Przedwojenne transatlantyki

forum to dedykowane jest wszystkim jednostkom pływającym budowanym w celach cywilnych...

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
crolick
Posty: 4129
Rejestracja: 2004-01-05, 20:18
Lokalizacja: Syreni Gród
Kontakt:

Przedwojenne transatlantyki

Post autor: crolick »

Ostatnio nabyłem i przeczytałem książkę Transatlantyki polskie Drzemczewskiego i Ślebiody. Niestety w pewnym sensie jest ona rozczarowująca, gdyż jak dla mnie zawiera za mało informacji o przedwojennych transatlantykach. Przykładowo nie ma podanych dat dziennych zmian kapitanów pasażerów, nie mówiąc już o jakiejś usystematyzowanej wiedzy na temat rejsów. Bardzo brakuje też rozważań związanych z przetargami na budowę BATOREGO & PIŁSUDSKIEGO oraz SOBIESKIEGO & CHROBREGO. W związku z tym garść pytań:
- czemu SOBIESKIEGO & CHROBREGO budowano w dwóch różnych stoczniach?! Czyżby Duńczycy i Anglicy wystąpili z jedną ofertą?!
- czy na BATORYM i PIŁSUDSKIM przy budowie wstawiono wzmocnienia na dziobie i na rufie pod działa? W AAN znalazłem dokument który może to sugerować (choć z moich notatek nie wynika czy jest to plan wykonania takich wzmocnień, czy też już istniejących)
- czy cokolwiek wiadomo na temat planowanych transatlantyków SUPER PIŁSUDSKI?!
- jaki był rzeczywisty związek królewny Dagmary z przyszłą POLONIĄ, PUŁASKIM i KOŚCIUSZKĄ?!
- czy znane są jakiekolwiek przekroje naszych transatlantyków?!

Ew. wskazanie literatury tez byłoby mile widziane :)
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4573
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Post autor: pothkan »

Tak na szybko: Księga statków polskich, tom 3. Na pewno jest tam o królewnie Dagmarze, do reszty też może być pomocne. Niestety, chwilowo mam ten tom "u kogoś". Może ktoś inny pomoże?

Chwilę tutaj o tym gadaliśmy: http://fow.aplus.pl/forum/viewtopic.php?t=5770&start=0
jefe de la maquina
Posty: 787
Rejestracja: 2007-10-27, 00:01

Post autor: jefe de la maquina »

...czy na BATORYM i PIŁSUDSKIM przy budowie wstawiono wzmocnienia na dziobie i na rufie pod działa? W AAN znalazłem dokument który może to sugerować (choć z moich notatek nie wynika czy jest to plan wykonania takich wzmocnień, czy też już istniejących)
Crolick
Tyle co znalazłem u Sawickiego: w połowie lat 30-ych powołano Referat Marynarki Handlowej przy Sztabie Kierownictwa MW, który wraz z Departamentem Morskim Ministerstwa Przemysłu i Handlu, rozpatrywał wykorzystanie polskich statków handlowych w planach obrony kraju, w ramach tzw. Morskiej Floty Operacyjnej. Podejrzewam, że akta tego referatu znajdują się w CAW.
Czy sprawa wzmocnień pod uzbrojenie była rozpatrywana ? Podejrzewam, że tak, tym bardziej, że firma należała do Skarbu Państwa i statki były budowane tuż przed wojną.

W PRL-u plany statków polskich musiały być zatwierdzane przez MW, która narzucała pewne wymogi techniczne. I tu nie tylko chodziło w wzmocnienia o działa, ale również statkowe dźwigi i wytrzymałość pokładów oraz międzypokładów. I tak w okresie 1973-74 na MS Grunwald woziliśmy czołgi dla armii indyjskiej, ktore ładowaliśmy własnym bomem o udźwigu 60 Ton. Podobnie jest w USA i W. Brytanii gdzie kilka kompanii żeglugowych dostaje dofinasowania od rządu, i statku muszą spełniać okreslone wymogi, by w razie wojny mogły być wykorzystane do przewozu wojska, broni itd. W czasie konfliktu o Falklandy Brytyczycy wykorzystali promy kursujące między W. Brytanią a Francją.
Jefe
Awatar użytkownika
RyszardL
Posty: 2937
Rejestracja: 2004-05-18, 13:58
Lokalizacja: Perth, Australia

Post autor: RyszardL »

W czasie konfliktu o Falklandy Brytyczycy wykorzystali promy kursujące między W. Brytanią a Francją.
To jest bardzo ciekawa informacja dla mnie. Nie wiedziałem, że promy kursujące przez kanał, mają aż taką dzielność morską i zasięg, żeby dopłynąć do Falklandów.
UWAGA!
Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).

====================

http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
Awatar użytkownika
crolick
Posty: 4129
Rejestracja: 2004-01-05, 20:18
Lokalizacja: Syreni Gród
Kontakt:

Post autor: crolick »

pothkan pisze:Tak na szybko: Księga statków polskich, tom 3. Na pewno jest tam o królewnie Dagmarze, do reszty też może być pomocne. Niestety, chwilowo mam ten tom "u kogoś". Może ktoś inny pomoże?
W kwestii 'klejnotów' pomogło - dziękuję. W pozostałych przypadkach - ciemność widzę.
Np. wciąż nie rozumiem czy w przetargu na CHROBREGO i SOBIESKIEGO specyfikacja zawierała już konstrukcję statku (skoro Duńczycy i Anglicy zbudowali identyczne statki), czy też wybrano projekt jeden ze wspomnianych stoczni, a statki rozdzielono na dwie stocznie?!

jefe de la maquina pisze:Tyle co znalazłem u Sawickiego: w połowie lat 30-ych powołano Referat Marynarki Handlowej przy Sztabie Kierownictwa MW, który wraz z Departamentem Morskim Ministerstwa Przemysłu i Handlu, rozpatrywał wykorzystanie polskich statków handlowych w planach obrony kraju, w ramach tzw. Morskiej Floty Operacyjnej. Podejrzewam, że akta tego referatu znajdują się w CAW.
Czy sprawa wzmocnień pod uzbrojenie była rozpatrywana ? Podejrzewam, że tak, tym bardziej, że firma należała do Skarbu Państwa i statki były budowane tuż przed wojną.
To że PMW interesowało się PMH to jestem pewien. To że planowano je wykorzystać na czas wojny, to jestem prawie pewien (po co inaczej kierowano by na nasze transatlantyki oficerów marwoja?!). Natomiast nie jestem pewien, czy przewidywano na nich instalację uzbrojenia :wink:
Niestety ponieważ nie znalazłem nigdzie przekrojów naszych pasażerów to nie mam jak stwierdzić, czy te przewidywane wzmocnienia były od początku czy tylko przewidziano na nie miejsce.


Z niekłamanym zdziwieniem skonstatowałem, że praktycznie wogóle nie ma rysunków bocznych naszych pasażerów! :shock: Zupełnie nie wiedzieć czemu w internecie nie mogę znaleźć ani jednego autorskiego rysunku tych pięknych jednostek! Aż się wierzyć nie chce, że to tak niepopularny temat :x A szkoda bo co do SUPER PIŁSUDSKIEGO pospekulować nie można, bo nawet PIŁSUDSKIEGO narysowanego nie ma :roll:
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Awatar użytkownika
RyszardL
Posty: 2937
Rejestracja: 2004-05-18, 13:58
Lokalizacja: Perth, Australia

Post autor: RyszardL »

Z niekłamanym zdziwieniem skonstatowałem, że praktycznie w ogóle nie ma rysunków bocznych naszych pasażerów! :shock: Zupełnie nie wiedzieć czemu w internecie nie mogę znaleźć ani jednego autorskiego rysunku tych pięknych jednostek! Aż się wierzyć nie chce, że to tak niepopularny temat :x A szkoda bo co do SUPER PIŁSUDSKIEGO pospekulować nie można, bo nawet PIŁSUDSKIEGO narysowanego nie ma :roll:


Nie ma dobrych materiałów na podkładkę. Jedyne, co wczoraj znalazłem, to raczej małe rysunki w załączniku do książki Pertka "Druga mała flota". Pewnie ich oryginały są fajne, ale nie wiadomo gdzie ich szukać. Skala tych w książce raczej nie pozwala rozszyfrować detale.
Sądziłem, że coś może mam w "Architekturze okrętów" Urbanowicza, ale niestety. No i to wszystko.
UWAGA!
Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).

====================

http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
jefe de la maquina
Posty: 787
Rejestracja: 2007-10-27, 00:01

Post autor: jefe de la maquina »

Niestety ponieważ nie znalazłem nigdzie przekrojów naszych pasażerów to nie mam jak stwierdzić, czy te przewidywane wzmocnienia były od początku czy tylko przewidziano na nie miejsce.
Crolick
Rysunki, które poszukujesz, zawsze jeden komplet jest na statku u starszego mechanika, drugi w biurze zakładowym firmy-dziale dokumentacji, zaś trzeci komplet powinien być w archiwum dokumentacji urzędu klasyfikacyjnego.
Ze względu na wojnę, zatopienie Pisludskiego, przeprowadzkę biur GAL-u do Londynu, wydaje mi się, że masz szanse na dotarcie jedynie do rysunków Batorego, które znajdowały się u starszego mechanika.
O ile wiem, Archiwum PLO zostało przekazane do Muzeum Miejskiego w Gdyni na Grabówku.
Tylko czy wiesz co szukasz ? Na planach stoczniowych powinny być adnotacje odnośnie poprawek i kiedy zostały dokonane. Niestety, pozniej w czasie sluzby statku nie zawsze sa one notowane i dużo wykonuje się ad hoc.

Jefe

Ps. Oczywiście stocznia ma też swój komplet z poprawkami armatora i urzędu klasyfikacyjnego, ale to już jest wycieczka do słonecznych Włoch
Colonel
Posty: 511
Rejestracja: 2010-03-31, 08:29
Kontakt:

Re: Przedwojenne transatlantyki

Post autor: Colonel »

Tylko taki link nasąsiednie forum, może Wam znany, może nie:
http://wolneforumgdansk.pl/viewtopic.ph ... sc&start=0
Marek T
Posty: 3270
Rejestracja: 2004-01-04, 20:03
Lokalizacja: Gdynia

Re: Przedwojenne transatlantyki

Post autor: Marek T »

Dlaczego SOBIESKIEGO i CHROBREGO budowano w różnych stoczniach? Przypuszczam, że GAL chciał mieć w jednym terminie (no, prawie) oba statki gotowe do eksploatacji (wg umów - w odstępie pół roku), a tego żadna stocznia by nie zagwarantowała.
Zresztą Anglicy się nie popisali - spóźnili się z oddaniem statku o 7 miesięcy; Duńczycy - o 2 miesiące.

O "Superpiłsudskim" bardzo niewiele wiadomo, praktycznie tylko tyle co w książce Urbanowicza (p. niżej). W zamierzchłych czasach rozmawiałem z nim na temat tego statku, mówił (o ile pamiętam, a pamięć mam coraz gorszą ...), że nie było żadnych oficjalnych rysunków, tylko wstępne rozważania i przymiarki do ewentualnych negocjacji, ewentualnie odręczne szkice.

Co do wzmocnień na PIŁSUDSKIM i BATORYM.
Podobno są jakieś papiery na montowanie tych wzmocnień przez stocznię (p. artykuł M. Borowiaka w "Okrętach wojennych") - tylko w takim razie po co robiono wzmocnienia po przyjściu PIŁSUDSKIEGO do W. Brytanii w 1939 r.? A zrobiono je w październiku w Newcastle. A na BATORYM wzmocnienia wstawiono w Halifaksie w grudniu 1939 r.

W Muzeum Miejskim w Gdyni na 95% nie ma rysunków.
PRS i PLO swoje rysunki już dawno skasowały.
Nawiasem mówiąc u starszego mechanika raczej nie szukałbym planu ogólnego i linii teoretycznych. Już we wczesnych etapach życia statku ktoś je zabierze, nie odda, a mechanik o nich zapomni - bo tak naprawdę do niczego nie są mu potrzebne. Bardziej przydatne są schematy instalacji, jakieś rysunki maszynowe, a z kadłubowych - co najwyżej plan dokowania. To samo u armatora.
Warto za to zwrócić uwagę na plan obrony ppoż i plan statkowej instalacji elektrycznej (plan, nie schemat) - bardzo często oba były rozrysowane na bazie generalki.

Sugeruję:
1. zaopatrzyć się książkę W. Urbanowicza Transatlantyki (Wydawnictwo Morskie 1977, nie miał ISBN),
2. o rysunki zapytać w CMM.
3. dokładny rysunek BATOREGO w konfiguracji powojennej był opublikowany w "Morzu" z lat 50tych jako plan modelarski, autorstwa S. Hebdy; rysunek oparty był na oryginalnych planach ogólnych.
4. Swego czasu publikowano plany modelarskie SOBIESKIEGO (PM 10), STEFANA BATOREGO (PM 35) - w mojej opinii na bazie rysunków stoczniowych.

Hint: Kalendarz Morza na 1986 (o ile dobrze pamiętam) rok.

No i oczywiście jest niedawno wydana książka W. Koszeli.
ODPOWIEDZ