Ksenofont:
P.S.
Jako historyk nie mogę sobie darować okazji. W PRL często tak pisano - proponuję zamienić słowo "przeciwnik" na ZSRS, wredy tekst jest dużo bardziej zrozumiały.
No, widzę, że jako lepszy historyk muszę przedstawić analizę tego textu /Kosiarza/.
1.ZSRS pojawia się w tym texcie już na początku we fragmencie: „W koncepcjach tych uwzględniano raczej możliwość prowadzenia wojny ze wschodnim sąsiadem.”
2.Czyli ZSRS=wschodni sąsiad.
3.Dalszy fragment: „W wypadku wojny z Niemcami, dysponującymi znacznie silniejszą flotą,...” wskazuje, że przechodzimy do rozważań konfliktu germańskiego.
4.W konflikcie germańskim mamy możliwość „ w grę mogłoby wchodzić jedynie utrzymywanie żeglugi z krajami nadbałtyckimi”. To tyle informacji w kategorii niemieckiej.
Faktycznie, Szwecja mogłaby wchodzić w grę, ale ja tego nie widzę, nawet jeśli ograniczymy Niemcy do rozmiarów wersalskich... Mając dogodne bazy położone w pobliżu naszego wybrzeża zdemolują każdy konwój.
5.Natomiast koncepcja konwojowa w wojnie przeciw ZSRS ma duże szanse, zważywszy na odległość baz, dlatego autor się nie wyzewnętrznia zbyt na ten temat. Niemcy też mieli odległe bazy. Natomiast korytarz pomorski niezbyt się nadaje do transportó strategicznych.
6.
„Wilki typu Wilk (gdzieś spotkałem się z typem Pierre Chailley)”
Niestety, Wilki to odrębny typ z wieloma ulepszeniami /kiosk, tory minowe, prędkość pod wodą/. Orzeł to też odrębny typ, ale wywodzący się z rodziny holenderskiej, oceanicznej. Wilk zaledwie typ pełnomorski, przeznaczony do dziłania na dużych akwenach... Słusznie zatem Piłsudski oskarżał flotę o oceanizm, gdzieś tak około roku 1930. Gdzie ja o tym czytałem? Gdzieś tutaj chyba...
7. Ja wątpię, czy ta nasza flota była faktycznie szykowana do wojny z ZSRS. Patrz tu:
http://soplandia.prv.pl/militaria/w-pmw2.htm