Przeklęty Horn, chińskie Mazury i polscy kozacy.

forum to dedykowane jest wszystkim jednostkom pływającym budowanym w celach cywilnych...

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
fdt
Posty: 1644
Rejestracja: 2004-01-04, 15:49
Lokalizacja: Elbląg

Przeklęty Horn, chińskie Mazury i polscy kozacy.

Post autor: fdt »

http://wiadomosci.onet.pl/1267793,12,item.html

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Norwegowie chwalą odwagę polskich marynarzy

Norweskie media chwalą za odwagę i profesjonalizm marynarzy statku M/S Mazury, którzy uratowali norweskiego żeglarza Staale Jordana. Jego jacht podczas rejsu dookoła świata zaczął tonąć koło przylądka Horn.
"Dziękuję Polakom za uratowanie życia. To są prawdziwi bohaterowie, bo zdecydowali się na akcję w ekstremalnych warunkach" - powiedział Jordan norweskim mediom na lotnisku w Oslo.

"Kiedy po uszkodzeniu steru mój jacht zaczął dryfować w sztormie o sile wiatru 35 metrów na sekundę i falach o wysokości 15 metrów, zacząłem żegnać się z życiem. Chilijskie jednostki ratownicze odmówiły pomocy ze względu na warunki i wtedy pojawił się ogromny statek M/S Mazury" - opowiedział Jordan gazecie "Faedrelandsvennen", która opisywała rejs żeglarza.REKLAMA Czytaj dalej


Jordan rozpoczął wyprawę w kwietniu ubiegłego roku. Do uszkodzenia jachtu doszło 15 lutego w okolicach przylądka Horn. Norweg po kilku dniach spędzonych na polskim statku przybył w czwartek do Oslo. Następnego dnia norweskie media opisały akcję ratowniczą jako "niezwykle brawurową i profesjonalną".

Kierownik norweskiej centrali ratowniczej w Stavanger, Eirik Walle, który przez cały czas miał kontakt z żeglarzem i polskim statkiem, opisał akcję ratunkową jako "manewr wzięty z filmów z Jamesem Bondem". "Tylko Polacy zdecydowali się na tę akcję w tak ekstremalnych warunkach" - podkreślił.

"Polski statek był ogromny - o długości 170 metrów i wysokości 70, podczas gdy mój jacht ma zaledwie 10 metrów długości. Połączyliśmy się liną, do której się przywiązałem. Kiedy mój jacht i polski statek znajdowały się na szczytach 15-metrowych fal, zeskoczyłem z pokładu, a Polacy ciągnęli z całej siły. W chwilę później mój jacht roztrzaskał się o burtę statku na drobne kawałki".

"Zawdzięczam im życie i bardzo dziękuję. To wspaniali ludzie. Tę odważną decyzję podjął kapitan Adam Rybarczyk. Po skoku nazwali mnie »kapitan lwie serce«, lecz to im się należy uznanie za odwagę. Akcja zostanie opisana w książce i przedstawiona w filmie, który zamierzam nakręcić" - powiedział Jordan.
A tu w oryginale :wink:

http://www.aftenposten.no/nyheter/iriks ... 224276.ece
Reddet ved Kapp Horn

En polsk lastebåt kom den norske eventyreren Staale Jordan (26) til unnsetning da han i går kveld mistet roret og måtte forlate seilbåten sin utenfor Kapp Horn. Staale Jordan (26) ble reddet i går.
Roret på Rozinante ga etter i kraftig brottsjø.

Jordan var på jordomseiling med den 34 fots store seilskøyta «Rozinante» da roret ga etter i en kraftig brottsjø ca. 60 nautiske mil vest for Kapp Horn. 26-åringen så ingen annen utvei enn å la seilbåten fare og via line ta seg om bord i en polsk fraktebåt.

- Det var den reneste James Bond-manøver. Det var full storm i området, sier vakthavende redningsleder Eirik Walle ved Hovedredningssentralen i Sør-Norge til NTB.

Jordan kontaktet nemlig Hovedredningssentralen på Sola da roret gikk, og sentralen tok igjen kontakt med sine chilenske kolleger som sørget for at redningen kom.

- Han gjorde det eneste rette da han lot båten gå. Han hadde ingen annen mulighet når været var så dårlig, og er uskadd og i fin form, sier Walle.
Adam
Posty: 1774
Rejestracja: 2005-09-06, 12:58

Post autor: Adam »

Awatar użytkownika
polsteam
Posty: 1552
Rejestracja: 2005-09-16, 21:03
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: polsteam »

nie jest jeszcze pewne, ale byc moze to jednak nie nasze MAZURY...



> Jaka nazwa?
> http://wiadomosci.onet.pl/1,15,11,17974 ... forum.html
> Nie ma się czym chwalić, że polscy marynarze muszą pływać pod obca
> banderą. Szybko przetłumaczyli nazwę własną statku... Tylko nie wiem w
> którą stronę szło tłumaczenie.
> Pozdrawiam
> Bartosz



faktycznie...

sprawa jest niepewna...

byc moze dalem sie wpuscic Onetowi, u ktorego - pierwszego - przeczytalem te informacje (ktos tu podal linka do wiadomosci z Onetu)..
jezeli dalem sie oszukac Onetowi to wielki blad, bo przeciez wiem, jak czesto media "ogolne" bzdury totalne pisza na tematy morskie.. zdarza sie to nagminnie, wlasciwie permanentnie..

no ale czlowiek sie nie spodziewa, ze przy tak "grubej" sprawie sa zdolni POMYLIC STATKI i wciskac ciemnote.. czlowiek czasami jeszcze wierzy (naiwnie) w sprawdzanie zrodel, konfrontowanie informacji z potencjalnie zainteresowanymi (rzecznikiem prasowym PZM np.) przez media centralne w Polsce i ogolne lokalne - np. "DB"... ) ....


sprawa jeszcze chyba musi troszke poczekac na ostateczne wyjasnienie...


ale JEST mozliwe, ze to jednak nie PŻM-owski statek Mazury...


u Norwegow mozna pare razy przeczytac, ze ratujacy statek mial 170 m dlugosci...

i to sie zgadza z parametrami statku Masuren

(nie istnieje zas statek Mazuren z postu: http://wiadomosci.onet.pl/1,15,11,17974 ... forum.html)


a, ze na niemieckim statku byla polska zaloga to zupelnie normalne...

nierzadko CALE zalogi (lacznie z kapitanem) sa na statkach niemieckich czy norweskich albo dunskich i innych..


biorac pod uwage, ze w zrodlach norweskich wystepuje Masuren
oraz dliugosc statku 170 m
to chyba jednak akcje przeprowadzil niemiecki statek z polska zaloga a nie PŻM-owski Mazury

nasze Mazury maja:

MAZURY
Length (Overall) 189.98m - 2005.00 Draught (Larger) 10.4m - 2005.00 Bulbous Bow Yes - 2005.00 Draught (Smaller) Unknown - 2005.00 Length (Between Perpendiculars) 183.7m - 2005.00 Air Draught (Larger) 36.35m - 2005.00


pewnie sie w poniedzialek ostatecznie wyjasni, gdy np. rzecznik prasowy PZM ostatecznie potwierdzi, ze w tamtym czasie Mazury byly w zupelnie innym rejonie...



MASUREN
Call Sign 9HFB5 Gross 23,253 Official No. 5248 Net 11,946 Sat.Com.Id 324976210 DWT 30,617 Ans.Back Code MASU Dimensions (metres) Flag Malta Draught 11.516m Port Valletta Length (Overall) 173.6m Reg. Owner Masuren Shipping Length (BP) 162.3m Ship Manager Bertling FH Length (Reg.) 163.57m Builder Bohai Shipyard -Huludao Breadth (ext.) 27.742m Yard No. 406-2 Breadth (mld.) 27.7m Class NV Depth (mld.) 15.51m Propulsion Oil Engine(s), Direct Drive Screws Single-Screw
Togashi

Post autor: Togashi »

8) ... Witam

Tak się składa, że co nieco wiem o owym wydarzeniu. Statek nosi nazwę M/V "MASUREN" pływa pod maltańską banderą u niemieckiego armatora.

Akcja rzeczywiście była udana, może 007 to trochę, no odrobinę na wyrost, ale ja wiem jedno, ktoś tam u góry pomógł, czuwał i dzięki temu „Skalniak” jest w domu, cały i zdrów.

Pozdrawiam …
ODPOWIEDZ