dostosowali się do naszych planówcrolick pisze:Smoku, nie 2 o.p., a 3 Wilki, 2 Orly i pewnie 3 kolejne Orly mod. Niezapominajmy ze na wojaczke mielismy byc gotowi najwczesniej w 1942 roku. No i w planie wojennym mielismy juz na samym poczatku konfliktu zaminowac wyjscie zatoki, co jak pokazaly doswiadczenia wojny sowiecko-finskiej praktycznie wyeliminowalo radzieckie o.p. z walki...Smok EKS pisze:?
Dalej mamy zalozenie, ze my 2 okretami podwodnymi rozwalimy flote ZSRS, a ich 50 nam nic nie zrobi...
Ksiezyc normalnie.
janik
O przepraszam, Niemcy nie mieli nic do tego, bo Flota była robiona na Sowietów. I zdała egzamin - jakoś sowieckie okrety liniowe nie wyszły we wrześniu na Bałtyk.Anonymous pisze:Całe szczęście że Niemcy i Rosjanie dostosowali się do naszych planówcrolick pisze:Smoku, nie 2 o.p., a 3 Wilki, 2 Orly i pewnie 3 kolejne Orly mod. Niezapominajmy ze na wojaczke mielismy byc gotowi najwczesniej w 1942 roku. No i w planie wojennym mielismy juz na samym poczatku konfliktu zaminowac wyjscie zatoki, co jak pokazaly doswiadczenia wojny sowiecko-finskiej praktycznie wyeliminowalo radzieckie o.p. z walki...Smok EKS pisze:?
Dalej mamy zalozenie, ze my 2 okretami podwodnymi rozwalimy flote ZSRS, a ich 50 nam nic nie zrobi...
Ksiezyc normalnie.![]()
janik
Po za tym nie całą czerwoną flotę mieliśmy zniszczyć 5 okretami podwodnymi, a jedynie uniemożliwić działanie dwóm przestarzałym szybkim bateriom pływającym, które udawały drednoty.
Pozdrawiam
Ksenofont
- Darth Stalin
- Posty: 1202
- Rejestracja: 2005-01-23, 23:35
- Lokalizacja: Płock
Dlaczego "udawały" drednoty?
to akurat BYŁY drednoty, jak najbardziej. Jakby taki "Iron Duke" ostał się w służbie do 1939 roku, to tez można by go nazwać "szybką baterią pływającą", ale i jedno, i drugie to były normalne drednoty.
to akurat BYŁY drednoty, jak najbardziej. Jakby taki "Iron Duke" ostał się w służbie do 1939 roku, to tez można by go nazwać "szybką baterią pływającą", ale i jedno, i drugie to były normalne drednoty.
DARTH STALIN - Lord Generalissimus Związku Socjalistycznych Republik Sithów
Owszem - to był Towarzysz Stalin... i na niego nie znaleźli rozwiązania...
Owszem - to był Towarzysz Stalin... i na niego nie znaleźli rozwiązania...
O przepraszam, Niemcy nie mieli nic do tego, bo Flota była robiona na Sowietów. I zdała egzamin - jakoś sowieckie okrety liniowe nie wyszły we wrześniu na Bałtyk.
Chwilami jesteś zabawny, 17 września? po co miały wychodzić i czym byś je zatopił.
Te 5 OP może by coś zatopiły ale na całą czerwoną flotę to pewnie torped by im zabrakło, no i w założeniu że Rosjanie by się przyglądali jak im topisz flotę, co jest możliwe bo zaoszczędził byś im mocy przerobowych na złomowanie.
Chwilami jesteś zabawny, 17 września? po co miały wychodzić i czym byś je zatopił.
Te 5 OP może by coś zatopiły ale na całą czerwoną flotę to pewnie torped by im zabrakło, no i w założeniu że Rosjanie by się przyglądali jak im topisz flotę, co jest możliwe bo zaoszczędził byś im mocy przerobowych na złomowanie.
- SmokEustachy
- Posty: 4559
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
Ktorej zatoki?crolick pisze:Smoku, nie 2 o.p., a 3 Wilki, 2 Orly i pewnie 3 kolejne Orly mod. Niezapominajmy ze na wojaczke mielismy byc gotowi najwczesniej w 1942 roku. No i w planie wojennym mielismy juz na samym poczatku konfliktu zaminowac wyjscie zatoki, co jak pokazaly doswiadczenia wojny sowiecko-finskiej praktycznie wyeliminowalo radzieckie o.p. z walki...Smok EKS pisze:?
Dalej mamy zalozenie, ze my 2 okretami podwodnymi rozwalimy flote ZSRS, a ich 50 nam nic nie zrobi...
Ksiezyc normalnie.
Gdanskiej?
Bez przesady - badzmy powazni z tym rokiem 1942. JAsne bylo, ze wojna wybuchnie wczesniej bo Niemcy nie wydola.
Wilki nie spelniaja zalozen Ksenofonta, bo nie ciagna 20 wezlow na powierzchni.
Celem ruskich OP mialy by byc nasze OP ciagnace wedle zalozen Ksenofonta w rejon Gtolandii z predkoscia 20 w.
A jak sie nie udalo z Hipperem tak i tu by sie nie udalo jedna torpeda.
A moze Orly mialy ze srodokrecia walic torpedami w wynurzeniu?
Ciekawe, ze jakis tak wyszlo na Piaskownicy ze nie liczylismy sie z akcja ciezkich okretow ZSRS przeciw konwojom.
- SmokEustachy
- Posty: 4559
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
Ksenofont:
1.ZSRS pojawia się w tym texcie już na początku we fragmencie: „W koncepcjach tych uwzględniano raczej możliwość prowadzenia wojny ze wschodnim sąsiadem.”
2.Czyli ZSRS=wschodni sąsiad.
3.Dalszy fragment: „W wypadku wojny z Niemcami, dysponującymi znacznie silniejszą flotą,...” wskazuje, że przechodzimy do rozważań konfliktu germańskiego.
4.W konflikcie germańskim mamy możliwość „ w grę mogłoby wchodzić jedynie utrzymywanie żeglugi z krajami nadbałtyckimi”. To tyle informacji w kategorii niemieckiej.
Faktycznie, Szwecja mogłaby wchodzić w grę, ale ja tego nie widzę, nawet jeśli ograniczymy Niemcy do rozmiarów wersalskich... Mając dogodne bazy położone w pobliżu naszego wybrzeża zdemolują każdy konwój.
5.Natomiast koncepcja konwojowa w wojnie przeciw ZSRS ma duże szanse, zważywszy na odległość baz, dlatego autor się nie wyzewnętrznia zbyt na ten temat. Niemcy też mieli odległe bazy. Natomiast korytarz pomorski niezbyt się nadaje do transportó strategicznych.
6.
7. Ja wątpię, czy ta nasza flota była faktycznie szykowana do wojny z ZSRS. Patrz tu:
http://soplandia.prv.pl/militaria/w-pmw2.htm
No, widzę, że jako lepszy historyk muszę przedstawić analizę tego textu /Kosiarza/.P.S.
Jako historyk nie mogę sobie darować okazji. W PRL często tak pisano - proponuję zamienić słowo "przeciwnik" na ZSRS, wredy tekst jest dużo bardziej zrozumiały.
1.ZSRS pojawia się w tym texcie już na początku we fragmencie: „W koncepcjach tych uwzględniano raczej możliwość prowadzenia wojny ze wschodnim sąsiadem.”
2.Czyli ZSRS=wschodni sąsiad.
3.Dalszy fragment: „W wypadku wojny z Niemcami, dysponującymi znacznie silniejszą flotą,...” wskazuje, że przechodzimy do rozważań konfliktu germańskiego.
4.W konflikcie germańskim mamy możliwość „ w grę mogłoby wchodzić jedynie utrzymywanie żeglugi z krajami nadbałtyckimi”. To tyle informacji w kategorii niemieckiej.
Faktycznie, Szwecja mogłaby wchodzić w grę, ale ja tego nie widzę, nawet jeśli ograniczymy Niemcy do rozmiarów wersalskich... Mając dogodne bazy położone w pobliżu naszego wybrzeża zdemolują każdy konwój.
5.Natomiast koncepcja konwojowa w wojnie przeciw ZSRS ma duże szanse, zważywszy na odległość baz, dlatego autor się nie wyzewnętrznia zbyt na ten temat. Niemcy też mieli odległe bazy. Natomiast korytarz pomorski niezbyt się nadaje do transportó strategicznych.
6.
Niestety, Wilki to odrębny typ z wieloma ulepszeniami /kiosk, tory minowe, prędkość pod wodą/. Orzeł to też odrębny typ, ale wywodzący się z rodziny holenderskiej, oceanicznej. Wilk zaledwie typ pełnomorski, przeznaczony do dziłania na dużych akwenach... Słusznie zatem Piłsudski oskarżał flotę o oceanizm, gdzieś tak około roku 1930. Gdzie ja o tym czytałem? Gdzieś tutaj chyba...„Wilki typu Wilk (gdzieś spotkałem się z typem Pierre Chailley)”
7. Ja wątpię, czy ta nasza flota była faktycznie szykowana do wojny z ZSRS. Patrz tu:
http://soplandia.prv.pl/militaria/w-pmw2.htm
- SmokEustachy
- Posty: 4559
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
No teraz juz jest "uniemozliwic" a nie "zatopic"Anonymous pisze:/..../
Po za tym nie całą czerwoną flotę mieliśmy zniszczyć 5 okretami podwodnymi, a jedynie uniemożliwić działanie dwóm przestarzałym szybkim bateriom pływającym, które udawały drednoty.
Pozdrawiam
Ksenofont
Po 5 niszczycieli na kazdego i se moga probowac, szczegolnie jak drednot ciagnie 20 w.
LitosciKtorej zatoki?
Gdanskiej?


Finskiej!
To ciekawe stwierdzenie. Biorac pod uwage fakt, ze Kriegsmarine opracowujac 'Plan Z' otrzymala zapewnienie ze wojna przed 1944 nie wybuchnieBez przesady - badzmy powazni z tym rokiem 1942. JAsne bylo, ze wojna wybuchnie wczesniej bo Niemcy nie wydola.

Wilki nie mialy polowac na Ganguty tylko stawiac ofensywne pola minowe razem z Gryfem. Polowac na sowieckie pancerniki mialy Orly i Orly mod.Wilki nie spelniaja zalozen Ksenofonta, bo nie ciagna 20 wezlow na powierzchni.
(1) Na ruskich planowano polowac zespolowoA jak sie nie udalo z Hipperem tak i tu by sie nie udalo jedna torpeda.
(2) Na wieksze okrety zawsze miala byc odpalana wieksza salwa. Po to upchnieto na Orly po 20 torped, zeby walnely dwie salwy po 6 torped, przeladowaly i dobily resztki tego co jeszcze plywalo po wodzie
A moze Orly mialy ze srodokrecia walic torpedami w wynurzeniu?
A niby po co z wynurzenia?!
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
1. Zakladajac, ze Gryf doplynie, postawi te miny, to ani 300 Zatoki Finskiej nie zamknie, ani nie da sie min bronic przed wytralowaniem.crolick pisze:LitosciKtorej zatoki?
Gdanskiej?Jakiej Gdanskiej?! Pomysl dla odmiany przez chwile...
![]()
Finskiej!
To ciekawe stwierdzenie. Biorac pod uwage fakt, ze Kriegsmarine opracowujac 'Plan Z' otrzymala zapewnienie ze wojna przed 1944 nie wybuchnieBez przesady - badzmy powazni z tym rokiem 1942. JAsne bylo, ze wojna wybuchnie wczesniej bo Niemcy nie wydola.![]()
Wilki nie mialy polowac na Ganguty tylko stawiac ofensywne pola minowe razem z Gryfem. Polowac na sowieckie pancerniki mialy Orly i Orly mod.Wilki nie spelniaja zalozen Ksenofonta, bo nie ciagna 20 wezlow na powierzchni.
(1) Na ruskich planowano polowac zespolowoA jak sie nie udalo z Hipperem tak i tu by sie nie udalo jedna torpeda.
(2) Na wieksze okrety zawsze miala byc odpalana wieksza salwa. Po to upchnieto na Orly po 20 torped, zeby walnely dwie salwy po 6 torped, przeladowaly i dobily resztki tego co jeszcze plywalo po wodzie
A moze Orly mialy ze srodokrecia walic torpedami w wynurzeniu?
A niby po co z wynurzenia?!
A wiecej min nie ma.
2. Kriegsmarine tak czy siak mialo drugorzedna role w tym konflikcie miec, wiec nie musieli informowac ich.
3. NAPRAWDE Niemcy w 1939 byli bankrutem.
4. No i ciekawe, jak by ta 5-tka polowala, czarno widze.
To jeden zespol, jakby Gangut minal, to nie ma drugiego zespolu.