Sęp vs. Friedrich Ihn 2.09.1939
- Jacek Bernacki
- Posty: 431
- Rejestracja: 2007-03-15, 13:32
- Lokalizacja: Siecień k/Płocka
Sęp vs. Friedrich Ihn 2.09.1939
Na Forum była już poruszana sprawa polskich okrętów podwodnych i ich torped (ilość wystrzelonych, ilość celnych itp.).
Myślałem o Sępie i jego jedynym ataku w tej wojnie, czyli napotkaniu 2 IX niszczyciela Friedrich Ihn i posłaniu mu torpedy.
Odległość od celu wynosiła 400 m, a więc bardzo mało. Prędkość celu wynosiła 6-7 w, czyli bez rewelacji. Sęp wystrzelił torpedę typu AB 1937. Torpeda nie trafiła, rzekomo dlatego, że Niemcy ją zauważyli i uchylili się od trafienia.
Policzyłem sobie parę rzeczy i wyszło mi, że czas biegu torpedy wyniósłby 16,55 sekundy.
Jest oczywiste, że nie osiąga ona od razu prędkości maksymalnej i że chwilę to musi potrwać, więc powiedzmy, że upłynęło 20 sekund.
Pytanie brzmi czy Niemcy mieli czas na unik, czy też nie musieli unikać, bo i tak nie zostaliby trafieni? Dlaczego na tak małym dystansie nie trafia się dużego celu?
Czy jest to wina torpedy, złej załogi, niedociągnięć pospiesznie wcielonego do służby okrętu, szczęścia Niemców, czy może tego, że faktycznie ją wcześnie wypatrzyli i wykonali zwrot?
Pozdrawiam!
Jacek Bernacki
Myślałem o Sępie i jego jedynym ataku w tej wojnie, czyli napotkaniu 2 IX niszczyciela Friedrich Ihn i posłaniu mu torpedy.
Odległość od celu wynosiła 400 m, a więc bardzo mało. Prędkość celu wynosiła 6-7 w, czyli bez rewelacji. Sęp wystrzelił torpedę typu AB 1937. Torpeda nie trafiła, rzekomo dlatego, że Niemcy ją zauważyli i uchylili się od trafienia.
Policzyłem sobie parę rzeczy i wyszło mi, że czas biegu torpedy wyniósłby 16,55 sekundy.
Jest oczywiste, że nie osiąga ona od razu prędkości maksymalnej i że chwilę to musi potrwać, więc powiedzmy, że upłynęło 20 sekund.
Pytanie brzmi czy Niemcy mieli czas na unik, czy też nie musieli unikać, bo i tak nie zostaliby trafieni? Dlaczego na tak małym dystansie nie trafia się dużego celu?
Czy jest to wina torpedy, złej załogi, niedociągnięć pospiesznie wcielonego do służby okrętu, szczęścia Niemców, czy może tego, że faktycznie ją wcześnie wypatrzyli i wykonali zwrot?
Pozdrawiam!
Jacek Bernacki
Friedrich Ihn był po prostu Lucky shipem w tej wojnie, gdyż nastawiona na 2,7 metra torpeda przeszła pod dziobem zanurzonym na 3,2 metra! Pierwszy aliancki atak tej wojny trafił na niesamowitego szczęściarza.
No ale w tamtym sektorze fala ponad jeden metr to normalka...
ps. pewien świeżo upieczony historyk z UG chce opublikowć opis tego wydarzenia w Magazynie shiploverskim, niewykluczone, że czerwcowym, więc pojawi się ciekawy materiał (tematem jego pracy magisterskiej na UG był Dywizjon Okrętów Podwodnych w PMW!)
ps. pewien świeżo upieczony historyk z UG chce opublikowć opis tego wydarzenia w Magazynie shiploverskim, niewykluczone, że czerwcowym, więc pojawi się ciekawy materiał (tematem jego pracy magisterskiej na UG był Dywizjon Okrętów Podwodnych w PMW!)
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Po pierwsze primo nie jest prawdą, że atak Sępa był jedynym atakiem w tej wojnie.
Po drugie primo wcale nie jest powiedziane, że odległość wynosiła 400 m. Pewne wiarygodne źródło podaje 3000 m.
Po trzecie primo skąd 16,55 sek?! Zakładając odległość 400 m oraz prędkość torpedy 47 w. mamy: 0,4 km / 47 w. = 0,00851 h = 0,5106 min = 30,636 sek [Odpowiednio dla 3000 m mamy 3 minuty i 50 sekund]
Po czwarte primo torpeda była nastawiona na głębokość 3 m [skąd wogóle 2,7 m?!].
Po piąte primo czy byłbyś tak miły Karolu i o ile to wiesz, czy mógłbyś podać na jakich dokumentach opierał się ten młodzian pisząc o DOPie?! Swoją drogą z chęcią bym przeczytał tą pracę![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
Po drugie primo wcale nie jest powiedziane, że odległość wynosiła 400 m. Pewne wiarygodne źródło podaje 3000 m.
Po trzecie primo skąd 16,55 sek?! Zakładając odległość 400 m oraz prędkość torpedy 47 w. mamy: 0,4 km / 47 w. = 0,00851 h = 0,5106 min = 30,636 sek [Odpowiednio dla 3000 m mamy 3 minuty i 50 sekund]
Po czwarte primo torpeda była nastawiona na głębokość 3 m [skąd wogóle 2,7 m?!].
Po piąte primo czy byłbyś tak miły Karolu i o ile to wiesz, czy mógłbyś podać na jakich dokumentach opierał się ten młodzian pisząc o DOPie?! Swoją drogą z chęcią bym przeczytał tą pracę
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Przede wszystkim nie uwzględniłeś Crolicku, że prędkość torpedy podana jest w węzłach, a nie w kilometrach na godzinę (podziel swój wynik przez 1,852). Odległość prawdopodobnie wynosiła nie 400 m i nie 3 km, a 4000 m (a nastawienie odległości w torpedzie AB nr 64 było chyba 3 km i stąd chyba problem), a nastawienie głębokości 3 m.crolick pisze:Po pierwsze primo nie jest prawdą, że atak Sępa był jedynym atakiem w tej wojnie.
Po drugie primo wcale nie jest powiedziane, że odległość wynosiła 400 m. Pewne wiarygodne źródło podaje 3000 m.
Po trzecie primo skąd 16,55 sek?! Zakładając odległość 400 m oraz prędkość torpedy 47 w. mamy: 0,4 km / 47 w. = 0,00851 h = 0,5106 min = 30,636 sek [Odpowiednio dla 3000 m mamy 3 minuty i 50 sekund]
Po czwarte primo torpeda była nastawiona na głębokość 3 m [skąd wogóle 2,7 m?!].
Po piąte primo czy byłbyś tak miły Karolu i o ile to wiesz, czy mógłbyś podać na jakich dokumentach opierał się ten młodzian pisząc o DOPie?! Swoją drogą z chęcią bym przeczytał tą pracę
JB
Aaaa, no tak Mm a nie kmJB pisze:Przede wszystkim nie uwzględniłeś Crolicku, że prędkość torpedy podana jest w węzłach, a nie w kilometrach na godzinę (podziel swój wynik przez 1,852). Odległość prawdopodobnie wynosiła nie 400 m i nie 3 km, a 4000 m (a nastawienie odległości w torpedzie AB nr 64 było chyba 3 km i stąd chyba problem), a nastawienie głębokości 3 m.crolick pisze:Po pierwsze primo nie jest prawdą, że atak Sępa był jedynym atakiem w tej wojnie.
Po drugie primo wcale nie jest powiedziane, że odległość wynosiła 400 m. Pewne wiarygodne źródło podaje 3000 m.
Po trzecie primo skąd 16,55 sek?! Zakładając odległość 400 m oraz prędkość torpedy 47 w. mamy: 0,4 km / 47 w. = 0,00851 h = 0,5106 min = 30,636 sek [Odpowiednio dla 3000 m mamy 3 minuty i 50 sekund]
Po czwarte primo torpeda była nastawiona na głębokość 3 m [skąd wogóle 2,7 m?!].
Po piąte primo czy byłbyś tak miły Karolu i o ile to wiesz, czy mógłbyś podać na jakich dokumentach opierał się ten młodzian pisząc o DOPie?! Swoją drogą z chęcią bym przeczytał tą pracę
JB
![Nie powiem! (omg) :x](./images/smilies/icon_nie_powiem.gif)
A skąd niby te 4000 m?!
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
W zachowanej metryce torpedy AB nr 64 podane są nastawienia, które wprowadził dowódca działu broni podwodnej por. mar. Bronisław Hackbeil: prędkość - 47 węzłów, zasięg - 3000 m, zanurzenie - 3 m.crolick pisze:...A skąd niby te 4000 m?!
Antoni Komorowski, w artykule z Nautologii (nr 4/1993), podaje te nastawienia pisząc, że odległość od celu wynosiła 4000 m (albo dodał zero, albo, co jest bardziej prawdopodobne, inni autorzy opuścili je), co zgrubsza zgadza się z nastawieniem zasięgu. Sprawa wymaga rzetelnych badań, również w źródłach niemieckich.
JB
Ostatnio zmieniony 2007-05-27, 08:41 przez JB, łącznie zmieniany 3 razy.
Salomon napisał w swoim sprawozdaniu, że odległość do celu wynosiła około 400 m. Zanurzenie torpedy również podaje jako 2 metry (tu być może zaokrągla z 2.7 m w dół do 2 m). Nie znam dokładnych danych torped tego typu (byłbym bardzo wdzięczny, gdyby jakaś dobra dusza podesłała mi je). Inną sprawą jest próba ataku z odległości 4000 m przy zasięgu maksymalnym (podanym przez JB) torped 3000 m. Jaka jest celowość próby ataku torpedowego ktt z dystansu 4 km, niesposób go przecież trafić. Sprawa nasłuchu hydrofonicznego ktt, ja nie widzę żadnych szans by ktt z 4km mógł zlokalizować poruszającego się pod wodą Sępa i do tego obrzucić bombami. Przy czym jak wytłumaczyć fakt, że od wystrzelenia torped o 12:38 do pierwszych wybuchów bomb o 12:40 minęło 2 minuty. Odliczając tych 20 sekund na przepłynięcie torped Sępa, pozostaje nam dystans 4 km przebyty przez ktt w ciągu 70 - 80 sekund.
ej, w dziale psychole są podane bezpośrednie linki do kilku numerów, ponadto w moim profilu widać adres do witryny, a w niej jest coś takiego jak menu1024 i zakładki, w wśród nich zakładka flota, z której bez problemu otwieramu poszczególne magazyny. Nic słynnego, po protu jeszcze jedna inicjatywa środowiska shiploverskiego. Dla porządku link do strony menu1024 na serwisie yoyo, bo to mimowolna strona główna z powodu wiekiej powierzchni dyskowej http://www.nakotwicy.yoyo.pl/re_menu1024.html pozdrawiam kolegę PaszaTwopasza2 pisze:Jako lekko nie zorientowany proszę o informacje na temat owego słynnego Magazynu Shiploverskiego-cóż to takiego i gdzie to można zobaczyć
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Nie. Jak byk stoi odległość - 3 000 m!JB pisze:W zachowanej metryce torpedy AB nr 64 podane są nastawienia, które wprowadził dowódca działu broni podwodnej por. mar. Bronisław Hackbeil: prędkość - 47 węzłów, zaięg - 3000 m, zanurzenie - 3 m.crolick pisze:...A skąd niby te 4000 m?!
wrr pisze:Jacek napisał o jedynym jego ataku, czyli Sępa, a nie wszystkich naszych oop we wrześniu.crolick pisze:Po pierwsze primo nie jest prawdą, że atak Sępa był jedynym atakiem w tej wojnie
![Ściana :sciana:](./images/smilies/icon_sciana.gif)
![Rolling Eyes :roll:](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)
Dzięki Karolu
Maksymalny zasięg torpedy Whitehead AB wynosił 10.000 m przy 33 w. Maksymalna prędkość to 47 w i wtedy zasięg wynosił 3.000 m.Grom pisze:Inną sprawą jest próba ataku z odległości 4000 m przy zasięgu maksymalnym (podanym przez JB) torped 3000 m.
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Tak to fakt, stoi wyrażnie i dokładnie tak w metryce torpedyNie. Jak byk stoi odległość - 3 000 m!
ale też stoi nieco dalejstrzelający — ORP „Sęp"' dato 2IX 1939, powietrze — 200, oliwy — 6,4 l, paliwa — 13,3 l, wody — 57,3 l, szybkość — 47 węzłów, odległość — 3 000 m, głębokość 3 m, odchylenie — O, żyroskop nr 64, głowica bojowa ze zderzakiem, alfa 10°, aparat stały rf 1, cel — KT (kontrtorpedowiec) N-32 „Ihn" V = 8 w d w uwagach — strzał oddany w czasie wojny polsko-niemieckiej. Wynika z tego jasno, że „Sęp" był uzbrojony, podobnie jak „Orzeł", w angielskie torpedy AB kał. 533, 4 nim.
jednak dane z CAW wyraźnie stwierdzają dystans strzału 400 metrów, a kąt biegu 100. Prośba o pozwolenie nadana.prędkość — zasięg
33 w — 10 km,
40 w — 6 km,
43 w — 5 km,
47 w — 3 km,
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
nie ma tego?CAW, 1799/91/126, Akta Marynarki Wojennej, Dziennik działań bojowych ORP „Sęp”.
ani tego?CAW, 1799/91/129, Akta Marynarki Wojennej, Przebieg działań bojowych ORP „Sęp”.
tylko, że te ostatnie to nawet Borowiak opublikował??CAW, 1799/91/129, Akta Marynarki Wojennej, Protokół stwierdzający uszkodzenia po ataku KT niemieckiego.
Wygląda na to, że w pierwszym przypadku daliśmy ciała z literówką. ale nie zaprzeczysz istnienia tej dokumentacji w CAW
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.