Strona 1 z 1
Dlaczego Kuna nie została Orłem
: 2006-01-09, 13:01
autor: radar
Szukałem czegoś więcej i znalazłem dane hiszpańskiego E1, jawiącego się jako nowoczesny OP o możliwościach odpowiadajacych każdym wymaganiom KMW w dowolnym czasookresie. Wielka szkoda, że stał sie częscia floty Turcji
http://www.dutchsubmarines.com/export/e ... eyandSpain
: 2006-01-09, 13:31
autor: Maciej
Crolick w MSiO ( nr4/2005 ) wyjaśnia takie rozterki...
Pozdrawiam,
Maciej
P.S. nie wszystko złoto co...
: 2006-01-09, 13:43
autor: karolk
no no radar, nie wydaje mi się ten okręt aż tak godny uwagi, zeby nazwać go odpowiadającym wszystkim
nowoczesnym flotom

: 2006-01-09, 14:00
autor: Gość
Ale ta Kuna to jedynie przykład egzemplifikujący ignorancję decydentów broni amfibijnych w ówczesnych siłach zbrojnych RP.
Ówczesnych?
Nie tylko: w dowolnym czasookresie
X
: 2006-01-09, 15:41
autor: karolk
kseno, ale jak napiszesz po polsku, to też nic się nie stanie, wierz mi, ja przeczytam

czasami nawet rozumiem....
: 2006-01-09, 21:51
autor: peterator
Czy dobrze rozumiem, że stojący w doku, tudzież wyciągnięty na brzeg okręt podwodny egzempliikuje przykład broni amfibijnej ignorowanej przez ówczesnych decydentow?
Pozdr. Peterator
: 2007-05-11, 10:02
autor: seawolf
Chciałbym pogratulować crolickowi rozszyfrowania (już chyba ostatecznego) sprawy niedoszłej Kuny
Teraz SmokEustachy nie będzie już wpychał Kuny w każdy swój plan rozbudowy PMW, straszny rzęch to musiał być

.
Tylko 2 pytanka:
-czy jest możliwe, że Polacy oglądali oba okręty? Oba czyli E1 i A2.
-czy jest możliwe, że Unrug pisząc "co do zakupu łodzi podwodnej, nie zgadzam się" miał na myśli inny okręt? Chociaż prawdopodobieństwo małe raczej

: 2007-05-11, 12:05
autor: crolick
seawolf pisze:Chciałbym pogratulować crolickowi rozszyfrowania (już chyba ostatecznego) sprawy niedoszłej Kuny
Teraz SmokEustachy nie będzie już wpychał Kuny w każdy swój plan rozbudowy PMW, straszny rzęch to musiał być

.
Tylko 2 pytanka:
-czy jest możliwe, że Polacy oglądali oba okręty? Oba czyli E1 i A2.
-czy jest możliwe, że Unrug pisząc "co do zakupu łodzi podwodnej, nie zgadzam się" miał na myśli inny okręt? Chociaż prawdopodobieństwo małe raczej

Ano był straszny rzęch i IMO b dobrze że go nie kupili.
(1)
A2 na pewno oglądali i pływali.
E1 to co najwyżej mogli sobie przez szybę polizać

Na pokład na pewno nie weszli, co najwyżej mogli go widzieć przy nabrzeżu
(2) Oczywiście, że możliwe. Ale to by oznaczało, że w tym samym czasie rozpatrywano jeszcze możliwość zakupu kolejnego OP!
: 2007-05-11, 12:47
autor: Tzaw1
Do gratulacji dodam tylko, że rzadko spotykany przykład rzetelności badacza.
Iluż to się w tak wyraźny sposób przynaje do błędu?
Duże brawa, crolicku.
: 2007-05-11, 19:47
autor: Marmik
Nie dość, że przyłączę się do wyrazów uznania dla Crolicka to dopiszę jeden mały wniosek.
Ile ston liczy sobie artykuł? Dwie! Panowie to się nazywa "treściwie i skutecznie". Znalazłoby sie wielu autorów, którzy okrasiliby tekst różnymi przydatkami, a artykuł rozrósłby się do czterech, a może i wiecej stron. Nie tędy droga. Nie sztuka pisać dużo. Sztuką jest pisać dużo jednocześnie pisząc mało.
Dlatego podwójne brawa

.
: 2007-05-11, 20:47
autor: karol
he he, no cóż, wszystko w telegraficznym skrócie, to też pewnego typu styl, ale zaraz go chwalić? Andrzej po prostu miał bardzo mało czasu na napisanie więcej lub redakcja go przycisnęła, że ma być tylko tyle

: 2007-05-14, 10:07
autor: Leszek
Dołączę się do gratulacji. Materiał bardzo sprawnie napisany, stylowo wręcz klasyczny - nie przegadany, a informujący o wszystkim.
Duże brawa i czapki z głów przed Autorem.
: 2007-05-14, 11:25
autor: seawolf
Marmik pisze:Nie dość, że przyłączę się do wyrazów uznania dla Crolicka to dopiszę jeden mały wniosek.
Ile ston liczy sobie artykuł? Dwie! Panowie to się nazywa "treściwie i skutecznie". Znalazłoby sie wielu autorów, którzy okrasiliby tekst różnymi przydatkami, a artykuł rozrósłby się do czterech, a może i wiecej stron. Nie tędy droga. Nie sztuka pisać dużo. Sztuką jest pisać dużo jednocześnie pisząc mało.
Dlatego podwójne brawa

.
Zgadza się, że napisane bardzo sprawnie, ale należy wziąć pod uwagę fakt, iż jest to suplement do wcześniejszego artykułu. Gdyby ktoś tamtego nie czytał to niewiele by wyniósł z tego obecnego (no poza tym, który okręt miał być Kuną

). Jeśliby opisać sprawę całościowo w jednym artykule, to również byłby to ładny kawałek tekstu.
Tak czy siak ładne
