Trudno jest definitywnie określić co to za statek. W grę wchodzi "Bałtyk" lub "Feliks Dzierżyński". Pod dachem sterówki jest jakaś tabliczka z numerem, którego nie mogę odczytać. Myślę że może to być numer PRS-u. Czy wiadomo kiedy je wykonano ?.
Dodam że W. Kosiński był kpt. Bałtyku w 1953 roku.. W czerwcu 1953 r. na skutek błędu nawigacyjnego kapitana statku W. Kosińskiego doszło do zderzenia „Bałtyku” ze statkiem „Matejko” koło Bielan, efektem zderzenia było uszkodzenie sobie kadłuba w części dziobowej i strzaskanie lewego tambora nie licząc poturbowanych pasażerów. Kapitana zdjęto. Myślę więc że moze to być. "Feliks Dzierżyński" ale to przypuszczenie.
No tak czyli bliżniacza jednostka. Na kartce ją wytypowałem ale póżniej jakoś zrezygnowałem. Ten numer to nie jest numer PRS-u. Gdyż ten był 13031 no i ta litera R. Czy znany jest rok wykonania zdjęcia ?.
Niestety nie wiadomo. Pan Witold twierdzi że ok 1950-1980r.
Tu mamy Świerczewskiego czyli rok 1953
A tu Bałtyk
Składanie komina prawdopodobnie w Tczewie
Tutaj złożona sterówka prawdopodobnie Świerczewskiego
Kiedyś był śliczny teraz niestety zarósł gruzem i śmieciami
Ja się nie zgodzę. Z relacji Pana Witolda i ze zdjęcia wynika że most w Tczewie troszkę przeszkadzał a przy okazji była to jakaś atrakcja dla pasażerów statku wycieczkowego.
Ach rozumiem, tę konstrukcję nad kominem uważasz za element tczewskiego mostu. Ale to nie jest jego element, a ten widoczny pasuje do elementów śluz, lub lekkich mostków. Aby pod nim przepłynąć, trzeba jeszcze zdemontować sterówkę, a może nawet koło sterowe i wyżej postawiony osprzęt. Dodatkowo ad kominów i masztów: pod mostem był zakaz takich operacji. Robiono to wcześniej.
Sterówka też pewnie zdemontowana, co do mostu to nie mam pewności. Ta operacja to montowanie po przepłynięciu może byc Co do koła sterowego to osobiście nie słyszałem żeby można je było demontowa na poczekaniu.
Przeczytałem uważnie wasze dyskusje o tym kominie i mam trochę swoich spostrzeżeń a mianowicie: na pewno nie jest to most w Tczewie to raz, dwa: statek ma rufę pod przęsłem mostu ponieważ komin jest podnoszony w kierunku dziobu, trzy: załoga jest na galowo widać chyba nawet kapitana zaangażowanego w tą operację[3 paski], z tyłu grupa kolejarzy jeden z nich ma nawet instrument to ten obok milicjanta. mundury marynarzy i milicji pochodzą z lat 1947-1955 a więc zdjęcie wykonano w tym czasie, cztery widać że ktoś próbuje komin podważyć używając drąga jako dżwigni, komin nie ma raczej śladów uszkodzeń ale leży na pokładzie. Nie jest na swoim miejscu bo złożony nie leżał by bezpośrednio na pokładzie, kocioł jest wygaszony bo inaczej na pewno para wydobywała by się z kotła poprzez odsłonięty dolny szyb kotłowy. Jakie z tego wnioski: ja przypuszczam że zdjęcie wykonano w Gdańsku koło mostu kolejowego na Przeróbce na przełomie lat 40/50 XX w. Miała odbyć się chyba jakaś uroczystość ludzie są raczej na galowo widać nawet matrosa PMW. Most był obrotowy i otwierało się środkowe przęsło opierając się o widoczne dalby ale wtedy nie kładziono by komina bo nie było takiej potrzeby. Być może opuszczano komin do przejścia pod starym mostem Siennickim jako następnym i on po prostu spadł i ułamał się. Tak mnie się wydaje.
Zdjęcia "Ludwika Waryńskiego" wykonano w okresie 1949 a 1955 podobnie "Gen. Świerczewskiego" z tym że on był w służbie od 1947 roku. W latach 1945-1955 kadłuby pasażerów malowano na szaro, nadbudówki białe. Po powstaniu Warszawskiej Żeglugi na Wiśle w 1954 roku rozpoczęto malowanie kadłubów na biało. Dodatkowo statki warszawskie miały pod opaska armatorską na komnie herb Warszawy. To tyle moich spostrzezeń i uwag.
Za kapitanem widać mechanika w drelichu, najwyraźniej mają jednak problem. Wygląda na to, że komin raczył był wyskoczyć z jarzma i dlatego mechanik jest z drągiem po prawej, a ten w drelichu młodziutki, to może być jego pomocnik i dostał polecenie pilnowania chwili wejścia komina na swoje miejsce, ale mu wyraźnie przeszkodził kapitan statku.