Zdolność "desantowa" MW LWP

Wszelkie tematy związane z PMW

Moderatorzy: crolick, Marmik

Milrek
Posty: 230
Rejestracja: 2004-01-30, 19:38
Lokalizacja: Warszawa

Zdolność "desantowa" MW LWP

Post autor: Milrek »

W czasach LWP (myślę o latach 70-tych i 80-tych) posiadaliśmy m.in.:
- 7 Dywizję Desantową
3 pułki desantowe, batalion czołgów + jednostki wsparcia i zabezpieczenia.
Razem ok. 88 czołgów PT-76, 120 Topasów, 6 BM-21, 12 SO-122 + dalsze pojazdy. Wg mojej oceny +/- 5.000 żołnierzy;
- 23 okręty desantowe średnie "Północny" i mniejsze jednostki desantowe.
PMW nie była w stanie osłonić desantu ale zakładam, że tu liczyliśmy na Flotę Bałtycką i MW NRD. Jednak wg moich niefachowych (niestety) obliczeń nasze okręty desantowe nie były w stanie zabrać 7 DD w jednym rzucie. Stąd kilka pytań:
1) Jak wyglądała sprawa przerzucenia 7 DD morzem czy również miały przypłynąć okręty desantowe AR (analogicznie do 6 DPD) czy jednak zakładano transport w kilku rzutach własnymi siłami.
Może jakieś statki zarekwirowane z Marynarki Handlowej ?
2) Jeżeli się nie mylę to okręty desantowe "Lublin" mogą przewozić czołgi T-72. Czyli albo zamierzano uzupełnić strukturę 7 BOW o T-72 albo miała być wzmocniona na czas W. Tylko czym zamierzano ten desant przewieźć skoro "Lublinów" miało być mniej niż "Północnych" ?
Awatar użytkownika
crolick
Posty: 4130
Rejestracja: 2004-01-05, 20:18
Lokalizacja: Syreni Gród
Kontakt:

Post autor: crolick »

Dane Polnocnych
Oryginalnie okręty projektów 770/771 mogly przewiezc do 5 (na 771 i 773 w przeciażeniu 6) pojazdów bojowych o masie do 36 t. Mogły to być np. czołgi, T-34-85, T-54, T-55, czołgi pływaj?ce PT-76, transportery BTR-60PA, K-61, samobieżne armaty przeciwlotnicze ZSU-57-2, a pózniej również transportery TOPAS, SKOT, MT-LB oraz samobieżne haubice 122 mm 2S1. W innych wariantach załadunku okręty mogły zabierać 3 haubice 122 mm lub 3 haubicoarmaty 152 mm z ciagnikami. Powyższy sprzęt w ładowni ustawiany był w jednej kolumnie. Istniała możliwosć załadunku 5 haubic 122 mm lub 152 mm z ciagnikami w dwóch kolumnach ale powodowało to kłopoty przy załadunku. Również w dwóch kolumnach okręty mogły zabierać od 8 do 10 samochodów ciężarowych Ził-151 lub 19 samochodów terenowych GAZ-69. Oprócz techniki bojowej okręty mogły przewozić żołnierzy desantu. Przewidywano iż częsć desantu ma zapewnione miejsce sypialne. Było to 21 miejsc w wariantach 770D/770T/770M, 31 miejsc w wariancie 770MA oraz 41 miejsc w projekcie 771. Pozostała częsć desantu (np. 165 żołnierzy w projekcie 771) miała przebywać w ogrzewanej ładowni na składanych ławeczkach lub w wozach bojowych

za http://www.cable.net.pl/~pinio/

Tak wiec wymnozmy - 11 okretow typow 770MA i 770D, oraz 11 jednostek typow 771 i 771A, daje lacznie okolo 120 czolgow oraz okolo 4000 zolnierzy w jednym rzucie. Do tego trzeba doliczyc 18 kutrow destantowych typu 709 [ladownosc okolo 40 zolnierzy]. Jak na mnie moze moga sie zmiescic [nie wiem jak duze byly Topasy]...

ps. Co oznacza 6 DPD??
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Alkali
Posty: 39
Rejestracja: 2004-10-04, 08:34
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Alkali »

crolick pisze:ps. Co oznacza 6 DPD??
6. Dywizja Powietrzno-Desantowa :)

Co do możliwości transportu „niebieskich beretów” to uważam, iż jednak brana była pod uwagę pomoc ze strony FB. Znane są przykłady desantowania naszych żołnierzy z pokładów ich okrętów w tym także poduszkowców.

Alkali
Wilrek/Milrek

7 DD

Post autor: Wilrek/Milrek »

crolick pisze:Tak wiec wymnozmy - 11 okretow typow 770MA i 770D, oraz 11 jednostek typow 771 i 771A, daje lacznie okolo 120 czolgow oraz okolo 4000 zolnierzy w jednym rzucie. Do tego trzeba doliczyc 18 kutrow destantowych typu 709 [ladownosc okolo 40 zolnierzy]. Jak na mnie moze moga sie zmiescic [nie wiem jak duze byly Topasy]...
120 Toapasów i 88 PT-76 to już razem ponad 200. W Dywizji poza tym były przecież: BM-21, 2S1 Goździk, BRDM-2 i pojazdy techniczne, dowodzenia. Pamietajmy też w każdej kompanii desantowej (było ich 15) 2 plutony jeździły na Topasach ale 1 na Starach czyli w 7 DD było też całkiem sporo Starów. Poza tym 7 DD poza jednostkami bojowymi to także tyłowe, sanitarne, dowodzenia + zapasy amunicji i paliwa.
Stąd obawiam się, że jednak całej 7 DD w 1 rzucie nie dalibyśmy rady przetransportować - wydaje mi się jednak, że sytuacja i tak była o niebo lepsza od 6 DPD (wg. anegdoty którą słyszałem samoloty transportowe miały przylecieć z Ukrainy - my mieliśmy 2 An-12B, 12 An-26 i 17 IŁ-14).
Marek T
Posty: 3270
Rejestracja: 2004-01-04, 20:03
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Marek T »

1. Czy przewidywano użycie statków PMH do planowanego desantu? Których?

2. Może część sprzętu miała być wysadzona z okrętów desantowych, a pozostałe - ze statków handlowych. Jeżeli tak - to gdzie lub w jaki sposób?
a-v-m

Post autor: a-v-m »

Marek!
Popacz tam gdzie sa LUBLINY.
Sam widzuialem kiedys przydzialy promow z PZB, nawet
sie zastanawialem , czy PZB nie byla tylko po to zorganizowana,
gdyz przynosila podobno straty.
AvM
Nemo 1

Zdolność desantowa MW

Post autor: Nemo 1 »

W Centralnej Bibliotece Wojskowej w Wwie jest jakaś praca "naukowa" z czasów PRL o wykorzystywaniu statków PMH, może nawet promów, dla celów desantowych. Postaram się do tego dotrzeć i coś tutaj przedstawić.
Marek T
Posty: 3270
Rejestracja: 2004-01-04, 20:03
Lokalizacja: Gdynia

Re: Zdolność desantowa MW

Post autor: Marek T »

Nemo 1 pisze:W Centralnej Bibliotece Wojskowej w Wwie jest jakaś praca "naukowa" z czasów PRL o wykorzystywaniu statków PMH, może nawet promów, dla celów desantowych. Postaram się do tego dotrzeć i coś tutaj przedstawić.
Jakby było możliwe, to sie piszę na skan.
Nemo 1

Post autor: Nemo 1 »

Pomyślimy o tym skanie, ale na razie to mamy finansową katastrofę.....
Gość

Zdolność "desantowa MW LWP.

Post autor: Gość »

W latach 80-tych do każdego rejsu okrężnego statków CON-RO typu "Tadeusz Kościuszko" PRL-owski skarb państwa dopłacał PLO po USD 30.000.- z tytułu ich potencjału militarnego, tj. pokładów sekcji RO-RO przystosowanych do wożenia czołgów i im podobnych. Nie było to wiele - równowartość frachtu za ok. 15 TEU przy pojemności statków wynoszącej ponad 1.500 TEU. A i dolary były zwykle "na papierze".
Z PLO nie zostało nic, ale to już inna, bardzo smutna historia.

Tadeusz K.
Marek T
Posty: 3270
Rejestracja: 2004-01-04, 20:03
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Marek T »

Przewożenie np. drugiego rzutu statkami cywilnymi zakładołoby zdobycie jakiegoś portu, i to w stanie nadającym się do natychmiastowego uzycia.
Bo przecież statki ConRo nie miały chyba możliwości desantowania na plażę?
Alkali
Posty: 39
Rejestracja: 2004-10-04, 08:34
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Alkali »

Marek T pisze:Bo przecież statki ConRo nie miały chyba możliwości desantowania na plażę?
I owszem, zbyt duże zanurzenie. Ale nie zapominajmy o parkach pontonowo-mostowych. Kołacze mi się gdzieś w zakamarkach pamięci, że już coś na ten temat czytałem. Z pontonów miano tworzyć coś na kształt nabrzeża wychodzącego w morze na odległość umożliwiającą bezpieczne podejście Ro-wowców, promów itp.
Wówczas odpadała konieczność uchwycenia portu z całą jego infrastrukturą.

Alkali
Marek T
Posty: 3270
Rejestracja: 2004-01-04, 20:03
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Marek T »

A kto miał przewieźć te Wstęgi?
Andrzej J.
Posty: 1094
Rejestracja: 2004-01-06, 02:19
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Andrzej J. »

Czyli taka mała Normandia na wybrzeżu Danii.
Kiedyś mi sporo mówił znany niektórym z forumowiczów Janusz D. o zainteresowaniu PMW mobilizacją statków rybackich (trawlerów powyżaj 60 m) i mniejszych frachtowców. Niestety nie ciągnąłem go za język, a szkoda. ale kwity na ten temat powinny byc w archiwach MW, myślę że ich tajność mozna by - będac zainteresowanym - zlikwidowac.
Marek T
Posty: 3270
Rejestracja: 2004-01-04, 20:03
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Marek T »

Andrzeju - w ramach reorganizacji ich tajność została już dawno zdjeta.

Poprzez włożenie do pieca.
Awatar użytkownika
mac
Posty: 366
Rejestracja: 2004-10-22, 14:30
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: mac »

Te dokumenty są już od dawna odtajnione i odpoufnione, a plany przewidywały desant, utrzymanie przyczółka do nadejści "karasnoarmijców"i straty coś ponad 90 % (Chyba 95, ale ręki se nie dam uciąć)
ODPOWIEDZ