[Pytanie] B-438 FRANCISZEK ZUBRZYCKI - malowanie kadłuba

forum to dedykowane jest wszystkim jednostkom pływającym budowanym w celach cywilnych...

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
SZKUTNIK
Posty: 39
Rejestracja: 2009-02-17, 19:47
Lokalizacja: Olsztyn

[Pytanie] B-438 FRANCISZEK ZUBRZYCKI - malowanie kadłuba

Post autor: SZKUTNIK »

Ahoj!
Analizowałem właśnie "Plany Modelarskie" N.111 FRANCISZEK ZUBRZYCKI - i zdziwiła mnie jedna rzecz - malowanie kadłuba tej jednostki.
Na planach wygląda to tak:
Obrazek

Cześć podwodna kadłuba nie jest pomalowana tradycyjnie (poziomo) tylko pod jakimś dziwnym skosem. Część podwodna kadłuba malowana jest przecież innym rodzajem farby ( ze zrozumiałych względów), niż część nawodna. Nie chce mi się wierzyć, by statek w pełni załadowany, przy maxymalnym zanurzeniu (spełniający warunki statecznościowe) pływał z trymem aż 4 metrów - tak jak to pokazano na powyższym rysynku.
I tu moja prośba. Może ktoś posiada fotki tej jednostki, na których widać że tak było w rzeczywistości, lub spotkał się z takim sposobem malowania kadłubów. Będę wdzięczny za wszelkie informacje.
Pozdrawiam SZKUTNIK
Adam
Posty: 1774
Rejestracja: 2005-09-06, 12:58

Re: [Pytanie] B-438 FRANCISZEK ZUBRZYCKI - malowanie kadłuba

Post autor: Adam »

Statki PLO często były malowane właśnie z takim zielonym pasem, pomiędzy czerwoną częścią podwodna i szarą nadwodną. W tym przypadku linia zanurzenia nie pokrywa się z granica farby czerwonej, a biegnie środkiem pasa zielonego. Do dziś tak maluje swoje statki Chipolbrok.
Sens tego jest chyba taki, żeby drobnicowiec, który rzadko pływa załadowany "na markę" nie "świecił" czerwienią części podwodnej, a prezentował bardziej przyjazną dla oka barwę zieloną. Szerszy pas na dziobie wynika z tego, że tu najbardziej widoczne są różnice w zanurzeniu (w przeciwieństwie do obciążonej maszynownią rufy). Z czasem, zwłaszcza w czasach oszczędności, rezygnowano z pasa zielonego i cała cześć podwodna była czerwona (a nadwodna - zardzewiała - jak to w PLO).
ODPOWIEDZ