Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)

Dokumenty, książki, artykuły prasowe, internetowe, ikonografia, filmy...

Moderatorzy: crolick, Marmik

Waldek K
Posty: 2028
Rejestracja: 2004-01-30, 10:16
Lokalizacja: Szałsza

Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)

Post autor: Waldek K »

W Okrętach dobre były za to reprodukcje dokumentacji stoczniowej i to głównie naszych jednostek. Szkoda, gdyby padli zanim opublikują najciekawsze rysunki ;)
Teksty, podobnie jak te z Militariów, rzeczywiście bardzo monotematyczne: "Deutschland uber alles"... . Jeśli chodzi o mnie mogą się ograniczyć do samych zdjęć i rysunków.
„Przed wydaniem ogromnych pieniędzy na obronę, trzeba stworzyć dla ludzi taki poziom życia, którego sami będą chcieć bronić.”
– Carl Gustaf Mannerheim
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4480
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)

Post autor: pothkan »

ZzB pisze:Jako prenumerator dostałem list z informacją, że w przyszłym roku "Okręty" będą wychodziły w cyklu 6+6. Znaczy wydanie normalne na zmianę ze specjalnym
Szkoda - bo IMHO specjale Okrętów są dużo słabsze (albo subiektywnie, mniej ciekawe) od regularnych numerów.
marek8
Posty: 1940
Rejestracja: 2011-07-01, 12:22

Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)

Post autor: marek8 »

W najnowszych Militariach jest maleńkie zdjęcie okładki najbliższego numeru Okrętów - widać tam tylko nr 10 i miesiąc październik - stąd zapewne będzie to w tym roku ostatni numer pojawi się za to nowy specjal... Tematem numeru będzie (chyba) zmierzch krążowników. Swoją drogą "amputacja" tematyki morskiej także i Militariom nie wyszła moim zdaniom na zdrowie...
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4970
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)

Post autor: Marmik »

ZzB pisze:Jako prenumerator dostałem list z informacją, że w przyszłym roku "Okręty" będą wychodziły w cyklu 6+6. Znaczy wydanie normalne na zmianę ze specjalnym
Jakby nie patrzeć - redukcja jest faktem ...
Czyżby miało to wyglądać tak samo jak z Misiem? Osobiście jeszcze bardziej wątpię, że na rynku w jednym roku pojawi się łącznie (bo razem z OW) około piętnastu specjali nie będących zwykłymi monografiami pojedynczych typów okrętów lub wąskich grup typów (zwłaszcza w sytuacji, gdy zarówno AJ-Press jak i OW dostarczyły nam już całkiem sporej dawki takowych opracowań). Taka formuła chyba zapewnia nam, że za rok (może dwa) będzie na rynku o jeden tytuł mniej. Pytanie, który jest w stanie przetrwać w połowę mniejszym nakładzie? Jeżeli miałbym "wybierać" to raczej wybór byłby oczywisty.

Obawiam się, że w dłuższej perspektywie naturalnym stanem rzeczy będzie powrót do korzeni, czyli OW dwumiesięcznik (+ nieregularne specjale), MSiO dwumiesięcznik (+ nieregularne specjale) i od czasu do czasu morskie wydanie Militariów. Dobrze by było dla obu dwumiesięczników wydawanie nie w tych samych miesiącach. Wybaczcie tę dygresję akurat w tym wątku, ale wydaje się, że wszystkie wydawnictwa zmagają się z podobnym problemem (chyba najmniej widocznym w OW, bo na razie skutecznie podąża dawno obraną formułą, ewentualnie poruszając się na sinusoidzie sukcesu). Co ciekawe, żadne nie pyta / nie prosi o pomoc szerszej grupy czytelników. Bo i po co?
Czyżby niezależnie od zdania czytelników po prostu... zabrakło autorów?
dokker pisze:Początkowo byłem zachwycony Okrętami, potem z mojego punktu widzenia tematyka zaczęła "siadać". Jeśli nie jestes fanem "rycerzy" z Ubotów, "bohaterskich" japońców ciężko było się doszukać czegoś innego.
Zawsze uznawałem to za duży plus Okrętów, że dają coś polskiego. Najczęściej nie kupowałem z uwagi na fakt, że te teksty z reguły były nie na tym poziomie, który obecnie uważam za pewne minimum, ale w tym kontekście nigdy "nie potępiałem" wydawnictwa, bo uważam, że mają nieco inny profil czytelnika niż ktoś taki jak ja.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
marek8
Posty: 1940
Rejestracja: 2011-07-01, 12:22

Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)

Post autor: marek8 »

Po prostu może warto też zauważyć, ze my tu sobie marudzimy co do tematyki a magazyn to biznes a nie hobbystyczne przedsięwzięcie (chyba).
W tym kontekście nasz rynek wydawniczy zaczyna szaleć nie tylko w tej tematyce i jeżeli powtórzą się i u nas pewne trendy zachodnie ( a nic nie wskazuje, ze nie miałoby się to stać) to za jakieś 3-4 lata nie bedziemy mieli już na co narzekać drodzy koledzy - i nie skończy się tylko na eliminacji jednego tytułu.
Przekształcenie miesiecznika w dwumiesięcznik może mieć wiele przyczyn - obserwując jednak prawdziwą inwazję nowych magazynów o tematyce historycznej i ogromnych nakładach niekoniecznie jest nim brak autorów czy tematów (zmienia się też formuła autora i to drastycznie). Raczej przyczyny są gdzie indziej - może po prostu spadająca sprzedaż? Sam jestem ciekawy na czym ma polegać pomysł specjal-normalny numer i czy przypadkiem nie chodzi tu o jakieś prozaicznie korzystne dla wydawcy kwestie podatkowe a nie zaspokajanie gustów i guścików :) a de facto wszystko zostanie po staremu? Realia rynku. Obawiam się, że nasze tu postulaty niezaleznie od tego czy i jak bardzo sensowne z punktu widzenia wydawcy poszukującego sposobów bodaj na utrzymanie sprzedaży są nieco... groteskowe bo też w obliczu totalnej masówki historycznej i rozkręcającej się formuły, że "pisać każdy może" zastanawia się on nad zupełnie innymi kwestiami.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4773
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)

Post autor: Maciej3 »

korzystne dla wydawcy kwestie podatkowe
O tym nie pomyślałem, ale faktycznie.
Jak w Polce mamy stawki VAT - zwolniona, 0% ( to nie to samo!) 3%, 5%, 8%, choć chyba 12% i 23% to jest to pole do popisu.
Nie wszystkie można zastosować do czasopism, ale zjechanie z 23 do 8 albo do 0 o taki procent ( mniej więcej ) obniża koszt pisma w kiosku....
Jak się to przekłada na sprzedaż to chyba dość oczywiste.
A są jeszcze inne podatki....
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4970
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)

Post autor: Marmik »

marek8 pisze:Raczej przyczyny są gdzie indziej - może po prostu spadająca sprzedaż?
Choć nikt tego oficjalnie chyba nie napisał, ale wydaje mi się to dość oczywiste. Nie wyklucza to wcale problemu z autorami piszącymi teksty na poziomie hobbystycznym (popularno-naukowym), co znaczy oczko wyżej niż w magazynach wysokonakładowych, których odbiorcą jest przeciętny Kowalski, który po prostu lubi historię. Takich pism stricte morskich raczej już nigdy nie będzie, więc niezależnie od tego ile Focusów, Newsweeków, WiŻ itp będzie wydawać tytuły historyczne to nie powinno mieć przełożenia na rynek morski. Jedyne co może, to być może topniejąca grupa shiploverów, którym nie dostarcza się urozmaiconego pożywienia. Osobiście uwielbiam ruskie pierogi, ale jakby miał je jeść codziennie, to po dwóch tygodniach obrzydłyby mi i nie pomogłoby dodanie skwarków.

Co do numerów specjalnych to o ile dobrze pamiętam mają dłuższy czas na zwrot niż miesięczniki, ale osobiście wątpię by wpłynęło to w istotny sposób na wielkość sprzedaży.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Wlad
Posty: 100
Rejestracja: 2006-12-28, 13:23

Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)

Post autor: Wlad »

korzystne dla wydawcy kwestie podatkowe

O tym nie pomyślałem, ale faktycznie.
Jak w Polce mamy stawki VAT - zwolniona, 0% ( to nie to samo!) 3%, 5%, 8%, choć chyba 12% i 23% to jest to pole do popisu.
Nie wszystkie można zastosować do czasopism, ale zjechanie z 23 do 8 albo do 0 o taki procent ( mniej więcej ) obniża koszt pisma w kiosku....
Jak się to przekłada na sprzedaż to chyba dość oczywiste.
A są jeszcze inne podatki....
Kwestie podatkowe nie mają tutaj żadnego wpływu.
Zarówno Okręty jaki i MSiO korzystają ze stawki 5% VAT jako czasopisma specjalistyczne. Żeby ją obniżyć do 3% musieli by przekształcić się w czasopismo rolnicze :) ( jak słynne mieszalniki do pasz czyli betoniarki koloru zielonego :P ) lub drastycznie obniżyć obroty (poniżej 150 tysięcy rocznie dla całego wydawnictwa), żeby skorzystać z podmiotowego zwolnienia z VAT.
Co do podatku dochodowego to nie ma różnicy czy przychód jest z numeru zwykłego czy specjalnego. Jeśli jest większy od kosztów to tak czy siak trzeba go opodatkować.
Wydaje mi się, że jak napisał Marmik bardziej chodzi o kwestje dystrybucji i zwrotów.
Awatar użytkownika
wottek
Posty: 129
Rejestracja: 2007-06-14, 21:53

Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)

Post autor: wottek »

Obrazek
W numerze:

„Wielki Galeon Wenecji” – bitwa pod Prevezą – 26–28 IX 1538 r.
Bohdan A. Kuliński

Zwieńczenie ewolucji amerykańskich drednotów – nigdy niezbudowane jednostki typu South Dakota, cz. 3
Maciej Chodnicki

W poszukiwaniu „Orła”, cz. 3
Mirosław Skwiot

Brytyjskie okręty-pułapki ponownie w akcji. Cz. 1
Rafał M. Kaczmarek

Największy okręt okresu międzywojennego HMS „Hood”, cz. 3
Maciej Chodnicki, Stefan Dramiński

Koniec ery krążowników. Cz. 1
Jan Radziemski

Tajemnica zatopienia pancernika „Noworosyjsk”
Sergiusz Mitin
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6454
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)

Post autor: Peperon »

wottek pisze:W numerze...
A już się wszyscy martwili... :lol:
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Adam
Posty: 1758
Rejestracja: 2005-09-06, 12:58

Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)

Post autor: Adam »

Pogłoski o śmierci okazały się przedwczesne, teraz będzie zapewne jeszcze podwójny numer 11-12 i jakoś zaczną rok 2014 mniej więcej od początku ;)
Zwieńczenie ewolucji amerykańskich drednotów – nigdy niezbudowane jednostki typu South Dakota, cz. 3
Maciej Chodnicki
Chyba cz. 4, bo 3 była w ostatnim numerze. Swoją drogą, niespecjalnie lubię czytać teksty techniczne o okrętach niezbudowanych, co potwierdziły dwie pierwsze części tego artykułu. Jednak część trzecia to coś całkiem innego, znakomita, fachowa prezentacja różnego spojrzenia na te same sprawy po dwóch stronach Atlantyku. Takie teksty czyta się jednym tchem, oby było tego więcej.
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4773
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)

Post autor: Maciej3 »

Chyba cz. 4, bo 3 była w ostatnim numerze.
Jakoś nie zwróciłem uwagi na ten numer. Aż wstyd.
Przyjmijmy że po prostu ostatnia :)

Swoją drogą, niespecjalnie lubię czytać teksty techniczne o okrętach niezbudowanych, co potwierdziły dwie pierwsze części tego artykułu.
Jak dwie pierwsze Ci się nie podobały, to do tej nawet nie zaglądaj. Szczerze radzę.
Ale jeśli dla kogoś dwie pierwsze były ciekawe, to ta mam nadzieję też będzie.
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Awatar użytkownika
Aramonis
Posty: 23
Rejestracja: 2013-04-04, 13:05

Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)

Post autor: Aramonis »

"Koniec ery krążwoników" - czyżby okładka sugerowała koniec z krążownikami Kriegsmarine na łamach "Okrętów"? :D
Swoją drogą ładne, kolekcjonerskie zdjęcie jakoś bardziej mi pasuje, niż efekciarska grafika 3D z poprzednich okładek. Gdyby tak zamiast Niemca był jednak Francuz... 8)
Pozdrawiam!
R. Berger
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6454
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)

Post autor: Peperon »

Rozczaruję Cię, ale nie. Autor przedstawia koniec krążowników jako takich.
Nie będę ukrywał, że nie uniknął nieścisłości.

1. Dowiadujemy się z tekstu, że "...Niemcy stawiali na uniwersalność swoich krążowników, tak aby mogły wypełniać różnorodne zadania... ", a Brytyjczycy "...preferowali typ krążownika <obrońcy żeglugi>, tj. okrętu o dużej autonomiczności i dalekim zasięgu pływania...". Prawdę mówiąc, co ma piernik do wiatraka ? Czy brytyjskie okręty nie mogły spełniać tych samych zadań, co niemieckie ? Historia dowiodła, że mogły i to nawet lepiej.

2. Przy krążownikach traktatowych mamy, że wyporność krążowników ustalono na 10 000 ts, ponieważ było to podyktowane "chęcią wtłoczenia świeżo zbudowanych angielskich krążowników typu Hawkins". Wydaje się to o tyle dziwne, bo spotkałem się w kilku tekstach ze stwierdzeniem, że Hawkinsy były niejako prawzorami dla krążowników traktatowych. A ich wielkość bardzo odpowiadała Amerykanom, którzy doszli do wniosku, że potrzebują krążowników właśnie w granicach 10 000 ts, aby mogły skutecznie działać na Pacyfiku.
Dalej mamy takie coś.
"... Kraj Kwitnącej Wiśni już w 1922 roku rozpoczął budowę krążowników typu Kako i Furutaka. Ich wyporność wynosiła zaledwie 8100 ton, a uzbrojenie główne liczyło tylko 6 dział kalibru 203 mm. kolejne okręty serii: Nachi (4 jednostki) i Takao (4 jednostki) przekazane flocie w latach 1928 - 32 były znacznie większe...".
Ciekawe, ale aż prosi się zapytać jaką to serię tworzyły typy Kako, Myoko i Takao ? Poza tym jaki był drugi okręt typu Furutaka ? No i gdzie zapodziały się krążowniki typu Aoba ? Sądzę, że warto by było napisać dlaczego Japończycy mogli tak szybko rozpocząć budowę Kako i Furutaki. Zastanawiające jest również, że Autor podaje od razu kaliber końcowy artylerii głównej - posiłkując się przypisem z wyjaśnieniem historii zmian na typach Kako i Aoba, ale zapominając o Myoko, który również miał początkowo armaty 200 mm.

3. "Krążowniki lat 30. XX wieku".
Co zaskakujące, to brak wzmianki o słabości konstrukcji kadłuba krążowników niemieckich typu K. Ale nie czepiajmy się. Ciekawsze jest to, że Trompowi działa urosły do 152 mm.
Kolejną ciekawostką jest 127 mm pancerz burtowy Belfasta. Powołuje się przy tym na artykuł A. Śmigielskiego w MORZU nr 5 / 1983. Nie mam, więc nie sprawdzę. Jednak w MSiO nr 1 / 2003 też był tekst o Edinburghach i W. Holicki dość szczegółowo rozpisuje te okręty.

4. "Druga wojna światowa".
Zastanawiająca jest pochwała niemieckich krążowników typu Admiral Hipper, a dość ostra krytyka sowieckich Kirowów. Porównywanie okrętów, których różnica wyporności jest prawie dwukrotna, są dla mnie delikatnie mówiąc bez sensu. Zwłaszcza jeśli chwali się większy z nich za "...właściwe proporcje pomiędzy wypornością, kalibrem artylerii i opancerzeniem (pas burtowy 80 mm grubości a dwa pokłady pancerne łącznie grubość 60 mm)...", a mniejszy gani za "...Słaby pancerz burtowy (70 mm)...". Jak dla mnie, to coś tu jest nie tak. Może się czepiam, ale porównując Hippery ze starszymi konstrukcjami, to wcale nie są aż takie dobrze zaprojektowane.Posiadając dużo większą wyporność nie górują w żadnym parametrze nad okrętami amerykańskimi, japońskimi, czy włoskimi. Nawet wiele lekkich krążowników było lepiej opancerzonych niż właśnie Hippery, a posiadając liczną artylerię kalibru 152 mm posiadały nad nimi przewagę.
No i tyle byłoby z moich wypocin na temat tego artykułu.

I jeszcze jedna uwaga odnośnie tego numeru OKRĘTÓW.
Artykuł o zatopieniu pancernika Noworosyjsk.
Na dole strony nr 65 mamy zdjęcie podpisane jako "Giulio Cesare w Geniu, można by rzec ,rozebrany do rosołu>...". Całkiem fajnie, ale my takiego Giulio klasyfikujemy jako krążownik typu Colleoni ! :diabel:
Natomiast podsumowując ten tekst mogę go odfajkować jako przeczytany. I tyle. Praktycznie nic nowego.
Pominę milczeniem fakt zaliczenia do typu Conte di Cavour pięciu pancerników dwóch typów. :clever:
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Adam
Posty: 1758
Rejestracja: 2005-09-06, 12:58

Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)

Post autor: Adam »

Peperon pisze:Rozczaruję Cię, ale nie. Autor przedstawia koniec krążowników jako takich.
Nie będę ukrywał, że nie uniknął nieścisłości.
Zwróciłeś uwagę na cytowane piśmiennictwo? Autor zrobił popularną "przeglądówkę" bazując na piśmiennictwie wyciągniętym z dość głębokiego archiwum.
I jeszcze jedna uwaga odnośnie tego numeru OKRĘTÓW.
Artykuł o zatopieniu pancernika Noworosyjsk.
tak jak cenię tego autora za wiedzę i teksty o nożach (w innych czasopismach) tak po kilku, nieudanych próbach unikam tekstów wojenno-morskich.
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6454
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)

Post autor: Peperon »

Adam pisze:Zwróciłeś uwagę na cytowane piśmiennictwo? Autor zrobił popularną "przeglądówkę" bazując na piśmiennictwie wyciągniętym z dość głębokiego archiwum.

tak jak cenię tego autora za wiedzę i teksty o nożach (w innych czasopismach) tak po kilku, nieudanych próbach unikam tekstów wojenno-morskich.
Powiem tak.
1. Stara literatura wcale nie oznacza, że zła. W "Konfliktach i zbrojeniach morskich..." Dyskanta jest spis flot, a tam TWYP podał dobre (w miarę) dane okrętów. Poza tym są czasopisma, które poza MORZEM wcale stare nie są ;)
Pytanie tylko, czy były odpowiednie artykuły przeczytane.
2. A może metalurgia i noże to właśnie ta specjalność Mitina, o której wspomina. Z drugiej strony, to jednak ktoś z redakcji powinien sprawdzić ten tekst przed drukiem, nawet jeśli dostali go po polsku. A wszystko na to wskazuje, bo nie ma zaznaczonego tłumacza artykułu. :diabel:
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
ODPOWIEDZ