pisarz GDAŃSKI (podobno), a realia morskie w powiesci...
: 2006-02-19, 19:42
to żenada i w sensie artystycznym (chodzi o jakość, wartościowość utworu literackiego) rzecz karygodna, ustawiajaca dzielo na bardzo niskim poziomie...
- zeby tak nie dbac o realia, w ktorych osadzona jest fabula ksiazki..
to nie science-fiction, gdzie drzwi otwieraja sie na komende telepatyczna, a czajnik moze lewitowac nad plazmowym palnikiem..
w powiesci realistycznej nierealnosc, niezwyklosc, "nienormalnosc" ma prawo dotyczyc FABULY, zwilosci losow postaci, o ktorych traktuje utwór literacki, ale NIE MA PRAWA dotyczyc REALIÓW, OTOCZENIA, REKWIZYTORIUM...
to żenada i bardzo zle swiadectwo dla artysty mieniacego sie "gdańskim" (a gdansk jest zwiazny z morzem), jesli pisarz NIE ROBI odpowiedniego "research'u" co do realiow, co do otoczenia, co to tla faktograficznego i "rekwizytowego" powiesci...
niech mi ktos wyjasni, co bujajacy w oblokach "artysta" mial na mysli, piszac np.:
"Cała stop!"
albo:
..."potężne oko cumy wystrzelone z dziobowej katapulty"...
co za androny !!!!
żenada...
wstydziłby sie Huelle..
Paweł Huelle
"Castorp"
strona 30
"Holownik nie od razu przejął linę z "Merkurego". Najpierw, zawróciwszy
z niebywałym impetem przed dziobem statku, prowadził go dobre pół mili
środkiem wodnego toru. Dopiero w awanporcie, gdy na mostku parowca padła
komenda "Cała stop!", potężne oko cumy wystrzelone z dziobowej katapulty
poszybowało, ciągnąc za sobą długi wąż, prosto na pokład holownika."
- zeby tak nie dbac o realia, w ktorych osadzona jest fabula ksiazki..
to nie science-fiction, gdzie drzwi otwieraja sie na komende telepatyczna, a czajnik moze lewitowac nad plazmowym palnikiem..
w powiesci realistycznej nierealnosc, niezwyklosc, "nienormalnosc" ma prawo dotyczyc FABULY, zwilosci losow postaci, o ktorych traktuje utwór literacki, ale NIE MA PRAWA dotyczyc REALIÓW, OTOCZENIA, REKWIZYTORIUM...
to żenada i bardzo zle swiadectwo dla artysty mieniacego sie "gdańskim" (a gdansk jest zwiazny z morzem), jesli pisarz NIE ROBI odpowiedniego "research'u" co do realiow, co do otoczenia, co to tla faktograficznego i "rekwizytowego" powiesci...
niech mi ktos wyjasni, co bujajacy w oblokach "artysta" mial na mysli, piszac np.:
"Cała stop!"
albo:
..."potężne oko cumy wystrzelone z dziobowej katapulty"...
co za androny !!!!
żenada...
wstydziłby sie Huelle..
Paweł Huelle
"Castorp"
strona 30
"Holownik nie od razu przejął linę z "Merkurego". Najpierw, zawróciwszy
z niebywałym impetem przed dziobem statku, prowadził go dobre pół mili
środkiem wodnego toru. Dopiero w awanporcie, gdy na mostku parowca padła
komenda "Cała stop!", potężne oko cumy wystrzelone z dziobowej katapulty
poszybowało, ciągnąc za sobą długi wąż, prosto na pokład holownika."