Zdolność "desantowa" MW LWP
Zdolność "desantowa" MW LWP
W czasach LWP (myślę o latach 70-tych i 80-tych) posiadaliśmy m.in.:
- 7 Dywizję Desantową
3 pułki desantowe, batalion czołgów + jednostki wsparcia i zabezpieczenia.
Razem ok. 88 czołgów PT-76, 120 Topasów, 6 BM-21, 12 SO-122 + dalsze pojazdy. Wg mojej oceny +/- 5.000 żołnierzy;
- 23 okręty desantowe średnie "Północny" i mniejsze jednostki desantowe.
PMW nie była w stanie osłonić desantu ale zakładam, że tu liczyliśmy na Flotę Bałtycką i MW NRD. Jednak wg moich niefachowych (niestety) obliczeń nasze okręty desantowe nie były w stanie zabrać 7 DD w jednym rzucie. Stąd kilka pytań:
1) Jak wyglądała sprawa przerzucenia 7 DD morzem czy również miały przypłynąć okręty desantowe AR (analogicznie do 6 DPD) czy jednak zakładano transport w kilku rzutach własnymi siłami.
Może jakieś statki zarekwirowane z Marynarki Handlowej ?
2) Jeżeli się nie mylę to okręty desantowe "Lublin" mogą przewozić czołgi T-72. Czyli albo zamierzano uzupełnić strukturę 7 BOW o T-72 albo miała być wzmocniona na czas W. Tylko czym zamierzano ten desant przewieźć skoro "Lublinów" miało być mniej niż "Północnych" ?
- 7 Dywizję Desantową
3 pułki desantowe, batalion czołgów + jednostki wsparcia i zabezpieczenia.
Razem ok. 88 czołgów PT-76, 120 Topasów, 6 BM-21, 12 SO-122 + dalsze pojazdy. Wg mojej oceny +/- 5.000 żołnierzy;
- 23 okręty desantowe średnie "Północny" i mniejsze jednostki desantowe.
PMW nie była w stanie osłonić desantu ale zakładam, że tu liczyliśmy na Flotę Bałtycką i MW NRD. Jednak wg moich niefachowych (niestety) obliczeń nasze okręty desantowe nie były w stanie zabrać 7 DD w jednym rzucie. Stąd kilka pytań:
1) Jak wyglądała sprawa przerzucenia 7 DD morzem czy również miały przypłynąć okręty desantowe AR (analogicznie do 6 DPD) czy jednak zakładano transport w kilku rzutach własnymi siłami.
Może jakieś statki zarekwirowane z Marynarki Handlowej ?
2) Jeżeli się nie mylę to okręty desantowe "Lublin" mogą przewozić czołgi T-72. Czyli albo zamierzano uzupełnić strukturę 7 BOW o T-72 albo miała być wzmocniona na czas W. Tylko czym zamierzano ten desant przewieźć skoro "Lublinów" miało być mniej niż "Północnych" ?
Dane Polnocnych
Oryginalnie okręty projektów 770/771 mogly przewiezc do 5 (na 771 i 773 w przeciażeniu 6) pojazdów bojowych o masie do 36 t. Mogły to być np. czołgi, T-34-85, T-54, T-55, czołgi pływaj?ce PT-76, transportery BTR-60PA, K-61, samobieżne armaty przeciwlotnicze ZSU-57-2, a pózniej również transportery TOPAS, SKOT, MT-LB oraz samobieżne haubice 122 mm 2S1. W innych wariantach załadunku okręty mogły zabierać 3 haubice 122 mm lub 3 haubicoarmaty 152 mm z ciagnikami. Powyższy sprzęt w ładowni ustawiany był w jednej kolumnie. Istniała możliwosć załadunku 5 haubic 122 mm lub 152 mm z ciagnikami w dwóch kolumnach ale powodowało to kłopoty przy załadunku. Również w dwóch kolumnach okręty mogły zabierać od 8 do 10 samochodów ciężarowych Ził-151 lub 19 samochodów terenowych GAZ-69. Oprócz techniki bojowej okręty mogły przewozić żołnierzy desantu. Przewidywano iż częsć desantu ma zapewnione miejsce sypialne. Było to 21 miejsc w wariantach 770D/770T/770M, 31 miejsc w wariancie 770MA oraz 41 miejsc w projekcie 771. Pozostała częsć desantu (np. 165 żołnierzy w projekcie 771) miała przebywać w ogrzewanej ładowni na składanych ławeczkach lub w wozach bojowych
za http://www.cable.net.pl/~pinio/
Tak wiec wymnozmy - 11 okretow typow 770MA i 770D, oraz 11 jednostek typow 771 i 771A, daje lacznie okolo 120 czolgow oraz okolo 4000 zolnierzy w jednym rzucie. Do tego trzeba doliczyc 18 kutrow destantowych typu 709 [ladownosc okolo 40 zolnierzy]. Jak na mnie moze moga sie zmiescic [nie wiem jak duze byly Topasy]...
ps. Co oznacza 6 DPD??
Oryginalnie okręty projektów 770/771 mogly przewiezc do 5 (na 771 i 773 w przeciażeniu 6) pojazdów bojowych o masie do 36 t. Mogły to być np. czołgi, T-34-85, T-54, T-55, czołgi pływaj?ce PT-76, transportery BTR-60PA, K-61, samobieżne armaty przeciwlotnicze ZSU-57-2, a pózniej również transportery TOPAS, SKOT, MT-LB oraz samobieżne haubice 122 mm 2S1. W innych wariantach załadunku okręty mogły zabierać 3 haubice 122 mm lub 3 haubicoarmaty 152 mm z ciagnikami. Powyższy sprzęt w ładowni ustawiany był w jednej kolumnie. Istniała możliwosć załadunku 5 haubic 122 mm lub 152 mm z ciagnikami w dwóch kolumnach ale powodowało to kłopoty przy załadunku. Również w dwóch kolumnach okręty mogły zabierać od 8 do 10 samochodów ciężarowych Ził-151 lub 19 samochodów terenowych GAZ-69. Oprócz techniki bojowej okręty mogły przewozić żołnierzy desantu. Przewidywano iż częsć desantu ma zapewnione miejsce sypialne. Było to 21 miejsc w wariantach 770D/770T/770M, 31 miejsc w wariancie 770MA oraz 41 miejsc w projekcie 771. Pozostała częsć desantu (np. 165 żołnierzy w projekcie 771) miała przebywać w ogrzewanej ładowni na składanych ławeczkach lub w wozach bojowych
za http://www.cable.net.pl/~pinio/
Tak wiec wymnozmy - 11 okretow typow 770MA i 770D, oraz 11 jednostek typow 771 i 771A, daje lacznie okolo 120 czolgow oraz okolo 4000 zolnierzy w jednym rzucie. Do tego trzeba doliczyc 18 kutrow destantowych typu 709 [ladownosc okolo 40 zolnierzy]. Jak na mnie moze moga sie zmiescic [nie wiem jak duze byly Topasy]...
ps. Co oznacza 6 DPD??
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
7 DD
120 Toapasów i 88 PT-76 to już razem ponad 200. W Dywizji poza tym były przecież: BM-21, 2S1 Goździk, BRDM-2 i pojazdy techniczne, dowodzenia. Pamietajmy też w każdej kompanii desantowej (było ich 15) 2 plutony jeździły na Topasach ale 1 na Starach czyli w 7 DD było też całkiem sporo Starów. Poza tym 7 DD poza jednostkami bojowymi to także tyłowe, sanitarne, dowodzenia + zapasy amunicji i paliwa.crolick pisze:Tak wiec wymnozmy - 11 okretow typow 770MA i 770D, oraz 11 jednostek typow 771 i 771A, daje lacznie okolo 120 czolgow oraz okolo 4000 zolnierzy w jednym rzucie. Do tego trzeba doliczyc 18 kutrow destantowych typu 709 [ladownosc okolo 40 zolnierzy]. Jak na mnie moze moga sie zmiescic [nie wiem jak duze byly Topasy]...
Stąd obawiam się, że jednak całej 7 DD w 1 rzucie nie dalibyśmy rady przetransportować - wydaje mi się jednak, że sytuacja i tak była o niebo lepsza od 6 DPD (wg. anegdoty którą słyszałem samoloty transportowe miały przylecieć z Ukrainy - my mieliśmy 2 An-12B, 12 An-26 i 17 IŁ-14).
Zdolność desantowa MW
W Centralnej Bibliotece Wojskowej w Wwie jest jakaś praca "naukowa" z czasów PRL o wykorzystywaniu statków PMH, może nawet promów, dla celów desantowych. Postaram się do tego dotrzeć i coś tutaj przedstawić.
Re: Zdolność desantowa MW
Jakby było możliwe, to sie piszę na skan.Nemo 1 pisze:W Centralnej Bibliotece Wojskowej w Wwie jest jakaś praca "naukowa" z czasów PRL o wykorzystywaniu statków PMH, może nawet promów, dla celów desantowych. Postaram się do tego dotrzeć i coś tutaj przedstawić.
Zdolność "desantowa MW LWP.
W latach 80-tych do każdego rejsu okrężnego statków CON-RO typu "Tadeusz Kościuszko" PRL-owski skarb państwa dopłacał PLO po USD 30.000.- z tytułu ich potencjału militarnego, tj. pokładów sekcji RO-RO przystosowanych do wożenia czołgów i im podobnych. Nie było to wiele - równowartość frachtu za ok. 15 TEU przy pojemności statków wynoszącej ponad 1.500 TEU. A i dolary były zwykle "na papierze".
Z PLO nie zostało nic, ale to już inna, bardzo smutna historia.
Tadeusz K.
Z PLO nie zostało nic, ale to już inna, bardzo smutna historia.
Tadeusz K.
I owszem, zbyt duże zanurzenie. Ale nie zapominajmy o parkach pontonowo-mostowych. Kołacze mi się gdzieś w zakamarkach pamięci, że już coś na ten temat czytałem. Z pontonów miano tworzyć coś na kształt nabrzeża wychodzącego w morze na odległość umożliwiającą bezpieczne podejście Ro-wowców, promów itp.Marek T pisze:Bo przecież statki ConRo nie miały chyba możliwości desantowania na plażę?
Wówczas odpadała konieczność uchwycenia portu z całą jego infrastrukturą.
Alkali
-
- Posty: 1094
- Rejestracja: 2004-01-06, 02:19
- Lokalizacja: Gdańsk
Czyli taka mała Normandia na wybrzeżu Danii.
Kiedyś mi sporo mówił znany niektórym z forumowiczów Janusz D. o zainteresowaniu PMW mobilizacją statków rybackich (trawlerów powyżaj 60 m) i mniejszych frachtowców. Niestety nie ciągnąłem go za język, a szkoda. ale kwity na ten temat powinny byc w archiwach MW, myślę że ich tajność mozna by - będac zainteresowanym - zlikwidowac.
Kiedyś mi sporo mówił znany niektórym z forumowiczów Janusz D. o zainteresowaniu PMW mobilizacją statków rybackich (trawlerów powyżaj 60 m) i mniejszych frachtowców. Niestety nie ciągnąłem go za język, a szkoda. ale kwity na ten temat powinny byc w archiwach MW, myślę że ich tajność mozna by - będac zainteresowanym - zlikwidowac.