Dlaczego hobbyści w Polsce interesują się OW,a na świecie SC
fdt pisze:A tak w kwestii formalnej... jak załoga uważa, czy znalazłoby się na naszym FOW jakieś miejsce na nową (znowupowiedzą niektórzy) kategorię poświęconą "cywilom" ? Nie wiem jak wy, ale ja chętnie podyskutowałbym sobie tu z kolegami od "niewojennych" ... w kupie raźniej .... no i tematy się przeplatają czasami. Może zresztą im też by się spodobał taki pomysł...??
Ja bardzo chętnie przyłączam się do pomysłu. Będzie okazja pomówić może o rozwoju statków pasażerskich, transportowcach, o... Titanicu, gdzie fachowcy od stali, chociaz nie pancernej, będą mogli wyjaśnić pewne sprawy. Ja mam taki długi film "The Liners", gdzie jest do cholery wszelkich wiadomości.
FDT, masz świetny pomysł.
CIA pisze:Jestem za![]()
Szczególnie transatlantyki !
Na przykład francuski "Normandie" z siłownią turbolelektryczną. Elegancja włoskiego "Rexa", toporniasty, ale szybki "Queen Mary".
Katastrofy, jak Andrea Doria, wycieczkowce, jak "Caronia".
Niespotykana architektura na "Orianie" i "Canberze"
Oj... byłoby pewnie o czym pogadać.
A Great Eastern? Wspaniały temat do pogaduszek. Niektóre cywile to czysta uczta smakosza... mniam.RyszardL pisze:CIA pisze:Jestem za![]()
Szczególnie transatlantyki !
Na przykład francuski "Normandie" z siłownią turbolelektryczną. Elegancja włoskiego "Rexa", toporniasty, ale szybki "Queen Mary".
Katastrofy, jak Andrea Doria, wycieczkowce, jak "Caronia".
Niespotykana architektura na "Orianie" i "Canberze"
Oj... byłoby pewnie o czym pogadać.


Na Norwayu (ex France) którymś tam mechanikiem (nie pamietam już którym) przez pewien czas był mój brat, więc o siłowni troche mogę pogadaćRyszardL pisze:CIA pisze:Piękny France... ale i QM 2... nic tylko tworzyc kategorię
Zupełnie zapomniałem o "France", a fakt, że QM2 też zbudowali Francuzi jasno mi wskazuje, do kogo należy ostatnie słowo w budownictwie liniowców pasażerskich.
Nie zapomnijcie o United States, który chyba do dziś dzierży Błękitną Wstęgę Atlantyku!
Co do tematu, to chyba jednak tradycja się liczy. U nas PMH i PMW wystartowały razem (po stuleciach) po pierwszej wojnie światowej. Z kolei po drugiej wojnie, Pertek&Co. skupili się właśnie na OW, a ich często zawyżane sukcesy rozpalały młodych ludzi w całym kraju (pewnie starsi shiploverzy aktualnie "w chwili spoczynku" nadal wierzą w sukces pod Navarino itp.). A dlaczego Pertek i inni wzięli się za OW? Tu pewnie zagrała już wojownicza mentalność Polaków
, być może część powojennych autorów sama walczyła.
Poza tym jeśli wziąć do ręki wspomnienia kogoś z PMH to mamy: "idziemy w konwoju...ubooty zatopiły dziś 3 statki..."
A wziąć wspomnienia kogoś z PMW:" atakujemy konwój...kolejny okręt wroga posłany na dno..."
Które może bardziej zainteresować młodego człowieka w Polsce?
Z kolei na zachodzie może sie przejedli swoimi marynarkami wojennymi? One od stuleci walczyły. Może w końcu przerzucono się np. na rywalizację transatlantyków itp.
Z drugiej strony, to miesięcznik "Morze" był przez lata jedynym szerzej dostępnym źródłem informacji, a on był jednak głównie cywilny...Czyżby ludzie czytali tylko Przystań Hobbystów?
Co do tematu, to chyba jednak tradycja się liczy. U nas PMH i PMW wystartowały razem (po stuleciach) po pierwszej wojnie światowej. Z kolei po drugiej wojnie, Pertek&Co. skupili się właśnie na OW, a ich często zawyżane sukcesy rozpalały młodych ludzi w całym kraju (pewnie starsi shiploverzy aktualnie "w chwili spoczynku" nadal wierzą w sukces pod Navarino itp.). A dlaczego Pertek i inni wzięli się za OW? Tu pewnie zagrała już wojownicza mentalność Polaków
Poza tym jeśli wziąć do ręki wspomnienia kogoś z PMH to mamy: "idziemy w konwoju...ubooty zatopiły dziś 3 statki..."
A wziąć wspomnienia kogoś z PMW:" atakujemy konwój...kolejny okręt wroga posłany na dno..."
Które może bardziej zainteresować młodego człowieka w Polsce?
Z kolei na zachodzie może sie przejedli swoimi marynarkami wojennymi? One od stuleci walczyły. Może w końcu przerzucono się np. na rywalizację transatlantyków itp.
Z drugiej strony, to miesięcznik "Morze" był przez lata jedynym szerzej dostępnym źródłem informacji, a on był jednak głównie cywilny...Czyżby ludzie czytali tylko Przystań Hobbystów?
Wczoraj na National Geographic był program o Brunelu i jego statkach. Fajny był, oglądał ktoś ?fdt pisze:A Great Eastern? Wspaniały temat do pogaduszek. Niektóre cywile to czysta uczta smakosza... mniam.RyszardL pisze:CIA pisze:Jestem za![]()
Szczególnie transatlantyki !
Na przykład francuski "Normandie" z siłownią turbolelektryczną. Elegancja włoskiego "Rexa", toporniasty, ale szybki "Queen Mary".
Katastrofy, jak Andrea Doria, wycieczkowce, jak "Caronia".
Niespotykana architektura na "Orianie" i "Canberze"
Oj... byłoby pewnie o czym pogadać.
-
- Posty: 123
- Rejestracja: 2004-03-04, 10:33
- Lokalizacja: Lublin
Na Norwayu (ex France) którymś tam mechanikiem (nie pamietam już którym) przez pewien czas był mój brat, więc o siłowni troche mogę pogadać ...
Niesamowite, jaki świat jest mały. Na „Norway” podobno bardzo zredukowano urządzenia napędowe zanim dopuszczono statek do rejsów wycieczkowych. Zdaje się, że osiągał potem maksymalnie 20 w.
Pozdrawiam
Ryszard