Druga tura dla Bonżura! Nie? A dlaczego?

czyli hobby, kultura, sztuka, wścieklizna i w ogóle offtopic...

Moderator: nicpon

Napoleon
Posty: 4741
Rejestracja: 2006-04-21, 14:07
Lokalizacja: Racibórz

Druga tura dla Bonżura! Nie? A dlaczego?

Post autor: Napoleon »

Nie wiem, czy Ci ostatni potrafią zdemokratyzować na tyle, by UE uznało to już za wystarczające.
Ukraina ma większą motywację by starać się o przyjęcie do UE. W przypadku Turcji decydowały tylko względy ekonomiczne, a te przegrały z miłością władzy Erdogana. W przypadku Ukrainy chodzi o bezpieczeństwo - w UE będzie mimo wszystko bezpieczniejsza niż poza. Poza tym Ukraińcy tego bardzo chcą - dali o tym świadectwo i w 2004 i 2014 roku. A politycy robią to co chcą wyborcy... Czy się uda, nie wiem, ale motywację mają nieporównanie większą.
Swoja droga to ciekawe, że Lech Kaczyński "bruździł" Putunowi od czasów jego napaści na Gruzję i ten go serdecznie nienawidził, a teraz piszesz Napoleon o możliwych "skłonnościach" jego brata do "biegu" w jego stronę.
A co to ma do rzeczy? Putin chce odbudować ZSRR w nowej postaci, jeśli nie całe to częściowo, z rozszerzoną strefą wpływów. Przeszkadza mu Ukraina, UE i NATO. Z Ukrainą próbuje sobie poradzić i by sobie poradził, gdyby nie UE i NATO. Z NATO próbuje sobie poradzić wspierając Trumpa i licząc na wystąpienie tego kraju z sojuszu (lub choćby tylko osłabienie roli). Wychodzi mu całkiem nieźle, ale to głównie zasługa Trumpa, więc jak się gość dalej zachowa - trudno powiedzieć. Obok tego Putin chce rozbicia UE - to jest jego główny cel. I będzie wspierał KAŻDEGO, kto mu w tym pomoże. W Polsce, z jego punktu widzenia, idealny byłby Braun. Ale on się w zasadzie nie liczy. Zostaje Konfederacja i PiS. Konfederacja jest bardziej przyszłościowa (no i nie jest jednolita, z punktu widzenia Putina Bosak byłby lepszy niż Mentzen, choć i ten ostatni by się nadał) a póki co największy potencjał (także destrukcyjny wobec UE) ma PiS. Więc PiS u władzy będzie dla Rosji bardzo korzystny. Że rząd PiS wspierał Ukrainę? Też do czasu, z biegiem ewoluował. Że nie lubi Rosji? PiS jest nastawione nacjonalistycznie i tak samo jak Rosji nie lubi Niemców czy innych. Więc dla Putina to i tak plus. Polacy nie są nastawieni jakoś specjalnie prorosyjsko, więc każdy rząd będzie nastawiony do Rosji co najmniej sceptycznie - tak już mamy. Ale nie każdy będzie nastawiony sceptycznie do UE - i o to tu chodzi. Z punktu widzenia Putina bilans strat i zysków przy rządach PiS wychodzi dla niego zdecydowanie korzystnie!
To może i to ci się spodoba.
Po pierwsze, to, że się z czymś zgadzam mniej lub bardziej nie musi oznaczać, że to mi się "podoba".
Poza tym długo to trwa i za bardzo nie mam czasu wysłuchiwać (może później?). Facet jest zresztą wyraźnie ustawiony politycznie, a prowadzący redaktor mówi bez sensu. Bo co to znaczy, że "każdy nowy rząd będzie musiał coś zrobić"? Przejmuje narrację, że obecny nic nie robi, co jest bzdurą - i o czym rozmawialiśmy. Nie wiem też po co muszą być jakieś ogromne centralne inwestycje (przy takim deficycie jaki mamy!), po co rząd (!) ma tworzyć nowe miejsce pracy (gdy rąk do pracy brakuje) itd. Przyjęcie z góry narracji o nicnierobieniu rządu ustawia dyskusję na ślepym torze.
A kto do tego doprowadził. Kto rozbudził oczekiwania?
PiS. Narracją o tym, że pieniądze są na wszystko. Rozdawnictwem na niespotykaną skalę. Itd. Ludziom się to spodobało, a politycy robią zawsze to co oczekują ludzie.
PO tu pewne rzeczy też zawaliła, ale wyłącznie propagandowo. I wtórnie. Zaczął PiS.
Kto obiecywał, że uwolni wory kasy z Brukseli?
Moment! A nie uwolnił? Nawet na wyrost. My teraz w samorządach te pieniądze zaczynamy przerabiać. I wierz mi jest tego dużo. W tym roku mamy największy budżet w historii, nawet uwzględniając inflację. A prawie 25 % tego budżetu to inwestycje!!! Pewno Ci to nic nie powie, ale jak na samorządy, szczególnie powiatowe, to kolosalna suma.
Finansowo samorządy nie powinny narzekać (jeśli mają wszystko dobrze poukładane). U nas nie pamiętam by było tak dobrze jak obecnie. Zaczną się problemy ze szpitalem, o czym pisałem. Wywołane ustawą uchwaloną jeszcze przez PiS ale z którą nic nie zrobiono do tej pory, o co miałem kolosalne pretensje do poprzedniej pani minister. I za co być może poleciała. Zakładam, że nowa coś z tym zrobi. Ale tym się będziemy martwili po wakacjach. Póki co było naprawdę dobrze a zmiany poszły w dobrym kierunku (pisałem o zmianie zasad finansowania - to też kolejny przykład na to, że ten rząd robi całkiem sporo i to z sensem).
A jak stoicie ze "stoma konkretami"?
Błąd propagandowy/medialny. Od razu wiedziałem, że nic dobrego z tego nie wyjdzie. Jak się obiecuje 100 rzeczy, i to przy tak szerokiej koalicji, to z góry wiadomo, że spełnienie połowy będzie ogromnym sukcesem. A wtedy zawsze będzie się narzekało na te 50 obietnic nie spełnionych niż chwaliło za te spełnione. Obiecuje się zawsze 2-3 rzeczy. Nie więcej. I potem to robi. Tyle zrobić się da. Setki - nigdy.
Co nie zmienia faktu, że wiele dobrego się dzieje, o czym już pisałem. Ostatnio wyszło z "babciowym". Ta sprawa dotyka głównie gmin (żłobki to nie zadanie powiatów) ale podobno rynek opieki nad małymi dziećmi został wywrócony do góry nogami (w pozytywnym znaczeniu). A i finansowo program wcale nie okazał się tak kosztowny.
To o co poszło w tym "TVP w likwidacji", że i Zandberg i Giertych i Żukowska komentują tą telewizję z pewną odrazą? (nie wspominając PiS-iorów)
Nie mam pojęcia. Telewizji mało oglądam, jeśli już to TVN24. Gdzieś czytałem, że puszczono jakiś program podsumowujący prezydenturę Dudy - może o to chodziło? Był prześmiewczy i niektórzy uznali, że nie wypada. Ale z tego co czytałem, to nikt nie zarzucił, że coś zmontowano fałszywie, dominowała opinia, że "nie wypada"/"niesmaczne". Po prostu puszczono co "ciekawsze" wypowiedzi Dudy. A ponieważ facet mądrze się raczej rzadko wypowiadał, wyszło co wyszło. Ale nie ocenię, bo nie widziałem. Nie mam też pewności czy o to chodzi.
Awatar użytkownika
AvM
Posty: 6902
Rejestracja: 2004-08-03, 01:56

Druga tura dla Bonżura! Nie? A dlaczego?

Post autor: AvM »

Napoleonie, zaby komentowac zachowania Trumpa , trzeba byc naprawde na biezaco z wiadomosciami.
A bez ogladania TV, po prostu nie da rady.
I wlasnie zaczal sie nowy, niestety niebezpieczny etap relacji, USA-Zwiazek putinowski.
tom
Posty: 917
Rejestracja: 2011-05-07, 10:52

Druga tura dla Bonżura! Nie? A dlaczego?

Post autor: tom »

Napoleon pisze: Nie mam pojęcia. Telewizji mało oglądam, jeśli już to TVN24. Gdzieś czytałem, że puszczono jakiś program podsumowujący prezydenturę Dudy - może o to chodziło? Był prześmiewczy i niektórzy uznali, że nie wypada. Ale z tego co czytałem, to nikt nie zarzucił, że coś zmontowano fałszywie, dominowała opinia, że "nie wypada"/"niesmaczne". Po prostu puszczono co "ciekawsze" wypowiedzi Dudy. A ponieważ facet mądrze się raczej rzadko wypowiadał, wyszło co wyszło. Ale nie ocenię, bo nie widziałem. Nie mam też pewności czy o to chodzi.
Z historią prezydentury Dudy w tym filmie to tak jakby na odwrót z programem historii w szkołach, gdyby ktoś chciał "ustawić" go tak, by ukierunkować myślenie polskiej młodzieży na "pozytyw" o Niemcach (tylko przyjaźń Otton III i Chrobry) czy Rosjanach (tylko np. o tym, że pokonali Adolfa) z pominięciem tego, jakie najgorsze "numery" nam w historii te narodowości w różnych okresach historii "wycinały". W przypadku prezydenta Dudy wystarczyło autorom tego filmu pominąć wszystko co pozytywne było w tej prezydenturze przez 10 lat i pokazywało go lepiej, skupiając się jedynie na jego wpadkach, kontrowersyjnych wypowiedziach, mimice, i wszystkim, co złożyło się wspólnie się na odmalowany w tym programie wizerunek głupka, klauna i kretyna. Na takie coś jeszcze chyba się nikt nie odważył. I to ma być ten obraz "mediów niezależnych" Napoleon? Nie musiałem szukać - oni sami przez głupotę dostarczają "amunicji" przeciwko rządowcom, bo w TVP 1 nie wpadli sami na ten pomysł. I źle będzie, jak takie numery zaczną wobec Nawrockiego i jego małżonki, gdy obejmie urząd. I to będzie jeden z "negatywnych" kamyków, który dorzucony do górki innych - może w końcu "pochować" ten rząd, bo walnie w ekipę Tuska bumerangiem. Skoro tak narzekaliście na "propagandówę" Kaczyńskiego z komentarzami w wykonaniu Holeckiej czy Kłeczka (i ja też uznaję, że przegięli wtedy nieźle), po cholerę robicie rzeczy dużo gorsze? Rewanż za "Naszego człowieka w Warszawie"?
Mówiłem Ci, że kiedyś (jak istniała taka partia jak AWS i do niej przeciwne SLD-PSL) jakiś czas pracowałem w mediach i nie musisz mnie uczyć, jak z tą polityczną "niezależnością" i "obiektywnością" ich bywa. Napatrzyłem się tego dosłownie z bliska, dlatego także z tego powodu w pewnym momencie dałem sobie spokój z tą robotą. Pozytyw z tego doświadczenia pozostał mi taki, że teraz lepiej "czytam w ludziach", których poznaję.
Trzeba niekiedy w miarę szybko wyjść z bagna, by pozostać człowiekiem, nie świnią, bo mogą Ci dać do wykonania "zlecenie", którego się już nie zdzierży...
Dobra Zmiana
Posty: 157
Rejestracja: 2022-10-17, 11:56

Druga tura dla Bonżura! Nie? A dlaczego?

Post autor: Dobra Zmiana »

Cytat z powyższego:
"W przypadku prezydenta Dudy wystarczyło autorom tego filmu pominąć wszystko co pozytywne było w tej prezydenturze przez 10 lat i pokazywało go lepiej, skupiając się jedynie na jego wpadkach, kontrowersyjnych wypowiedziach, mimice, i wszystkim, co złożyło się wspólnie się na odmalowany w tym programie wizerunek głupka, klauna i kretyna. Na takie coś jeszcze chyba się nikt nie odważył."

"Autorom tego filmu" nie brakowało niestety :( materiału (mnie wystarczyłaby mimika do wyciągnięcia wniosku odnośnie właściciela "wizerunku"). Żaden z poprzedników nawet się nie zbliżył do tych "osiągnięć". I to jest powód, dlaczego "jeszcze chyba się nikt nie odważył" - nie miał z czego "odważyć". Nie ma materiału, nie ma czym uderzyć. A tu żadnej manipulacji, żadnych czerwonych rogów u Tuska, czysta prawda o reprezentancie majestatu RP w jego własnym wykonaniu. :x
Awatar użytkownika
AvM
Posty: 6902
Rejestracja: 2004-08-03, 01:56

Druga tura dla Bonżura! Nie? A dlaczego?

Post autor: AvM »

Nie wiem czy ktos zauwazyl
Ale pierfsza dama wystapila kiedys zapraszajac po niemiecku na festiwal mlodziezy
Jak na nauczycielke niemieckiego przystalo, bylo po niemiecku
i jak na niemowe przystalo, nie byl to jej glos :)
Jedno warte drugiego

Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6679
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Druga tura dla Bonżura! Nie? A dlaczego?

Post autor: Peperon »

Szkoda, że nie była taka wyszczekana w ważnych dla Polaków sprawach.
No ale Jędraszewskiemu nie mogła odmówić, bo padłby sojusz tronu z ołtarzem i Jarozbaw obraziłby się...
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
tom
Posty: 917
Rejestracja: 2011-05-07, 10:52

Druga tura dla Bonżura! Nie? A dlaczego?

Post autor: tom »

Żona Bronisława Komorowskiego za jego prezydentury praktycznie "nie istniała", w każdym razie nie pamiętam, by media pokazywały coś z nią ważnego.

A w dzisiejszym TVP 1, oczywiście "po staremu". Mamy nowe rzeczy po kontrowersyjnym materiale o Dudzie (ja mogę opisać bardzo pozytywne szczegóły z jego prezydentury, ale wiadomo, że "propagandówa" wyselekcjonuje dla swoich potrzeb tylko najgorsze).
Nawrocki nie objął jeszcze urzędu, a już się mu "dowala" za wybór otoczenia, teraz poprzez postać księdza. To powtórka metody kampanijnej z Nawrockim (zdjęcie z "Wielkim Bu" i rozkręcenie całej narracji negatywnej, którą już opisywałem).
Przy omawianiu postaci księdza dodaje się obok niego nazwiska osób z półświatka, by popsuć mu opinię i przy okazji - Nawrockiemu. To trochę przypomina ewangeliczną metodę "faryzejską" psucia opinii temu, którego uznają za wroga (o Chrystusie mówili, że "jada z grzesznikami i celnikami"). Ten ksiądz też może powiedzieć, że się z nimi "styka" w trakcie pracy ewangelizacyjnej, ale nie po to by brać od nich "wzorce". A jako prywatny obywatel może nie lubić "lewaków", bo sami często ogłaszają Kościół za wroga, skoro są którymś pokoleniem po wiadomo kim, kto głosił, że religia to "opium" dla ludu...
Niektóre osoby z Kościoła ocenić surowo można, gdy się udowodni, że ich czyny źle o nich naprawdę świadczą. Sam osobiście nie znoszę takich osób jak np. o. Rydzyk, bo on też "odebrał już swoją nagrodę". Dla mnie od dawna nie jest autentycznym kapłanem, tylko bardziej politykiem-biznesmenem żerującym na naiwności. Ale trzeba rozgraniczać takich od tych, którzy wizerunku Kościoła nie psują...
Ostatnio zmieniony 2025-08-03, 20:40 przez tom, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6679
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Druga tura dla Bonżura! Nie? A dlaczego?

Post autor: Peperon »

Może już stary jestem, ale nie przypominam sobie, by ktoś apelował do Komorowskiej, żeby powiedziała co myśli o jakiejś ważnej dla narodu sprawie.
A do Kornhauserówny tak. Taka mała różnica.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Dobra Zmiana
Posty: 157
Rejestracja: 2022-10-17, 11:56

Druga tura dla Bonżura! Nie? A dlaczego?

Post autor: Dobra Zmiana »

Tom, podaj proszę te "bardzo pozytywne szczegóły".
tom
Posty: 917
Rejestracja: 2011-05-07, 10:52

Druga tura dla Bonżura! Nie? A dlaczego?

Post autor: tom »

Dobra Zmiana pisze: 2025-08-03, 20:47 Tom, podaj proszę te "bardzo pozytywne szczegóły".
Miał np. szacunek dla weteranów. Jak np. odznaczał osoby, które zasłużyły się w przeszłości dla kraju, a jeździły na wózkach i nie mogły się podnieść, osobiście sam przyklękiwał przy nich i odznaczał.
Sam byłem zadowolony z tego, jak załatwił sprawę związaną przyznaniem odznaczenia dla ostatniego żyjącego marynarza z niszczyciela eskortowego ORP Kujawiak, mieszkającego w Wielkiej Brytanii, gdy ten był już blisko setki. Odnaleźli go (po odkryciu wraku koło Malty) członkowie ekspedycji z historykiem Mariuszem Borowiakiem. Postarano się, by odpowiedni wniosek o odznaczenie tego zasłużonego weterana (Kazimierza Stefankiewicza) dotarł do prezydenta. Został on przez Andrzeja Dudę odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Nie pożył później już długo, ale sprawa została w porę załatwiona jak należy.
Było też widać jego spore zaangażowanie w pomoc Ukrainie zaraz po napaści wojsk Putina trzy lata temu. Pamiętam te pierwsze dostawy amunicji (w co się angażował) i później sprzętu dla wojska ukraińskiego, gdy Scholz myślał u siebie tylko o "hełmach".
To, że dziś Ukraińcy mają "krótką pamięć" nie jest istotne. Ja ich nie naśladuję i pamiętam jak było.
Dobra Zmiana
Posty: 157
Rejestracja: 2022-10-17, 11:56

Druga tura dla Bonżura! Nie? A dlaczego?

Post autor: Dobra Zmiana »

I to ma zrównoważyć np. "zawis" nad rogiem biurka Trumpa?
tom
Posty: 917
Rejestracja: 2011-05-07, 10:52

Druga tura dla Bonżura! Nie? A dlaczego?

Post autor: tom »

Pytałeś o pozytywne momenty jego prezydentury, to dostałeś. Ja nie byłem tak naiwny z Trumpem jak on, ale dziś z należytą oceną prezydenta USA wiele osób nie nadąża i jest bardzo trudna. Wiele rzeczy mi też się nie podobało, bo kombinowanie przy niektórych zapisach konstytucyjnych zawsze może stworzyć precedensy i faktycznie druga strona wykorzystuje je później, bo sama te metody naśladuje (i to dużo brutalniej). Ale np. Duda uniemożliwił "rozwalenie" TVN, a dzisiaj, gdyby Tusk miał (w wypadku wygranej Trzaskowskiego) okazję, zniszczyłby wszystkie media telewizyjne, które krytykowałyby jego rząd. Tak by było.
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4569
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Druga tura dla Bonżura! Nie? A dlaczego?

Post autor: SmokEustachy »

Peperon pisze: Może już stary jestem, ale nie przypominam sobie, by ktoś apelował do Komorowskiej, żeby powiedziała co myśli o jakiejś ważnej dla narodu sprawie.
A do Kornhauserówny tak. Taka mała różnica.
no właśnie taką miała opinie o niej
tom
Posty: 917
Rejestracja: 2011-05-07, 10:52

Druga tura dla Bonżura! Nie? A dlaczego?

Post autor: tom »

Skoro już było o prezydentach, ich żonach i ich "politycznym" otoczeniu, to żeby było "fair" trzeba dodać, co ludzie mówią oficjalnie w necie na temat uroczystości Powstania Warszawskiego, obecności na niej Dudy, Nawrockiego i nieobecności Tuska. To nie są moje komentarze (zaznaczam), ale zauważono, ze Nawrocki pozostał po uroczystościach bardzo długo rozmawiając z ludźmi i gratulował organizatorom. Co do Tuska ludzie otwarcie mówią, że on na te uroczystości nie chodzi, bo powstanie Warszawskie było przeciwko Niemcom (wtedy słusznie, bo byli okupantami), ale i tak wizerunkowo premier dzisiejszym Niemcom nie chce się narazić. Patriotyzm to też rzecz, która dla Polaków jest dziś bardzo ważna i dlatego patrzą, kto go dziś dla Polski w sobie ma, a kto nie ma.
I postawa Donalda Tuska w tej kwestii to też jeden z czynników, którzy w mej ocenie tu rządowi nie pomaga i "ciągnie" go ku porażce.

A pewne sprawy poruszane w trakcie okupacji w II wś. wciąż są uniwersalne i politycy tacy jak Tusk nie lubią ich przypominania. Np. słynna piosenka śpiewaków warszawskich "wszak kultura nie zabrania robić takie polowania". Hitlerowcy propagandowo próbowali "szczycić się swoją "kulturą" i nie przeszkadzało im to kontynuować ludobójstwo, holokaust i likwidację "wrogów Rzeszy" (nawet spośród swoich rodaków, co nie zgadzali się na nazizm). Putin dziś też szczycić się chce osiągnięciami kulturalnymi i sportowymi Rosjan (bo to też propagandowa "maszynka"), co rzecz jasna nie przeszkadza mu w obecnej rzezi Ukraińców i wszystkich wcześniejszych innych "wrogów" (np. Czeczenów).
A bycie Europejczykiem, co Tusk zdaje się podkreślać za wartość "nad" bycie Polakiem nie powinno nas usypiać, bo nie możemy w kwestiach ważnych dla nas głosu nie zabierać, gdy na szczycie UE coś się istotnego decyduje. Napoleon pisał o konieczności "zwarcia szeregów" krajów UE i poparciu centralizacji. Na zagrożenie ze strony Putina to owszem jest konieczne, ale pewne ryzyko "ubezwłasnowolnienia" też za sobą niesie.
TRUMP też mógłby stosować ten argument, zachęcając np. Kanadę i Islandię do tego, by się "wchłonęły" w terytorium USA.
Ostatnio zmieniony 2025-08-04, 10:51 przez tom, łącznie zmieniany 2 razy.
Napoleon
Posty: 4741
Rejestracja: 2006-04-21, 14:07
Lokalizacja: Racibórz

Druga tura dla Bonżura! Nie? A dlaczego?

Post autor: Napoleon »

Napoleonie, zaby komentowac zachowania Trumpa , trzeba byc naprawde na biezaco z wiadomosciami.
Komentować zachowanie Trumpa w jego szczegółowych poczynaniach jest o tyle trudne, że zdanie zmienia on co 5 minut. I nie ma w tym w ogóle jakiegoś sensu (przynajmniej ja go nie widzę). Nie tak dawno zostałem zapytany czy nie uważam, że Trump ma jakiś diaboliczny, głęboko przemyślany plan działania. Wzbudziłem konsternację odpowiedzią, że nie, nie uważam tak. Uważam natomiast, że jest kretynem.
Moim zdaniem komentowania działań kretyna można tylko w ten sposób skomentować - bardzo ogólnie, całościowo. Szczegółowo jest trudno. Bo trudno jest racjonalnie odnieść się do kretyńskich decyzji.
...czy Rosjanach (tylko np. o tym, że pokonali Adolfa)...
Przedstawienie ZSRR w ten sposób nie prowadzi do przedstawienia pozytywnego, gdyż efektem było narzucenie władzy komunistycznej. Czyli "z deszczu pod rynnę". Prawa, pod niemiecką okupacją groziło nam fizyczne wyniszczenie narodu, pod radziecką nie, ale pozytywów poza tym tu nie widzę.
W przypadku prezydenta Dudy wystarczyło autorom tego filmu pominąć wszystko co pozytywne było w tej prezydenturze przez 10 lat i pokazywało go lepiej...
A w tej prezydenturze było coś pozytywnego? Nie kwestionuję, po prostu nie przypominam sobie.
Prezydentura Dudy w mej opinii była żenująca i zła. Nie oglądałem materiału, więc trudno mi cokolwiek komentować, ale prezydent Duda dostarczył tyle okazji do prezentowania go w niezbyt pochlebnym świetle, że nieporównanie trudniej byłoby znaleźć coś pozytywnego. OK, przypomniałem sobie, pozytywna była jego reakcja na rosyjską agresję na Ukrainie. Z tym, że trudno jest mi sobie wyobrazić, by ktokolwiek na jego miejscu zareagował inaczej - po prostu zachował się dobrze. Z tymi "pozytywami" w prezydenturze Dudy to jest tak, że jak robił coś tak jak powinien robić każdy na jego miejscu, to urastało to do ogromnych osiągnięć. To też świadczy o jego prezydenturze.
Patriotyzm to też rzecz, która dla Polaków jest dziś bardzo ważna...
Polemizowałbym. Może i dla wielu jest ważna, ale dla wielu (może nawet większości) niekoniecznie. Przy czym nie chodzi mi o taki "patriotyzm werbalny" na pokaz. Chodzi mi o taki rzeczywisty. Śmiem twierdzić, że za dużo go nie ma. W każdym razie jest go znacznie mniej niż sądzimy, że jest.
tom
Posty: 917
Rejestracja: 2011-05-07, 10:52

Druga tura dla Bonżura! Nie? A dlaczego?

Post autor: tom »

Napoleon pisze: Napoleonie, zaby komentowac zachowania Trumpa , trzeba byc naprawde na biezaco z wiadomosciami.
Komentować zachowanie Trumpa w jego szczegółowych poczynaniach jest o tyle trudne, że zdanie zmienia on co 5 minut. I nie ma w tym w ogóle jakiegoś sensu (przynajmniej ja go nie widzę). Nie tak dawno zostałem zapytany czy nie uważam, że Trump ma jakiś diaboliczny, głęboko przemyślany plan działania. Wzbudziłem konsternację odpowiedzią, że nie, nie uważam tak. Uważam natomiast, że jest kretynem.
Moim zdaniem komentowania działań kretyna można tylko w ten sposób skomentować - bardzo ogólnie, całościowo. Szczegółowo jest trudno. Bo trudno jest racjonalnie odnieść się do kretyńskich decyzji.
Napoleonie, "szczycisz" się zdolnością przewidywania a nie wiesz, o co chodzi Trumpowi? Ja się domyśliłem. Jeśli on szykuje Stany Zjednoczone na konflikt globalny, który może wybuchnąć (jeśli się go spodziewa), to nie dziwi mnie jego pomysł, by "oskubać" wiele krajów pod różnymi pretekstami za pomocą ceł. Wymyślił sobie, że tak wzmocni same Stany Zjednoczone przed potencjalnym konfliktem, bo głównie one go obchodzą, a to że i dotychczasowych sojuszników (ze składu NATO) przy tym nieco "ogoli" to go wcale nie wzrusza.

Dodano po 4 minutach 4 sekundach:
Napoleon pisze: OK, przypomniałem sobie, pozytywna była jego reakcja na rosyjską agresję na Ukrainie. Z tym, że trudno jest mi sobie wyobrazić, by ktokolwiek na jego miejscu zareagował inaczej - po prostu zachował się dobrze. Z tymi "pozytywami" w prezydenturze Dudy to jest tak, że jak robił coś tak jak powinien robić każdy na jego miejscu, to urastało to do ogromnych osiągnięć. To też świadczy o jego prezydenturze.
No jak reagowały inne kraje, zwłaszcza Scholz, to było dobrze widać (mówili Ukraińcom - "trzy dni i będzie po was"). Gdyby na miejscu Dudy był "miękojajeczny" względem Putina taki Fico, to co by było?

Dodano po 10 minutach 16 sekundach:
Napoleon pisze: Prawda, pod niemiecką okupacją groziło nam fizyczne wyniszczenie narodu, pod radziecką nie, ale pozytywów poza tym tu nie widzę.
Inteligencję, która by się przed nim nie ugięła Stalin i tak by wymordował lub zamęczył w łagrach. I każdego zresztą, co nie dałby się zadowalająco "skomunizować". A losy AK-owców w latach 1945-1953 to o tym nie świadczą?
ODPOWIEDZ