![LOL :lol:](./images/smilies/icon_lolek.gif)
Jakby ktoś nie zrozumiał mojego bełkotu to wyjaśniam, że miałem wrażenie, że czytam MSiO po drobnych zmianach a nie jakieś nowe czasopismo. Ten sam format, ten sam układ tematów, te same działy i nawet Archiwum=Rozmaitości na końcu. Nawet nazwa jest w pewnym sensie przekłamaniem, bo jednak wewnątrz znalazło się miejsce także dla statków.
Z jednej strony poczułem się jak w domu a z drugiej... To teraz będę kupował 24 numery w roku jednego czasopisma?