Po co zaraz sięgać po Scholza ? Masz przykład miekojajeczności" dużo bliżej. Ale że świat widzisz tylko na jedno oko.... W pierwszych dniach ataku Rosji na Ukrainę premier Morawiecki urządził sobie kilkudniowy wypad po europejskich proputinowskich międzynarodówkach. I strasznie był z tego powodu dumny.
Druga tura dla Bonżura! Nie? A dlaczego?
Moderator: nicpon
-
- Posty: 1343
- Rejestracja: 2004-04-05, 09:06
- Lokalizacja: Sopot
Druga tura dla Bonżura! Nie? A dlaczego?
Po co zaraz sięgać po Scholza ? Masz przykład miekojajeczności" dużo bliżej. Ale że świat widzisz tylko na jedno oko.... W pierwszych dniach ataku Rosji na Ukrainę premier Morawiecki urządził sobie kilkudniowy wypad po europejskich proputinowskich międzynarodówkach. I strasznie był z tego powodu dumny.
Druga tura dla Bonżura! Nie? A dlaczego?
Tomie, "szczycę" się (zresztą, nie tylko ja) tym, że w oparciu o dialektykę mogę przewidzieć pewien ogólny kierunek zmian jaki zachodzi na świecie, w kraju itd., tudzież w jakim kierunku pójdą pewne procesy. Natomiast z przykrością stwierdzam, że nie jestem Bogiem i nie mam pojęcia co siedzi Trumpowi w głowie. Co więcej, śmiem twierdzić, że on sam sobie tego dokładnie nie uświadamia. I m.in. dlatego odpowiedziałem Andrzejowi, że komentowanie poczynań Trumpa jest dość trudne. Nawet mając pełne bieżące informacje o tym co czyni.Napoleonie, "szczycisz" się zdolnością przewidywania a nie wiesz, o co chodzi Trumpowi?
...to nie powinien psuć kontaktów z sojusznikami. Podważać ich zaufanie do siebie i osłabiać ich i swoją gospodarkę. Oczywiście, jeśli szykuje, bo dlaczego robi to co robi, to nie wykluczam, że on sam dokładnie nie wie.Jeśli on szykuje Stany Zjednoczone na konflikt globalny...
Z cłami to jest tak, że zazwyczaj (regułą to nie jest) 3/4 kosztów ceł płacą kupujący. Inaczej mówiąc, Trump zamierza (raczej nieświadomie) oskubać przede wszystkim Amerykanów. Ale dlaczego - o to się już jego proszę pytać....to nie dziwi mnie jego pomysł, by "oskubać" wiele krajów pod różnymi pretekstami za pomocą ceł
Co do Scholza, to moim zdaniem facet miał wyjątkowe zdolności do przedstawiania się w jak najgorszym świetle. Niemcy robiły w końcu to co trzeba, ba, udzielały bardzo dużej pomocy ale w taki sposób, że wszyscy odnosili wrażenie, że tej pomocy prawie nie udzielają. I robił to naprawdę umiejętnie!No jak reagowały inne kraje, zwłaszcza Scholz, to było dobrze widać...
Każdy opresyjny reżim nie jest w stanie być cały czas opresyjny na podobnym, wysokim poziomie. Oczywiście, można tę opresyjność utrzymywać bardzo długo, ale ona, jak wszystko na tym świecie, kosztuje. I to bardzo dużo. Gdyby III Rzesza istniała dłużej, to idę o zakład, że ów poziom opresyjności zacząłby po pewnym czasie spadać. ZSRR, po śmierci Stalina, też musiało "odpuścić". Chiny po śmierci Mao - tak samo. Korea Płn. może ten poziom utrzymywać bo jest w sumie małym krajem i ma wsparcie z zewnątrz. Wysoki poziom "zamordyzmu" można utrzymywać jakiś czas, niekiedy to mogą być dekady, ale prędzej czy później koszty tej opresyjności staną się na tyle duże, że trzeba ją będzie poluzować. Takie są zasady. Opresyjność jest bardzo kosztowna (bezpośrednio i pośrednio).Inteligencję, która by się przed nim nie ugięła Stalin i tak by wymordował lub zamęczył w łagrach.
Druga tura dla Bonżura! Nie? A dlaczego?
Dobra Zmiana też to ode mnie usłyszał, że za Trumpem wielu nie nadąża w kwestii tego, co może jeszcze zrobić, więc i w przypadku Dudy dziwić się trudno...Napoleon pisze: ↑ Napoleonie, "szczycisz" się zdolnością przewidywania a nie wiesz, o co chodzi Trumpowi?
Tomie, "szczycę" się (zresztą, nie tylko ja) tym, że w oparciu o dialektykę mogę przewidzieć pewien ogólny kierunek zmian jaki zachodzi na świecie, w kraju itd., tudzież w jakim kierunku pójdą pewne procesy. Natomiast z przykrością stwierdzam, że nie jestem Bogiem i nie mam pojęcia co siedzi Trumpowi w głowie. Co więcej, śmiem twierdzić, że on sam sobie tego dokładnie nie uświadamia. I m.in. dlatego odpowiedziałem Andrzejowi, że komentowanie poczynań Trumpa jest dość trudne. Nawet mając pełne bieżące informacje o tym co czyni.
Tego też się obawiam, że on się nie zna na tym i liczy na to, że na dłuższą metę to będzie dla Amerykanów korzystne... Dlatego piszę o jego zamiarach, nie o skutkach. I w związku ze spodziewanym konfliktem chciał też Kanady i Islandii. To, że nie szanuje sojuszników - to i ja widzę i nie dziwię się nerwom tych ostatnich.Napoleon pisze: ↑ ...to nie dziwi mnie jego pomysł, by "oskubać" wiele krajów pod różnymi pretekstami za pomocą ceł
Z cłami to jest tak, że zazwyczaj (regułą to nie jest) 3/4 kosztów ceł płacą kupujący. Inaczej mówiąc, Trump zamierza (raczej nieświadomie) oskubać przede wszystkim Amerykanów. Ale dlaczego - o to się już jego proszę pytać.
Zastanawiam się, czy i Trump nie "grał na czas" z Putinem (bawił się w przeciąganie liny) by te jego pomysły (z cłami) na dłuższą metę przyniosły jakiś skutek. Mógł udawać głupka na wzór cesarza Kaludiusza (bo Trump za długo jest w polityce, by wierzyć tak naiwnie w bzdury Putina), ale tej zabawy nie da się chyba już ciągnąć...
To tak faktycznie wygląda, ale też po trochu i dlatego, że nie ma już tych "wyraźnych" do represjonowania (wybici), część się ze strachu da "urobić" a w myśl Stalina - pozostałymi sterroryzowanymi mniej inteligentnymi "baranami i owcami" łatwiej się zarządza.Napoleon pisze: ↑ Każdy opresyjny reżim nie jest w stanie być cały czas opresyjny na podobnym, wysokim poziomie. Oczywiście, można tę opresyjność utrzymywać bardzo długo, ale ona, jak wszystko na tym świecie, kosztuje. I to bardzo dużo. Gdyby III Rzesza istniała dłużej, to idę o zakład, że ów poziom opresyjności zacząłby po pewnym czasie spadać. ZSRR, po śmierci Stalina, też musiało "odpuścić". Chiny po śmierci Mao - tak samo. Korea Płn. może ten poziom utrzymywać bo jest w sumie małym krajem i ma wsparcie z zewnątrz. Wysoki poziom "zamordyzmu" można utrzymywać jakiś czas, niekiedy to mogą być dekady, ale prędzej czy później koszty tej opresyjności staną się na tyle duże, że trzeba ją będzie poluzować. Takie są zasady. Opresyjność jest bardzo kosztowna (bezpośrednio i pośrednio).
Druga tura dla Bonżura! Nie? A dlaczego?
Obśmiałem się jak norka.
Z tego wychodzi, że tylko Bosak wie o czym mówi bo te dziunie" są zagubione jak dziecko we mgle.
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Waldemar Łysiak
Druga tura dla Bonżura! Nie? A dlaczego?
Faktycznie, ale ocenialiśmy Dudę. Nie założył rąk, nie czekał co będzie jak Scholz, tylko zrobił co należy i "gniew Putina" miał gdzieś. Teraz zobaczcie, jakie cechy osobowe ma Nawrocki. Nie wygląda na faceta, który unika walki i zwiewa, pewnie dlatego tak się go boicie... Na wypadek wojny z Putinem taki prezydent jest szczególnie potrzebny, by bronić kraju. Zresztą może się kiedyś okazać, kto aktywnie będzie bronił kraju, a kto wyjedzie... np. do Brukseli. Obyśmy się nie musieli przekonywać.Tadeusz Klimczyk pisze: ↑ tom pisze: ↑
No jak reagowały inne kraje, zwłaszcza Scholz, to było dobrze widać (mówili Ukraińcom - "trzy dni i będzie po was"). Gdyby na miejscu Dudy był "miękojajeczny" względem Putina taki Fico, to co by było?
Po co zaraz sięgać po Scholza ? Masz przykład miekojajeczności" dużo bliżej. Ale że świat widzisz tylko na jedno oko.... W pierwszych dniach ataku Rosji na Ukrainę premier Morawiecki urządził sobie kilkudniowy wypad po europejskich proputinowskich międzynarodówkach. I strasznie był z tego powodu dumny.
Druga tura dla Bonżura! Nie? A dlaczego?
Czy ja wiem?Dobra Zmiana pisze: ↑ Żaden z poprzedników nawet się nie zbliżył do tych "osiągnięć".
Duda nie zapadał na przykład na "filipińską chorobę"
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Waldemar Łysiak
-
- Posty: 157
- Rejestracja: 2022-10-17, 11:56
Druga tura dla Bonżura! Nie? A dlaczego?
A ja wiem - Duda nie miał okazji "zachorować", bo nie bywał na Wschodzie. 
Druga tura dla Bonżura! Nie? A dlaczego?
Jeszcze odnośnie tego rodzimego patriotyzmu Napoleon. Nie bedę sie spierał jakiego rodzaju (ten "gadany" czy bardziej aktywny) będzie miał wpływ na oddawane głosy czy ich brak (w waszym wypadku) w nadchodzących wyborach. W każdym razie znane prosympatie waszego premiera nie pomogą wam. Słyszałem nawet, że na waszym gruncie rozważano zamianę Tuska na kogoś innego, ale możecie sobie to podarować, bo wizerunkowo nic specjalnie to nie zmieni. Ludzie się już na tym zbyt dobrze znają (przerobili już wpływanie na politykę i "spoza kulis") i na to się nie nabiorą. Dlatego spokojnie możecie pozwolić pozostać Tuskowi przy tym "gorącym politycznym kartoflu " do końca.
"Zgrzyta" ostatnio pomiędzy Kaczyńskim i Sikorskim. Ten ostatni udawał ostatnio święte oburzenie, jak lider PiS moźe go posądzać o wpływ Niemców na niego samego... No jeśli np. "ogólny kurs" (osłabiania polskiej gospodarki, by niemiecka nie miała konkurencji) już bardzo dawno był ustalony w zachodnich gabinetach, to teraz nikt wyraźnie nie musi stamtąd Sikorskiego naciskać... Jeśli takie sprawy jak np. port w Świnoujściu będą się mnożyć, to komu uwierzą ludzie - jak myślicie?
Wszak sam zasugerowałeś wyżej Napoleon, że czyny świadczą bardziej niż słowa... Dlatego "patriotyzm" otoczenia rządowego jest w odczuciu naszych obywateli bardzo dziwny, nie wiem w zasadzie, jakim słowem to określić...
Więc tego nie lekceważcie.
By odwrócić uwagę od tamtego powyżej najważniejszego, rozdmuchaliście teraz sprawę słów Kaczyńskiego na temat żony Sikorskiego. Klasyczna zagrywka odwracająca uwagę i też już "stara" jak świat.
Choć osobiście ja bym się żon ważnych osobistości nie "czepiał", a tu powyżej sami zaczynaliście.
"Zgrzyta" ostatnio pomiędzy Kaczyńskim i Sikorskim. Ten ostatni udawał ostatnio święte oburzenie, jak lider PiS moźe go posądzać o wpływ Niemców na niego samego... No jeśli np. "ogólny kurs" (osłabiania polskiej gospodarki, by niemiecka nie miała konkurencji) już bardzo dawno był ustalony w zachodnich gabinetach, to teraz nikt wyraźnie nie musi stamtąd Sikorskiego naciskać... Jeśli takie sprawy jak np. port w Świnoujściu będą się mnożyć, to komu uwierzą ludzie - jak myślicie?
Wszak sam zasugerowałeś wyżej Napoleon, że czyny świadczą bardziej niż słowa... Dlatego "patriotyzm" otoczenia rządowego jest w odczuciu naszych obywateli bardzo dziwny, nie wiem w zasadzie, jakim słowem to określić...
Więc tego nie lekceważcie.
By odwrócić uwagę od tamtego powyżej najważniejszego, rozdmuchaliście teraz sprawę słów Kaczyńskiego na temat żony Sikorskiego. Klasyczna zagrywka odwracająca uwagę i też już "stara" jak świat.
Choć osobiście ja bym się żon ważnych osobistości nie "czepiał", a tu powyżej sami zaczynaliście.
-
- Posty: 1343
- Rejestracja: 2004-04-05, 09:06
- Lokalizacja: Sopot
Druga tura dla Bonżura! Nie? A dlaczego?
Ty lepiej sprawdź, czy nie masz esesmana pod łóżkiem.tom pisze: ↑
"Zgrzyta" ostatnio pomiędzy Kaczyńskim i Sikorskim. Ten ostatni udawał ostatnio święte oburzenie, jak lider Pis moźe go posądzać o wpływ Niemców na niego samego... No jeśli np. "ogólny kurs" (osłabiania polskiej gospodarki, by niemiecka nie miała konkurencji) już bardzo dawno był ustalony w zachodnich gabinetach, to teraz nikt wyraźnie nie musi stamtąd Sikorskiego naciskać...
Niemcy importują z Polski więcej niż z Chin. Nie wiem co trzeba mieć w głowie, żeby sobie roić jakieś teorie o planowym osłabianiu gospodarki Polski. I tak wodzi Was ten Kaczyński na sznurku w którą stronę chce. Bo nic o świecie nie wiecie.
Druga tura dla Bonżura! Nie? A dlaczego?
Importowanie wielu naszych rzeczy może im się opłacać. Ale np. czemu nie chcą rozwoju naszych portów? Zresztą nie ja to piszę. To media opisują, jakie niemieckie firmy będą z tego korzystać.
-
- Posty: 1343
- Rejestracja: 2004-04-05, 09:06
- Lokalizacja: Sopot
Druga tura dla Bonżura! Nie? A dlaczego?
A Ty jak bardzo chcesz rozwoju portu w Hamburgu ? Jak bardzo leży Ci on na sercu ? Co za bezsensowne pytanie....
Jestem osobiście bardzo sceptyczny do koncepcji budowania głębokowodnego terminala kontenerowego w Świnoujściu. nie widzę niczego, co uzasadniałoby taką inwestycję. Szczególnie jak przy niej grzebie pan Arkadiusz Marchewka - podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury, którego występy medialne śledzę z dużym zainteresowaniem, bo pan Arkadiusz nawet nie udaje, że się na czymkolwiek zna.
Marzenia o przekierowaniu ładunków z Hamburga, które są od 30 lat dyżurnym hasłem ponadpartyjnego frontu wspierania głupich inwestycji nie ziszczą się bo zajmują się tym ludzie, którzy nie potrafią liczyć kosztów logistycznych w całości a nie tylko odcinkowo. Hamburg ma swoje problemy, ładunki z niego odchodzą ale akurat nie w tą stronę.
Terminal w Świnoujściu w jakimś stopniu zabierze ciągi ładunkowe z Trójmiasta ale nie aż tak dużo. Ale chyba nie o to chodzi.
Jestem osobiście bardzo sceptyczny do koncepcji budowania głębokowodnego terminala kontenerowego w Świnoujściu. nie widzę niczego, co uzasadniałoby taką inwestycję. Szczególnie jak przy niej grzebie pan Arkadiusz Marchewka - podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury, którego występy medialne śledzę z dużym zainteresowaniem, bo pan Arkadiusz nawet nie udaje, że się na czymkolwiek zna.
Marzenia o przekierowaniu ładunków z Hamburga, które są od 30 lat dyżurnym hasłem ponadpartyjnego frontu wspierania głupich inwestycji nie ziszczą się bo zajmują się tym ludzie, którzy nie potrafią liczyć kosztów logistycznych w całości a nie tylko odcinkowo. Hamburg ma swoje problemy, ładunki z niego odchodzą ale akurat nie w tą stronę.
Terminal w Świnoujściu w jakimś stopniu zabierze ciągi ładunkowe z Trójmiasta ale nie aż tak dużo. Ale chyba nie o to chodzi.
Druga tura dla Bonżura! Nie? A dlaczego?
Hamburg jest starym niemieckim portem i Niemcy rozwijali go jak chcieli. My im w tym przeszkadzaliśmy? I co z tymi "zielonymi ludźmi"?
Dodano po 12 minutach 42 sekundach:
Dodano po 12 minutach 42 sekundach:
Skoro uważasz, że się na niczym nie zna, to uderz do niego i "oświeć" go. Jawnie. I zobaczymy jaki z waszej dyskusji będzie pożytek.Tadeusz Klimczyk pisze: ↑2025-08-05, 10:41 A Ty jak bardzo chcesz rozwoju portu w Hamburgu ? Jak bardzo leży Ci on na sercu ? Co za bezsensowne pytanie....
Jestem osobiście bardzo sceptyczny do koncepcji budowania głębokowodnego terminala kontenerowego w Świnoujściu. nie widzę niczego, co uzasadniałoby taką inwestycję. Szczególnie jak przy niej grzebie pan Arkadiusz Marchewka - podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury, którego występy medialne śledzę z dużym zainteresowaniem, bo pan Arkadiusz nawet nie udaje, że się na czymkolwiek zna.
-
- Posty: 1343
- Rejestracja: 2004-04-05, 09:06
- Lokalizacja: Sopot
Druga tura dla Bonżura! Nie? A dlaczego?
Wszystkie polskie media grzmią o "wstrzymaniu inwestycji przez Niemców".A tymczasem wniosek o wstrzymanie inwestycji został złożony przez dwie organizacje ekologiczne - polską i niemiecką. Ale ślepi na jedno oko widzą tylko jedną - niemiecką. Oczywiście sterowaną z Berlina....
Sąd oddalił wniosek, nic w tej chwili budowy nie wstrzymuje, więc jaki masz problem ? A bo to pierwsza inwestycja w Europie wstrzymywana przez ekologów ?
Niemcy zbudowali niedawno nowy terminal w Wilhelmshaven - kontenerowy i LNG. Poczytaj sobie w internecie jak duże były protesty niemieckich organizacji ekologicznych w stosunku do niemieckiej inwestycji. No to kto sterował tymi organizacjami - jacy wrogowie rozwoju niemieckich portów ? Obsesje zawsze rosną na pożywce braku wiedzy.
Dodano po 2 minutach 11 sekundach:
Sąd oddalił wniosek, nic w tej chwili budowy nie wstrzymuje, więc jaki masz problem ? A bo to pierwsza inwestycja w Europie wstrzymywana przez ekologów ?
Niemcy zbudowali niedawno nowy terminal w Wilhelmshaven - kontenerowy i LNG. Poczytaj sobie w internecie jak duże były protesty niemieckich organizacji ekologicznych w stosunku do niemieckiej inwestycji. No to kto sterował tymi organizacjami - jacy wrogowie rozwoju niemieckich portów ? Obsesje zawsze rosną na pożywce braku wiedzy.
Dodano po 2 minutach 11 sekundach:
Taki sam jak z dyskusji z Tobą.
Druga tura dla Bonżura! Nie? A dlaczego?
Czytałem jeszcze o wyprzedaży ziemi naokoło, by wykonanie tego kompletnie się nie opłacało. To robota "ekologów"?Tadeusz Klimczyk pisze: ↑2025-08-05, 11:14 Wszystkie polskie media grzmią o "wstrzymaniu inwestycji przez Niemców".A tymczasem wniosek o wstrzymanie inwestycji został złożony przez dwie organizacje ekologiczne - polską i niemiecką. Ale ślepi na jedno oko widzą tylko jedną - niemiecką. Oczywiście sterowaną z Berlina....
Sąd oddalił wniosek, nic w tej chwili budowy nie wstrzymuje, więc jaki masz problem ? A bo to pierwsza inwestycja w Europie wstrzymywana przez ekologów ?
Niemcy zbudowali niedawno nowy terminal w Wilhelmshaven - kontenerowy i LNG. Poczytaj sobie w internecie jak duże były protesty niemieckich organizacji ekologicznych w stosunku do niemieckiej inwestycji. No to kto sterował tymi organizacjami - jacy wrogowie rozwoju niemieckich portów ? Obsesje zawsze rosną na pożywce braku wiedzy.
Dodano po 2 minutach 11 sekundach:Taki sam jak z dyskusji z Tobą.
A nasi ekolodzy też niekiedy zdrowo "przeginają" i są bardzo podatni na sugerowane SKĄDŚ wpływy. Jako myśliwy wiem to najlepiej. Więc mnie nie próbuj tak wykołować.
-
- Posty: 1343
- Rejestracja: 2004-04-05, 09:06
- Lokalizacja: Sopot
Druga tura dla Bonżura! Nie? A dlaczego?
Wyprzedaż ziemi "naookoło" - gdzie czytałeś ? Cytat proszę.
Nie przyszłoby mi do głowy próbować Cię wykołować. Żadne fakty nie przekonają Cię, że czarne jest czarne...
Druga tura dla Bonżura! Nie? A dlaczego?
Polskich ekologów któraś strona też może zawsze wykorzystać jako swoje lobby. Tak było jak niekiedy chcieli dowalić łowiectwu.
A tego cytaciku poszukam, bo czytałem. W przeciwieństwie do niektórych ja nie wymyślam.
A tego cytaciku poszukam, bo czytałem. W przeciwieństwie do niektórych ja nie wymyślam.