Lusitania

forum to dedykowane jest wszystkim jednostkom pływającym budowanym w celach cywilnych...

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
RyszardL
Posty: 2937
Rejestracja: 2004-05-18, 13:58
Lokalizacja: Perth, Australia

Lusitania

Post autor: RyszardL »

Ostatnio wpadł mi w ręce bardzo ciekawy film o eksploracji wraku “Lusitanii”.
Pełny angielski tytuł „Dark secrets of the Lusitania” z 2012 roku. Polski narrator, produkcja NG.
Bardzo dobrej jakości film pokazuje próby wyjaśnienia zagadki liniowca.
Jest też okazja zobaczyć współczesny sprzęt do prac podwodnych no i same zdjęcia wraku, ale te akurat nie są zbyt klarowne, bo silne prądy powodują unoszenie się tego wszystkiego co jest na dnie i kamery nie bardzo widzą.
Tak czy inaczej, jeżeli ktoś ma ochotę na moment zostawić pancerniki i ich skosy, oglądanie filmu nie będzie czasem straconym. :wink:
No, ale do rzeczy. Wiadomo powszechnie, że brane są pod uwagę cztery możliwości zniszczenia statku, czyli wybuch kotła, prochu aluminiowego, bawełny strzelniczej i pyłu węglowego.
Film stara się potwierdzić chociaż jedną z tych hipotez, ale niestety, żadnej nie udało się udowodnić, czyli w dalszym ciągu nie wiadomo, co było przyczyną eksplozji, która zniszczyła statek kilkanaście sekund po wybuchu torpedy.

No i teraz pora na spekulacje, albo na konkrety, jeżeli ktoś może ma jakieś informacje na ten temat.
Kapitan statku wymieniał depesze z Londynem, ale nigdy nie ujawnił ich treści i zabrał tajemnicę do grobu. Statek wyraźnie zwolnił i nie zygzakował, jakby czekał na atak spod wody. Nic nowego, fakty ogólnie znane.

Chociaż 7-ka często zapisywała się historii statku (wodowanie 7 czerwca 1906, pierwszy rejs 7 września 1907), to jednak zatopienie 7 maja 1915 było chyba przypadkowe.
Wg mnie Anglicy zainstalowali na statku silny ładunek wybuchowy, który mieli zdetonować w przypadku, jeżeli statek nie zostanie zatopiony torpedami. Gdyby w „Lusiatanie” trafiło więcej torped, to prawdopodobnie nie byłoby konieczności jego odpalenia. Ponieważ jednak trafiła tylko jedna i nie było widoków na następne, trzeba było pomóc posłać go na dno, a wraz z nim amerykańskich obywateli w jakiejś tam liczbie robiącej wrażenie.
Akurat wypadło to 7 maja, ale równie dobrze mogło wypaść w następnym rejsie, albo jeszcze w następnym, a może wcześniejszym, aż do skutku. Gdyby pech zaczął prześladować statek i żaden u-boot by się nie nawinął, to pewnie coś innego by wymyślili, ale że pierwotny zamiar się udał no to nie było potrzeby zastanawiać się nad alternatywnym rozwiązaniem. Okazało się, że ofiara poszła na marne.
Chętnie poznam opinię Kolegów na ten temat.
UWAGA!
Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).

====================

http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
ODPOWIEDZ