Odbudowa portu gdyńskiego po 1945 r.
- pothkan
- Posty: 4480
- Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
- Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
- Kontakt:
Odbudowa portu gdyńskiego po 1945 r.
Jak w tytule. Temat ten jest moim "roboczym" tematem pracy magisterskiej (z poprzedniego zrezygnowałem z powodów technicznych). Z dotychczasowego przeszukania literatury (aczkolwiek raczej pobieżnego), to nie znalazłem poważnego opracowania tego tematu - ale mogę się mylić... I tu właśnie mam prośbę: jeśli ktoś zna taką pozycję (także jeśli jest to np. niepublikowany doktorat), to bardzo proszę o informację.
Oskar - potencjalnie b ciekawym kierunkiem byłoby również zbadanie zamierzeń rozbudowy portu w Gdyni sprzed 1939. Jak patrze swoim niewprawnym okiem na plany przedwojenne i to co zrobiono po wojnie to widzę pewne podobieństwo więc istniaje jakieś p-stwo, że odbudowywując port budowniczowie opierali się też w jakimś stopniu na przedwojennych planach. Jakby co służę sygnaturami z CAW...
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Informacje o zmianach infrastruktury portu gdyńskiego i planach na przyszłość (wraz z rysunkami), począwszy od powstania Gdyni aż do lat 70-tych zawierał cykl artykułów B. Szermera, opublikowanych w kilku pierwszych "Rocznikach Gdyńskich". W pierwszym z tych roczników, chyba z 1977 r., jest też artykuł A. Kazmierczaka poświęcony dziejom portu w czasie wojny. Skrócona wersja była swego czasu publikowana w "Morzu"
- pothkan
- Posty: 4480
- Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
- Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
- Kontakt:
Temat wybrałem pod kątem braku opracowania/ilość dostępnych źródeł aktowych. A że większość z tych akt znajduje się u mnie "na miejscu" (AP Gdańsk o/Gdynia), to bardzo by mi taka sytuacja pasuje.
Notabene, tematyką portu gdyńskiego w czasie II WŚ (o ile mnie pamięć nie myli) w magisterce zajmuje się Piotr Gudewicz (być może niektórzy mieli okazję go spotkać w czasie sierpniowego sympozjum).
Notabene, tematyką portu gdyńskiego w czasie II WŚ (o ile mnie pamięć nie myli) w magisterce zajmuje się Piotr Gudewicz (być może niektórzy mieli okazję go spotkać w czasie sierpniowego sympozjum).
Te tematy cos laczy, gdyz trudno sie doczytacpothkan pisze:Temat wybrałem pod kątem braku opracowania/ilość dostępnych źródeł aktowych. A że większość z tych akt znajduje się u mnie "na miejscu" (AP Gdańsk o/Gdynia), to bardzo by mi taka sytuacja pasuje.
Notabene, tematyką portu gdyńskiego w czasie II WŚ (o ile mnie pamięć nie myli) w magisterce zajmuje się Piotr Gudewicz (być może niektórzy mieli okazję go spotkać w czasie sierpniowego sympozjum).
- co zotalo w 1939
- co zobili Niemcy
- co zastali Ruscy
- co zostawili Polakom
AvM
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 2006-10-04, 22:15
- Lokalizacja: Gotenhafen
Te tematy cos laczy, gdyz trudno sie doczytac
- co zotalo w 1939
- co zobili Niemcy
- co zastali Ruscy
- co zostawili Polakom
akurat dzielac to w taki sposob, to latwo to opracowac. stan na rok 1939 jest dosc dobrze opisany (inwentarz na rok 1938) i bogaty w zrodla ikonograficzne. na temat niemieckich prac tez jest pare zrodel w gdyni. dodatkowo pojawil sie kiedys w prasie niemieckiej artykol o roli portu gdynskiego w tamtym okresie (niestety nie pamietam ani autora ani czasopisma, natomiast wiem ze dysponuje nim pan Jaskola). ciezko by bylo zbadac jaki procent zniszczen w '45 jest wynikiem walk a jaki dzialalnosci rosjan.
- co zotalo w 1939
- co zobili Niemcy
- co zastali Ruscy
- co zostawili Polakom
akurat dzielac to w taki sposob, to latwo to opracowac. stan na rok 1939 jest dosc dobrze opisany (inwentarz na rok 1938) i bogaty w zrodla ikonograficzne. na temat niemieckich prac tez jest pare zrodel w gdyni. dodatkowo pojawil sie kiedys w prasie niemieckiej artykol o roli portu gdynskiego w tamtym okresie (niestety nie pamietam ani autora ani czasopisma, natomiast wiem ze dysponuje nim pan Jaskola). ciezko by bylo zbadac jaki procent zniszczen w '45 jest wynikiem walk a jaki dzialalnosci rosjan.
- pothkan
- Posty: 4480
- Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
- Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
- Kontakt:
Cześć Piotrek - byś się przywitał
Port przedwojenny jest już dobrze opisany choćby w monografii Mielczarka. Oczywiście, ciężko dociec co i kiedy konkretnie dobudowano/zniszczono w czasie wojny, ale z tego co wstępnie zerknąłem, w archiwum są raporty i inwentarze nt. "stanu przejętego" - i od tego chyba najlepiej będzie zacząć "sedno" pracy, oczywiście wcześniej poprzedzając ogólnym wstępem nt. budowy i zmian do 1945 r.
Port przedwojenny jest już dobrze opisany choćby w monografii Mielczarka. Oczywiście, ciężko dociec co i kiedy konkretnie dobudowano/zniszczono w czasie wojny, ale z tego co wstępnie zerknąłem, w archiwum są raporty i inwentarze nt. "stanu przejętego" - i od tego chyba najlepiej będzie zacząć "sedno" pracy, oczywiście wcześniej poprzedzając ogólnym wstępem nt. budowy i zmian do 1945 r.
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 2006-10-04, 22:15
- Lokalizacja: Gotenhafen
przepraszam. czasem brak mi podstawowej kultury
proponuje abys poszukal w archiwum (pytanie tylko czy bedzie to gdansk, gdynia, CAW czy archiwum MW) dokumentow ktore niemcy sporzadzili po nalotach alianckich. moze to gdzies w Polsce jest.
bo ten spis powojenny nie zawiera szczegolowych opisow i nie podaje przyczyn i daty zniszczenia.
proponuje abys poszukal w archiwum (pytanie tylko czy bedzie to gdansk, gdynia, CAW czy archiwum MW) dokumentow ktore niemcy sporzadzili po nalotach alianckich. moze to gdzies w Polsce jest.
bo ten spis powojenny nie zawiera szczegolowych opisow i nie podaje przyczyn i daty zniszczenia.
Możesz przyjąć za pewnik, że niemal każdy projekt "Made in PRL" to kalka przedwojennych planów. "Oryginalne" można policzyć na palcach jednej ręki...crolick pisze:Oskar - potencjalnie b ciekawym kierunkiem byłoby również zbadanie zamierzeń rozbudowy portu w Gdyni sprzed 1939. Jak patrze swoim niewprawnym okiem na plany przedwojenne i to co zrobiono po wojnie to widzę pewne podobieństwo więc istniaje jakieś p-stwo, że odbudowywując port budowniczowie opierali się też w jakimś stopniu na przedwojennych planach. Jakby co służę sygnaturami z CAW...
Byłoby prawdziwym ewenementem, gdyby z Gdynią było inaczej.
Moja sugestia: jeśli chcesz, żeby praca miała większą wartość naukową (i komercyjną), umieść porządne porównanie z innymi odbudowanymi portami - w Polsce, a przede wszystkim, z którymś portem niemieckim. podobnej wielkości.
W ten sposób będziesz mógł przeanalizować skutecznośc systemów zarządzania w "obozie postępu" i u kapitalistów.
A najlepiej w ogóle zmień temat pracy na "Porównanie..."
Pozdrawiam
Ksenofont
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?
Epoka Bieruta obfitowala w fajerwerki opracowan na poziomie przekraczajacym wizje swiata europy zachodniej nawetKsenofont pisze:Możesz przyjąć za pewnik, że niemal każdy projekt "Made in PRL" to kalka przedwojennych planów. "Oryginalne" można policzyć na palcach jednej ręki...
Ksenofont
to terz po jego odejsciu skrupulatnie je niszczono niewydaje mi sie by ich odtworzenie bylow wykonalne
wycofywano nawet materialy z bibliotek
- pothkan
- Posty: 4480
- Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
- Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
- Kontakt:
Wydaje mi się, że chwalenie "hołubcem" jakiejkolwiek epoki (pod konkretnym, tutaj ekonomiczno-planistycznym, względem) jest niesprawiedliwe. Przecież Wybrzeże odbudowywali często ci sami ludzie, którzy przed wojną Gdynię budowali - przypomnijcie sobie chociażby, kto był tzw. delegatem ds. odbudowy...