List otwarty do Godlewskiego
: 2008-10-11, 23:01
('Pana' [Godlewskiego] pominięte celowo)
No i co nam teraz powiesz?!
PS.
Pisane oczywiście na fali emocji - i na marginesie - po meczu Polska-Czechy.
Wymowę tytułu zrozumie ten, kto czytywał ostatnio tygodnik 'Piłka nożna'.
Robi się z niego niestety brukowiec podobny do 'Przeglądu sportowego', który zaprzestałem kupować po MŚ'2002.
PS2.
Nie napisałem tego na ichniejszym forum, bo nie jestem tam zarejestrowany... (zresztą i tak pewnie by wycięli).
PS3.
Arek (shigure) wygrał właśnie ze mną duuużo piwa, bo jeszcze raz wyszło, że znam się na piłce jak świnia na saksofonie. Stawiałem na 0:3, Arek na 2:1 (tak właśnie się skończyło!)...
A twierdził jeszcze dziś po wspólnym 'piwkowaniu' w Malborku, że nie zna się na piłce. Gratulacje!
PS4.
To właściwie jest najważniejsze.
Co Koledzy sądzicie o polskiej reprezentacji, o Beenhakerze, o rozliczaniu przeszłości i szansach na przyszłość?
No i co nam teraz powiesz?!
PS.
Pisane oczywiście na fali emocji - i na marginesie - po meczu Polska-Czechy.
Wymowę tytułu zrozumie ten, kto czytywał ostatnio tygodnik 'Piłka nożna'.
Robi się z niego niestety brukowiec podobny do 'Przeglądu sportowego', który zaprzestałem kupować po MŚ'2002.
PS2.
Nie napisałem tego na ichniejszym forum, bo nie jestem tam zarejestrowany... (zresztą i tak pewnie by wycięli).
PS3.
Arek (shigure) wygrał właśnie ze mną duuużo piwa, bo jeszcze raz wyszło, że znam się na piłce jak świnia na saksofonie. Stawiałem na 0:3, Arek na 2:1 (tak właśnie się skończyło!)...
A twierdził jeszcze dziś po wspólnym 'piwkowaniu' w Malborku, że nie zna się na piłce. Gratulacje!
PS4.
To właściwie jest najważniejsze.
Co Koledzy sądzicie o polskiej reprezentacji, o Beenhakerze, o rozliczaniu przeszłości i szansach na przyszłość?