Rewolucja w Gdyni?
Pewnie dlatego że przeciętny warszawiak to zero nie mające pojęcia choćby najmniejszego o mieście w jakim sie znalazł i nie mowię tu tylko o Gdyni.
Zaś wracając do Gdyni, jeżeli widzisz tylko Błyskawicę i morze to należy Tobie tylko współczuć, że nie potrafisz sobie kupić nawet jakiegoś Pascala żeby wybrać się do Orłowa na molo, na Cmentarz wokół kościoła Michała Archanioła czy na BAS w Redłowie. Następnym razem jak pojedziesz do Gdyni, w co wątpie bo tu nic nie ma to wybierz się do Urzędu Miasta do miejskiego konserwatora zabytków i otrzymasz tam folder dotyczący zabytków miasta (za darmo!) żebyś się nie zgubił dokup sobie jakas mapke bo Sea Towers może jeszcze nie powstać i nie bandze jak się orientować. Jak na teraz to polecam http://www.gdynia.pl/wszystko/o/gdyni/historia/74_.html żadna rewelacja ale dla przeciętnego warszawiaka powinno starczyć.
To pisałem ja, społeczny opiekun zabytków numer legiymacji 3/2006
Zaś wracając do Gdyni, jeżeli widzisz tylko Błyskawicę i morze to należy Tobie tylko współczuć, że nie potrafisz sobie kupić nawet jakiegoś Pascala żeby wybrać się do Orłowa na molo, na Cmentarz wokół kościoła Michała Archanioła czy na BAS w Redłowie. Następnym razem jak pojedziesz do Gdyni, w co wątpie bo tu nic nie ma to wybierz się do Urzędu Miasta do miejskiego konserwatora zabytków i otrzymasz tam folder dotyczący zabytków miasta (za darmo!) żebyś się nie zgubił dokup sobie jakas mapke bo Sea Towers może jeszcze nie powstać i nie bandze jak się orientować. Jak na teraz to polecam http://www.gdynia.pl/wszystko/o/gdyni/historia/74_.html żadna rewelacja ale dla przeciętnego warszawiaka powinno starczyć.
To pisałem ja, społeczny opiekun zabytków numer legiymacji 3/2006
- pothkan
- Posty: 4577
- Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
- Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
- Kontakt:
I w przeciwieństwie do Warszawy, Gdynia ma zachowane przedwojenne śródmieście, a nie replikę 
Niżej wypowiedź nie moja, ale myślę, że wyrażająca opinię większości świadomych gdynian
***
Gdynia jako miasto młode, z historią siegającą zaledwie 81 lat jest perłą w koronie każdej Rzeczypospolitej. Ludzie tu mieszkający mają bardzo emocjonalny do niej stosunek, poczucie małej oczyzny, lokalnego patriotyzmu, po prostu kochamy swoje miasto. Nie mamy kompleksu stolicy, nie potrzebne są nam wieżowce w centrum pięknego skweru, przy cennej modernistycznej zabudowie. Gdynia jest fenomenem na skalę europejską - jedyne miasto, którego śródmieście powstało w okresie XX-lecia. Rejestr obejmuje faktycznie tylko 58 zabytków ale warto sie wybrać i zobaczyć niektóre: średniowieczny kościółek na Oksywiu, dworek Sobieskiego i stajnie w Kolibkach, Orłowo...
Ważne są także inicjatywy ratowania zabytków, w tym łączenie się środowisk w ratowanie tego, co w przyszłości bedzie zabytkiem a obecnie jest zapisem pewnych wydarzeń, np. renowacja 11 BAS-u.
ORP Błyskawica, Dar Pomorza, morze.. to symbole Gdyni, morskiej stolicy Polski. Morska tradycja jest wpisana jest w życie miasta. Wczoraj przy gali świetlnej na Blyskawicy zebrało sie wielu gdynian podziwiających ten piękny widok.
[Nea]
***
Najstarsze zabytki miasta to głównie: zespół dworsko – parkowy w Małym Kacku, Osada rzemieślnicza Mały Kack, Zespół dworsko – krajobrazowy Kolibki, Zespół ruralistyczno-kuracyjny Orłowo, Zespół ruralistyczny dawnej wsi Oksywie, Zespół ruralistyczny dawnej wsi Wielki Kack, Kościół parafialny p.w. św. Michała Archanioła. Są to obiekty unikalne ze względu na swój wiek oraz wyjątkowość w dzisiejszej głównie modernistycznej zabudowie Gdyni. Kościół św. Michała Archanioła jest najstarszym obiektem Gdyni, pierwsza wzmianka o nim pochodzi z 1224 roku. Podobnej rangi zabytki sakralne znajdują się w kościele św. Mikołaja w Chyloni niedawno dokonano dzięki gminie konserwacji obrazu Piety z końca XIX w. i dwóch ołtarzy bocznych neogotyckich z końca XIX w. Nieopodal kościoła znajduje się także miejsce dawnego kultu religijnego – Góra Świętego Mikołaja. Początkowo było to miejsce kultu pogańskiego, następnie odprawiano tu nabożeństwa chrześcijańskie. Z tym miejscem łączy się legenda w XVI w. stała tu kaplica św. Mikołaja, a w niej jego figura – określana mianem "cudownej". Podobno luteranie nie chcieli, by do Świętej Góry udawały się pielgrzymki, więc schowali figurę świętego – ta sama wróciła na dawne miejsce. Legenda mówi, że trzy razy chowali figurę, a nawet urżnęli św. Mikołajowi nogi – wszystko na nic. Figura za każdym razem wracała. Obok kaplicy znajdowała się studzienka Św. Mikołaja. I oczywiście podobno woda z niej leczyła choroby. Chociaż to miejsce nie jest wpisane do rejestru warte jest zobaczenie ze względu na niesamowity klimat. Jednym z najstarszych kościołów jest także kościółek pod wezwaniem św. Wawrzyńca na Wielkim Kacku, został wybudowany w 1896 roku.
Niezwykle interesującym pod względem najstarszych dziejów Gdyni jest także teren wspomnianego Oksywia. Na terenie Oksywia dokonano licznych odkryć archeologicznych. Były to głównie groby skrzynkowe kultury wschodniopomorskiej (VII-III w p.n.e.). W komorze zbudowanej z płaskich płyt kamiennych stały naczynia gliniane (popielnice), zawierające spalone szczątki zmarłych. Pierwsze znaleziska pochodzą z XIX wieku, ostatnie miało miejsce w 1973 roku. Charakterystyczne cechy obrządku pogrzebowego doprowadziły do wyłonienia przez prof. Józefa Kostrzewskiego nowej kultury archeologicznej, która nazwał kultura oksywską.Ważnymi budynkami dla mieszkańców Gdyni jest Dom mieszkalny tzw. dom wójta Radtkego ul. 10 Lutego 2 Dom powstał w 1912 r. w początkowym okresie rozwoju Gdyni jako letniska. Wzniesiony został przez Jana Radtkego pierwszego sołtysa i wójta Gdyni oraz Dom Abrahama przy ulicy Starowiejskiej 30. Jest to dom z czasów wsi Gdynia, powstały w 1904 r., należał do rodziny Skwierczów. W latach 1920-23 mieszkał w nim zasłużony działacz kaszubski Antoni Abraham. Obecnie mieści się tu Muzeum Miasta Gdyni.
Mimo przeobrażeń, jakim ulegała Gdynia w końcu XVIII w i w ciągu XIX ., w sensie generalnym nadal jednak pozostawała ona w ramach struktur przestrzennych pochodzących z czasów lokacji lub jeszcze wcześniejszych. Zmiana tego stanu rzeczy nastąpiła dopiero wraz z uruchomieniem w Gdyni kąpieliska w 1904 r. Kąpielisko przeznaczone była dla niezbyt zamożnych mieszkańców okolicznych miast, głównie Gdańska i Wejherowa. Całe założenie obejmowało niewielki park, zamknięty w prostokącie o wymiarach 180x85m, schodzący tarasami do plaży. W centralnym punkcie najwyższego tarasu, w odległości około 180m od brzegów zatoki, usytuowano 2,5 – kondygnacyjny Dom Kuracyjny (Kurhaus), o podstawie prostokąta liczącej 15x19m. Na przedłużeniu schodów prowadzących stąd w kierunku plaży planowano zbudować 50 – metrowej długości molo, a po obu jego stronach drewniane łazienki. W 1908 roku została ukończona reprezentacyjna droga (ul. Kuracyjna, obecnie ul. 10 lutego) prowadząca do Kurhausu. Po obu jej stronach zaprojektowano 2 – metrowej szerokości deptaki, obsadzone dwoma rzędami drzew.
W drugiej dekadzie XX wieku zaczęli odwiedzać Gdynię także letnicy z kręgu inteligencji polskiej. W związku z ożywieniem ruchu wczasowego zarząd gminy podjął w 1913 roku decyzję rozbudowy całego układu i zawiązania samorządowego Związku Upiększania Gdyni. Jednak realizację wielu planów budowlanych przerwał wybuch I wojny światowej. Wraz z odzyskaniem przez Polskę niepodległości Gdynia znalazła się w obrębie przyznanego pasa nadmorskiego. Wiosną 1921 roku rozpoczęto budowę portu tymczasowego w rejonie Gdyni i Oksywia. Port tymczasowy został ukończony w 1923 roku, natomiast już rok później sejm zdecydował że powstanie wielki port. Aby uniezależnić Gdynie rozpoczęto także budowę linii kolejowej trasa wiodła z Gdyni przez Wielki Kack do Kokoszek. Linia została ukończona 20.11.1921 roku. Wraz z rozwojem portu, komunikacji i samego miasta rozpoczyna się okres zainteresowania Gdynia. Bez sprzecznie Gdynia staje się perłą II RP. I także właśnie XX lecie jest okresem, z którego pochodzi większość zabytków wpisanych do rejestru, przyjrzyjmy się zabudowie Gdyni.
[Nea]
***
Niżej wypowiedź nie moja, ale myślę, że wyrażająca opinię większości świadomych gdynian
***
Gdynia jako miasto młode, z historią siegającą zaledwie 81 lat jest perłą w koronie każdej Rzeczypospolitej. Ludzie tu mieszkający mają bardzo emocjonalny do niej stosunek, poczucie małej oczyzny, lokalnego patriotyzmu, po prostu kochamy swoje miasto. Nie mamy kompleksu stolicy, nie potrzebne są nam wieżowce w centrum pięknego skweru, przy cennej modernistycznej zabudowie. Gdynia jest fenomenem na skalę europejską - jedyne miasto, którego śródmieście powstało w okresie XX-lecia. Rejestr obejmuje faktycznie tylko 58 zabytków ale warto sie wybrać i zobaczyć niektóre: średniowieczny kościółek na Oksywiu, dworek Sobieskiego i stajnie w Kolibkach, Orłowo...
Ważne są także inicjatywy ratowania zabytków, w tym łączenie się środowisk w ratowanie tego, co w przyszłości bedzie zabytkiem a obecnie jest zapisem pewnych wydarzeń, np. renowacja 11 BAS-u.
ORP Błyskawica, Dar Pomorza, morze.. to symbole Gdyni, morskiej stolicy Polski. Morska tradycja jest wpisana jest w życie miasta. Wczoraj przy gali świetlnej na Blyskawicy zebrało sie wielu gdynian podziwiających ten piękny widok.
[Nea]
***
Najstarsze zabytki miasta to głównie: zespół dworsko – parkowy w Małym Kacku, Osada rzemieślnicza Mały Kack, Zespół dworsko – krajobrazowy Kolibki, Zespół ruralistyczno-kuracyjny Orłowo, Zespół ruralistyczny dawnej wsi Oksywie, Zespół ruralistyczny dawnej wsi Wielki Kack, Kościół parafialny p.w. św. Michała Archanioła. Są to obiekty unikalne ze względu na swój wiek oraz wyjątkowość w dzisiejszej głównie modernistycznej zabudowie Gdyni. Kościół św. Michała Archanioła jest najstarszym obiektem Gdyni, pierwsza wzmianka o nim pochodzi z 1224 roku. Podobnej rangi zabytki sakralne znajdują się w kościele św. Mikołaja w Chyloni niedawno dokonano dzięki gminie konserwacji obrazu Piety z końca XIX w. i dwóch ołtarzy bocznych neogotyckich z końca XIX w. Nieopodal kościoła znajduje się także miejsce dawnego kultu religijnego – Góra Świętego Mikołaja. Początkowo było to miejsce kultu pogańskiego, następnie odprawiano tu nabożeństwa chrześcijańskie. Z tym miejscem łączy się legenda w XVI w. stała tu kaplica św. Mikołaja, a w niej jego figura – określana mianem "cudownej". Podobno luteranie nie chcieli, by do Świętej Góry udawały się pielgrzymki, więc schowali figurę świętego – ta sama wróciła na dawne miejsce. Legenda mówi, że trzy razy chowali figurę, a nawet urżnęli św. Mikołajowi nogi – wszystko na nic. Figura za każdym razem wracała. Obok kaplicy znajdowała się studzienka Św. Mikołaja. I oczywiście podobno woda z niej leczyła choroby. Chociaż to miejsce nie jest wpisane do rejestru warte jest zobaczenie ze względu na niesamowity klimat. Jednym z najstarszych kościołów jest także kościółek pod wezwaniem św. Wawrzyńca na Wielkim Kacku, został wybudowany w 1896 roku.
Niezwykle interesującym pod względem najstarszych dziejów Gdyni jest także teren wspomnianego Oksywia. Na terenie Oksywia dokonano licznych odkryć archeologicznych. Były to głównie groby skrzynkowe kultury wschodniopomorskiej (VII-III w p.n.e.). W komorze zbudowanej z płaskich płyt kamiennych stały naczynia gliniane (popielnice), zawierające spalone szczątki zmarłych. Pierwsze znaleziska pochodzą z XIX wieku, ostatnie miało miejsce w 1973 roku. Charakterystyczne cechy obrządku pogrzebowego doprowadziły do wyłonienia przez prof. Józefa Kostrzewskiego nowej kultury archeologicznej, która nazwał kultura oksywską.Ważnymi budynkami dla mieszkańców Gdyni jest Dom mieszkalny tzw. dom wójta Radtkego ul. 10 Lutego 2 Dom powstał w 1912 r. w początkowym okresie rozwoju Gdyni jako letniska. Wzniesiony został przez Jana Radtkego pierwszego sołtysa i wójta Gdyni oraz Dom Abrahama przy ulicy Starowiejskiej 30. Jest to dom z czasów wsi Gdynia, powstały w 1904 r., należał do rodziny Skwierczów. W latach 1920-23 mieszkał w nim zasłużony działacz kaszubski Antoni Abraham. Obecnie mieści się tu Muzeum Miasta Gdyni.
Mimo przeobrażeń, jakim ulegała Gdynia w końcu XVIII w i w ciągu XIX ., w sensie generalnym nadal jednak pozostawała ona w ramach struktur przestrzennych pochodzących z czasów lokacji lub jeszcze wcześniejszych. Zmiana tego stanu rzeczy nastąpiła dopiero wraz z uruchomieniem w Gdyni kąpieliska w 1904 r. Kąpielisko przeznaczone była dla niezbyt zamożnych mieszkańców okolicznych miast, głównie Gdańska i Wejherowa. Całe założenie obejmowało niewielki park, zamknięty w prostokącie o wymiarach 180x85m, schodzący tarasami do plaży. W centralnym punkcie najwyższego tarasu, w odległości około 180m od brzegów zatoki, usytuowano 2,5 – kondygnacyjny Dom Kuracyjny (Kurhaus), o podstawie prostokąta liczącej 15x19m. Na przedłużeniu schodów prowadzących stąd w kierunku plaży planowano zbudować 50 – metrowej długości molo, a po obu jego stronach drewniane łazienki. W 1908 roku została ukończona reprezentacyjna droga (ul. Kuracyjna, obecnie ul. 10 lutego) prowadząca do Kurhausu. Po obu jej stronach zaprojektowano 2 – metrowej szerokości deptaki, obsadzone dwoma rzędami drzew.
W drugiej dekadzie XX wieku zaczęli odwiedzać Gdynię także letnicy z kręgu inteligencji polskiej. W związku z ożywieniem ruchu wczasowego zarząd gminy podjął w 1913 roku decyzję rozbudowy całego układu i zawiązania samorządowego Związku Upiększania Gdyni. Jednak realizację wielu planów budowlanych przerwał wybuch I wojny światowej. Wraz z odzyskaniem przez Polskę niepodległości Gdynia znalazła się w obrębie przyznanego pasa nadmorskiego. Wiosną 1921 roku rozpoczęto budowę portu tymczasowego w rejonie Gdyni i Oksywia. Port tymczasowy został ukończony w 1923 roku, natomiast już rok później sejm zdecydował że powstanie wielki port. Aby uniezależnić Gdynie rozpoczęto także budowę linii kolejowej trasa wiodła z Gdyni przez Wielki Kack do Kokoszek. Linia została ukończona 20.11.1921 roku. Wraz z rozwojem portu, komunikacji i samego miasta rozpoczyna się okres zainteresowania Gdynia. Bez sprzecznie Gdynia staje się perłą II RP. I także właśnie XX lecie jest okresem, z którego pochodzi większość zabytków wpisanych do rejestru, przyjrzyjmy się zabudowie Gdyni.
[Nea]
***
Baltops 2012---> http://fotogdynia.blogspot.com/2012/06/ ... warty.html
Sprzedaję: http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=1377717
Sprzedaję: http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=1377717
Ale tak naprawdę to możecie sobie pogadać. Dziś w radiu słyszałem już oficjalną informację, że Dalmor zmienia branżę. Że nie będzie już łowić ryb tylko budować domy. Co za tym idzie na obecnych nabrzeżach portu rybackiego powstaną kolejne Sea Towers...
Tutaj do obejrzenia ciekawa galeria na stronach dewelopera: http://www.investkomfort.pl/index.php?n=454
I zastanawiam się jeszcze dokąd wyrzucą kutry rybackie...
Tutaj do obejrzenia ciekawa galeria na stronach dewelopera: http://www.investkomfort.pl/index.php?n=454
I zastanawiam się jeszcze dokąd wyrzucą kutry rybackie...
- gen. baron Piotr Wrangel
- Posty: 239
- Rejestracja: 2005-01-17, 22:05
- Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk
A co wam te wieże przeszkadzają?
Fajna budowla.
Fajna budowla.

"Już czwartą dobę płonie stanica
Goreje pod nogami Dońska ziemia
NIe upadajcie na duchu poruczniku Galicyn
Kornecie Oboleński siodłajcie konia."
Białogwardzista z www.dws.org.pl
Adam Leszczyński GG:5607859
Goreje pod nogami Dońska ziemia
NIe upadajcie na duchu poruczniku Galicyn
Kornecie Oboleński siodłajcie konia."
Białogwardzista z www.dws.org.pl
Adam Leszczyński GG:5607859
Pomijając, że wieże noszą angielską nazwę, to pasują tam, jak garbaty do ściany. W dodatku zasłonią widok na morze mieszkańcom domów, położonych za nimi. Tak się nie powinno robić.
Do Brukseli.I zastanawiam się jeszcze dokąd wyrzucą kutry rybackie...
UWAGA!
Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).
====================
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).
====================
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
Ryszardzie oczywiście jednak trzeba obiektywnie przyznać, że włodarze miasta mieli gdzieś wszelkie protesty związane z budową. Jeżeli w grę wchodzą pieniądze to kwestie historyczne, estetyczne odchodzą na dalszy plan. Tak też stało się w tym przypadku. Nie chcę żeby za 30 lat w mojej Gdyni stały same towers a jacyś przyjezdni sie nimi podniecali. Ja tu mieszkam cały rok a oni może tydzień. Chcę żeby nadal tereny wokół portu zostały terenami wokół portu właśnie. Żeby powodem dumy mieszkańców były modernistyczne kamienice Śródmieścia czy zespoły ruralistyczne Oksywia i Wielkiego Kacka a nie szkło i żelazo dla krawaciarzy.
ps. Zelint, te obrazki to ponoć kit. Widziałem wizualizacje przygotowaną przez osobę niezwiązaną z firmą i ma być jeszcze gorzej.
ps. Zelint, te obrazki to ponoć kit. Widziałem wizualizacje przygotowaną przez osobę niezwiązaną z firmą i ma być jeszcze gorzej.
Baltops 2012---> http://fotogdynia.blogspot.com/2012/06/ ... warty.html
Sprzedaję: http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=1377717
Sprzedaję: http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=1377717
Do żenującego poziomu wypowiedzi kolegi społecznego opiekuna zabytków numer legitymacji 3/2006 zniżać się nie będę zatem pozwolę sobie ze swej strony zakończyć dyskusję.
PS. Jednak jak widzisz Oskarze, życie błyskawicznie zweryfikowało przytoczony przez Ciebie post, gdyż avatar kolegi społecznego opiekuna zabytków numer legitymacji 3/2006 dobitnie pokazuje, że jednak niektórzy z Was mają głęboki kompleks Stolicy.
My chamy i prostaczki z Warszafki mamy jednak przynajmniej na tyle kultury osobistej by nie obrażać innych uczestników dyskusji. Szkoda, że innym jej brakuje. Przykre...
PS. Jednak jak widzisz Oskarze, życie błyskawicznie zweryfikowało przytoczony przez Ciebie post, gdyż avatar kolegi społecznego opiekuna zabytków numer legitymacji 3/2006 dobitnie pokazuje, że jednak niektórzy z Was mają głęboki kompleks Stolicy.
My chamy i prostaczki z Warszafki mamy jednak przynajmniej na tyle kultury osobistej by nie obrażać innych uczestników dyskusji. Szkoda, że innym jej brakuje. Przykre...
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
- gen. baron Piotr Wrangel
- Posty: 239
- Rejestracja: 2005-01-17, 22:05
- Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk
To się w ogóle zamknijmy w sobie.
Oczywiście też lubię te WASZE przedwojenne kamienice, ba i te piękne wille, mają w sobie to coś.
Ale w Gdańsku, nikt na Kaizera nie pluje że ładny kawał wałów zniszczył......
Jako PRZYJEZDNY w Gdyni będę żałował tylko zasłoniętego budynku MW (echhh nie wiem admiralicja czy inne dowództwo) z armatami a na nich okrakiem siedzących wartowników.
GDAŃSZCZANIN
PS sorry za te pogrubienia, ale tak mi tu zawiało szowinizmem, to z kolei teraz mój własny gdański
Oczywiście też lubię te WASZE przedwojenne kamienice, ba i te piękne wille, mają w sobie to coś.
Ale w Gdańsku, nikt na Kaizera nie pluje że ładny kawał wałów zniszczył......
Jako PRZYJEZDNY w Gdyni będę żałował tylko zasłoniętego budynku MW (echhh nie wiem admiralicja czy inne dowództwo) z armatami a na nich okrakiem siedzących wartowników.
GDAŃSZCZANIN
PS sorry za te pogrubienia, ale tak mi tu zawiało szowinizmem, to z kolei teraz mój własny gdański
"Już czwartą dobę płonie stanica
Goreje pod nogami Dońska ziemia
NIe upadajcie na duchu poruczniku Galicyn
Kornecie Oboleński siodłajcie konia."
Białogwardzista z www.dws.org.pl
Adam Leszczyński GG:5607859
Goreje pod nogami Dońska ziemia
NIe upadajcie na duchu poruczniku Galicyn
Kornecie Oboleński siodłajcie konia."
Białogwardzista z www.dws.org.pl
Adam Leszczyński GG:5607859
- pothkan
- Posty: 4577
- Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
- Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
- Kontakt:
Ja w kwestii techniczno-formalnej: mówisz o obrazku-podpisie, akurat (nowy) avatar kolega ma bardzo estetycznycrolick pisze:PS. Jednak jak widzisz Oskarze, życie błyskawicznie zweryfikowało przytoczony przez Ciebie post, gdyż avatar kolegi społecznego opiekuna zabytków numer legitymacji 3/2006 dobitnie pokazuje, że jednak niektórzy z Was mają głęboki kompleks Stolicy.

Ów poziom narzucił Wielce Szanowny Pan Warszawiak pisząc między innymi:
Białogwardzisto, nasze trójmiejskie spory i kłótnie to już tradycja
, mimo to nie przeszkadza mi to jakoś być członkiem Towarzystwa Przyjaciół Sopotu. A tych wałów to jednak mi brak.
Wybacz ale jak nie masz pojęcia o czym piszesz to siedź cicho. I nie pisz mi tu o obrażaniu bo akurat pierwszy zacząłeś. Kultury to brak ludziom takim jak Ty a jakich ja spotkałem w Warszawie akurat ( żeby nie było znam też wielu mieszkańców stolicy odbiegających od stereotypu jaki prezentujesz) Np. gdy się komuś zadaje pytanie jak gdzieś się dostać to wcale nie jest się żebrakiem. Ja po prostu się pytam jak nie wiem. A komuś zdarzyło sie niemal wykrzykiwać w drodze do portu wojennego, że tam jedzie i gdzie to trzeba wysiąść zamiast się zapytać po prostu. Żeby było jasne nie mam nic do pochodzenia danej osoby bo to nie ma nic do rzeczy jaki kto jestcrolick pisze:Nie wiem jak Wy to spostrzegacie z Gdyni, ale dla mnie z perspektywy Warszawki, Gdynia to dziura na mapie zabytków, czy ciekawych obiektów architektonicznych. Słowem poza Błyskawicą i morzem, dla przeciętnego Warszawiaka Gdynia nie ma absolutnie nic do zaoferowania. Całkowite zero.
a nie obijać się o brudne i zaszczane mury. Będzie można w końcu przespacerować się po Skwerze Kościuszki nocą podziwiając oświetlenie miasta, bez obawy że jakiś nachlany menel będzie chciał się tłuc. I w końcu pojawią się tam restauracje i kawiarnie a nie te straszne stragany wystraszające każdego normalnego człowieka.
PS. Ja nie wiem czy Wy w tej Gdyni macie już jakieś wieżowce, czy to byłby pierwszy?!
Białogwardzisto, nasze trójmiejskie spory i kłótnie to już tradycja

Baltops 2012---> http://fotogdynia.blogspot.com/2012/06/ ... warty.html
Sprzedaję: http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=1377717
Sprzedaję: http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=1377717
- gen. baron Piotr Wrangel
- Posty: 239
- Rejestracja: 2005-01-17, 22:05
- Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk
Baaa mi też, ale żyje się dalej, a Kaizera od czi i wiary nie odsądzamy.
Zaczekajmy na derby Trójmiasta.
Co do atrakcyjności szeroko pojętej, rozumiem tu Crolicka po części, sam spacerując np. po Gdańsku (żeby nie było
), wieje mi wioską, (co z tego że mamy zabytki, jak się sprzedać nie umiemy), w której nic się nie dzieje, a życie towarzyskie i nocne toczy się wokół klubów (bo całe centrum to banki). Z jednej strony mi to nie przeszkadza bo to moja wiocha, moje własne znajome menele będą haftać do Motławy po wyrzuceniu z Miasta Aniołów, ale no właśnie ...
Tak samo można się przyczepiać o La Stadię u nas, była tam historycznie stocznia, a jest osiedle, zapewne w którym nigdy nie zamieszkam, bo mnie nie bedzie stać (to przez dzisiejszą maturę
). Pomimo to fajnie że nie ma już tam syfu, ze deweloper zadbał o ten teren. Życie pełne jest dylematów.
Jednak zasadniczo kłócimy się tu o formę tych dwóch wieżyczek?


Zaczekajmy na derby Trójmiasta.
Co do atrakcyjności szeroko pojętej, rozumiem tu Crolicka po części, sam spacerując np. po Gdańsku (żeby nie było
Tak samo można się przyczepiać o La Stadię u nas, była tam historycznie stocznia, a jest osiedle, zapewne w którym nigdy nie zamieszkam, bo mnie nie bedzie stać (to przez dzisiejszą maturę
Jednak zasadniczo kłócimy się tu o formę tych dwóch wieżyczek?

"Już czwartą dobę płonie stanica
Goreje pod nogami Dońska ziemia
NIe upadajcie na duchu poruczniku Galicyn
Kornecie Oboleński siodłajcie konia."
Białogwardzista z www.dws.org.pl
Adam Leszczyński GG:5607859
Goreje pod nogami Dońska ziemia
NIe upadajcie na duchu poruczniku Galicyn
Kornecie Oboleński siodłajcie konia."
Białogwardzista z www.dws.org.pl
Adam Leszczyński GG:5607859
Nie wiem czy o tym wiecie? ale nie tak dawno na posiedzeniu Rady Miasta Gdańsk padły słowa ,że Gdynia nie może mieć okazalszej i wyższej budowli niż Gdańsk i dlatego postanowiono ,że w Gdańsku mają powstać dwa wieżowce o wysokości 160 metrów i jest na to zgoda i jest już chętny inwestor ,tak oto rozpoczoł się nowy etap pomiędzy Gdynią a Gdańskiem ,który zupełnie zmieni panorame obydwu miast czy też tego chcemy czy nie , są już przymiarki do budowy nowych wież w rejonie Dalmoru ,które mogą być wyższe od Sea Tower
.No i co wy na to 
Ta La Stadia to mniej więcej to samo co Wyspa Spichrzów i owie nieszczesne wieże. Chęć budowania dosłownie wszędzie a niekoniecznie z sensem. Takie miejsca można by spokojnie przeznaczyć na tereny powiedzmy usługowe. Co do braku pomysłu na sprzedanie to myśle, że nie do końca tak jest. Bardziej chodzi o fakt komu, na razie są to starzy danzigerzy a tych jest coraz mniej przecież. Tak widzę to ja bedąc blisko Gdańska ale nie mieszkając w nim.
Baltops 2012---> http://fotogdynia.blogspot.com/2012/06/ ... warty.html
Sprzedaję: http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=1377717
Sprzedaję: http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=1377717
- gen. baron Piotr Wrangel
- Posty: 239
- Rejestracja: 2005-01-17, 22:05
- Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk
Że tak powiem a juści,
ale spytam się w takim razie kto ma budować?
Lepsiejsza la Stadia osiedle niż lepsze la Stadia po staremu, tak się przynajmniej dowiedziałem że była tam stocznia, pośrednio dzięki developerowi.
ale spytam się w takim razie kto ma budować?
Lepsiejsza la Stadia osiedle niż lepsze la Stadia po staremu, tak się przynajmniej dowiedziałem że była tam stocznia, pośrednio dzięki developerowi.
"Już czwartą dobę płonie stanica
Goreje pod nogami Dońska ziemia
NIe upadajcie na duchu poruczniku Galicyn
Kornecie Oboleński siodłajcie konia."
Białogwardzista z www.dws.org.pl
Adam Leszczyński GG:5607859
Goreje pod nogami Dońska ziemia
NIe upadajcie na duchu poruczniku Galicyn
Kornecie Oboleński siodłajcie konia."
Białogwardzista z www.dws.org.pl
Adam Leszczyński GG:5607859