A np."Lotna" pójdzie w październiku w środę o północy.
Westerplatte
Re: Westerplatte
Pewnie dlatego 1 września puszczą film amerykański, bo (parafrazując to co napisał matrek) jest co oglądać
A np."Lotna" pójdzie w październiku w środę o północy.
A np."Lotna" pójdzie w październiku w środę o północy.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
- SmokEustachy
- Posty: 4677
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
Re: Westerplatte
Z szabla na czołgi to jednak środa o północy za dobra pora. 20 lat minęło i żaden porządny film o Wrześniu nie powstał. Przecież Holland nie nakręci. Jedyny gościu który by był w stanie podołać to Mel Gibson.Peperon pisze:Pewnie dlatego 1 września puszczą film amerykański, bo (parafrazując to co napisał matrek) jest co oglądać![]()
A np."Lotna" pójdzie w październiku w środę o północy.
Re: Westerplatte
Dobrze, że wybrałeś Gibsona, bo Willis jeszcze by nam wygrał tę wojnę najpóźniej 3 września 
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
- SmokEustachy
- Posty: 4677
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
Re: Westerplatte
Nie chodzi o wygrywanie. Nikt inny się nie narazi nakręceniem filmu stawiającego w dobrym świetle Polaków.Peperon pisze:Dobrze, że wybrałeś Gibsona, bo Willis jeszcze by nam wygrał tę wojnę najpóźniej 3 września
Re: Westerplatte
Za to KinoPolska emituje ostatnio co kilka dni 'Westerplatte' i 'Wolne miasto' w wersji odświeżonej cyfrowo (cokolwiek miałoby to znaczyć - fakt, że jakość jest wyraźnie lepsza niż podczas wcześniejszych emisji).
Republika marzeń...
Re: Westerplatte
Kino Polska to prywatna komercyjna stacja która nie ma zadań misyjnych. Jak dla mnie obowiązkowo 1 września powinien być emitowany film Westerplatte. Ale za to obejrzymy sobie jak dzielni Amerykanie wojnę wygrali. A potem płacz, że społeczeństwo nie zna historii.
Re: Westerplatte
Przecież o to chodzi aby nie znało bądź wiedziało niewiele. Teraz liczy się tylko przyszłość, nie żadna przeszłość.
A poza tym "Westerplatte" jest nudne. Lepiej by było gdyby puścili "Jeszcze słychać śpiew i rżenie koni..."
A poza tym "Westerplatte" jest nudne. Lepiej by było gdyby puścili "Jeszcze słychać śpiew i rżenie koni..."
Za dzień, za dwa, za noc, za trzy choć nie dziś...
Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt...
Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt...
Re: Westerplatte
To już lepiej "Szpital przemienienia".
Re: Westerplatte
Panowie totalnie marudzicie....
Po pierwsze grup rekonstrukcji historycznych jest całkiem sporo
Po drugie, jakieś misje państwowej tv to polegają jedynie na obsadzaniu stołków przez rodzinę i znajomych + jęczenie, że za mało kasy z abonamentu i reklam, plus puszczanie niewydarzonych seriali.
Po trzecie z kinematografią jest tak samo, wystarczy popatrzeć na ostatni filmowy "cud nad wisłą" koncertowo spieprzony, została nam propagandowa kinematografia rodem z PRLu jednak całkiem niezła na tle dzisiejszych "dokonań", tylko kogo z młodych przyciągnie czarnobiały film?
Po czwarte przykład z naszego podwórka stacjonował u nas przed wojną 2PSK, który w ramach Wołyńskiej BK walczył pod Mokrą, brał udział w wypadzie na Kamieńsk i co myślicie że choć ulicę czy jakiejś szkole patronują? A w życiu.... JAk się nie kultywuje lokalnych tradycji to o czym tu mówić? Kogo tu na tym "wygwizdowie" będzie w takim razie obchodzić takie Powstanie warszawskie?
Państwo czy te całe elyty nie robią nic oprócz pompy o ile coś ona im da, a w młodych to jednak mimo wszystko wierzę tylko, że fascynacji Polską Armią trudno od nich wymagać w zalewie amerykańskiego popu.
Po pierwsze grup rekonstrukcji historycznych jest całkiem sporo
Po drugie, jakieś misje państwowej tv to polegają jedynie na obsadzaniu stołków przez rodzinę i znajomych + jęczenie, że za mało kasy z abonamentu i reklam, plus puszczanie niewydarzonych seriali.
Po trzecie z kinematografią jest tak samo, wystarczy popatrzeć na ostatni filmowy "cud nad wisłą" koncertowo spieprzony, została nam propagandowa kinematografia rodem z PRLu jednak całkiem niezła na tle dzisiejszych "dokonań", tylko kogo z młodych przyciągnie czarnobiały film?
Po czwarte przykład z naszego podwórka stacjonował u nas przed wojną 2PSK, który w ramach Wołyńskiej BK walczył pod Mokrą, brał udział w wypadzie na Kamieńsk i co myślicie że choć ulicę czy jakiejś szkole patronują? A w życiu.... JAk się nie kultywuje lokalnych tradycji to o czym tu mówić? Kogo tu na tym "wygwizdowie" będzie w takim razie obchodzić takie Powstanie warszawskie?
Państwo czy te całe elyty nie robią nic oprócz pompy o ile coś ona im da, a w młodych to jednak mimo wszystko wierzę tylko, że fascynacji Polską Armią trudno od nich wymagać w zalewie amerykańskiego popu.
lecela niye aka ohinni mahel mitawa cante
Re: Westerplatte
Wodzu, trudno się z Tobą nie zgodzić.
A z drugiej strony patrząc to, co pomarudzić nie wolno ?
Ostatnio oglądałem Aleksandra Newskiego i córa się dosiadła. Mimo wszystko podobał się jej czarno-biały. Najbardziej zafascynowała ją bitwa na jeziorze
No i potem się zaczęło przesłuchanie... 
A z drugiej strony patrząc to, co pomarudzić nie wolno ?
Ostatnio oglądałem Aleksandra Newskiego i córa się dosiadła. Mimo wszystko podobał się jej czarno-biały. Najbardziej zafascynowała ją bitwa na jeziorze
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Re: Westerplatte
Piszesz tak, jakby TVP miała jakikolwiek szczery zamiar tę swoją misyjność w ostatnich latach realizowaćszafran pisze:Kino Polska to prywatna komercyjna stacja która nie ma zadań misyjnych.
Jeszcze a propos 'Pearl Harbor' w TVP1 - dziś o 18.20 w Polsat Film emitowany będzie film 'Tora! Tora! Tora!'.
Będzie okazja do 'porównań'
Republika marzeń...
Re: Westerplatte
Właśnie wróciłem z Westerplatte. Miałem trzy lata przerwy i byłem mile zaskoczony impreza. Mniej oficjalnych przemówień a więcejatrakcji dla ludu. Przede wszystkim spektakl Wołoszańskiego i grup rekonstrukcyjnych. Było prosto, dramatycznie i perfekcyjnie. Było też kilkunastu kombatantów. Chyba czworo partyzantów z czasów wojny(szacunek dla nich, mimo wieku stali ze sztandarami przez całą uroczystość)oraz KOMBATANCI z roku 1970 i, po raz pierwszy przeze mnie widziani z 1981 roku(!). Pana Prezydenta ani Pana Prezesa Rady Ministrów nie było...
Re: Westerplatte
Kombatanci z 1981 r.? Dziwne jakoś mojego Ojca nie zaprosili za służbę z grudnia 1981 r. Może tylko oficerów zapraszali?
Ja jestem zdania, że będziemy kultywować tylko te wydarzenia (oczywiście w skali ogólnopolskiej) które są modne. Westerplatte nie jest już ciekawe dla reszty kraju.
Ja jestem zdania, że będziemy kultywować tylko te wydarzenia (oczywiście w skali ogólnopolskiej) które są modne. Westerplatte nie jest już ciekawe dla reszty kraju.
Re: Westerplatte
Myślę że Westerplatte jest tak samo "modne" w Gdańsku jak i w reszcie kraju. Zdaje się że bez wyjątku od wielu lat ,co roku tuż po czwartej rano pod pomnikiem stawiają się górnicy w swoich mundurach. Sytuacja chyba ewoluuje. Na przełomie lat dziewięćdziesiątych i dwutysiecznych z roku na rok było coraz gorzej. Organizacyjnie, z frekwencją i udziałem "notabli". Później zaczęło się poprawiać. Poprawił się też , dzięki społecznikom-pasjonatom, stan optyczny i techniczny obiektów. To w połaczeniu z inscenizacjami historycznymi oraz dostępnością ciepłego jadła i napojów sprawia że Westerplatte jest coraz bardziej atrakcyjne. Młodzież bywa tu chętniej a i "notable" w większej liczbie zaczęli się pojawiać. Oby ta tendencja , chodzi przede wszystkim o aspekt edukacyjno-patriotyczny młodzieży, stała sie trwała.
Re: Westerplatte
Bez obrazy, ale z "Torą", to nie ma co porównywać.Grzechu pisze:Jeszcze a propos 'Pearl Harbor' w TVP1 - dziś o 18.20 w Polsat Film emitowany będzie film 'Tora! Tora! Tora!'.
Będzie okazja do 'porównań'
Jedyny plus "Pearla" to głośne nazwiska i nachalna reklama.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Re: Westerplatte
Zgadza się w 100%.Peperon pisze:Bez obrazy, ale z "Torą", to nie ma co porównywać.
Jedyny plus "Pearla" to głośne nazwiska i nachalna reklama.
Pearl to jest zwykły "show", a szkoda, bo technika komputerowa pozwala odtworzyć realnie cały nalot. W dodatku mało jest scen przedstawiających Japończyków, tak jak to było w "Torze". Dziewczyna jest OK. Zwinna i lekka, jak japońskie zero.
UWAGA!
Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).
====================
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).
====================
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles