UE do poprawki?

czyli hobby, kultura, sztuka, wścieklizna i w ogóle offtopic...

Moderator: nicpon

Awatar użytkownika
peceed
Posty: 1280
Rejestracja: 2019-09-12, 16:25

Re: UE do poprawki?

Post autor: peceed »

jogi balboa pisze: 2022-03-31, 19:17 No lepiej, lepiej. A Orban nadal nie robi nic ani późno ani w ogóle. Ale to przecież przyjaciel pisu a takiego przyjaciela nie będzie się obsmarowywać nawet jeśli sra ci na głowę.
Mam prośbę o nierobienie syfu w wątku tymi wrzutkami o Orbanie, to nie ambasada węgierska gdzie kolega może sobie do woli protestować.
Z Orbanem nie ma żadnego problemu o tyle, że nie pomorze Ukrainie militarnie co zapowiedział i jego stanowisko jest jasne, zrozumiałe i uczciwe.
Należy zdekolonializować Azję Północną.
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4548
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Re: UE do poprawki?

Post autor: SmokEustachy »

peceed pisze: 2022-03-31, 22:51
jogi balboa pisze: 2022-03-31, 19:17 No lepiej, lepiej. A Orban nadal nie robi nic ani późno ani w ogóle. Ale to przecież przyjaciel pisu a takiego przyjaciela nie będzie się obsmarowywać nawet jeśli sra ci na głowę.
Mam prośbę o nierobienie syfu w wątku tymi wrzutkami o Orbanie, to nie ambasada węgierska gdzie kolega może sobie do woli protestować.
Z Orbanem nie ma żadnego problemu o tyle, że nie pomorze Ukrainie militarnie co zapowiedział i jego stanowisko jest jasne, zrozumiałe i uczciwe.
I Unia nie pojechała do Budapesztu oferować Orbanowi konkrety. Może mają nadzieję na wybory.
Awatar użytkownika
Gregski
Posty: 1639
Rejestracja: 2006-01-27, 21:47
Lokalizacja: Na Kociewiu albo na morzu

Re: UE do poprawki?

Post autor: Gregski »

Zeby nie bylo, ze tylko ja sie czepiam niemieckiego rzadu. "Die Welt" tez. Jak oni tak moga? A o Orbanie nie wspomnieli nawet jednym slowem. Pewnie tez wyborcy PiS-u.
https://wiadomosci.wp.pl/blamaz-niemcow ... 304857600a
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4548
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Re: UE do poprawki?

Post autor: SmokEustachy »

W koalicji antyorbanowskowskiej są antysemici. Jeden z nich określa stolicę Węgier mianem Judapesztu, dwóch heilowało inny postulował w parlamencie stworzenie listy Żydów

Napoleon się z nimi zbratał.
Wojciech Łabuć
Posty: 572
Rejestracja: 2020-04-15, 12:17

Re: UE do poprawki?

Post autor: Wojciech Łabuć »

Gregski słabo. Niemieckiej polityce należy się ostra krytyka. Ale na podstawie krytycznego artykułu u nich a nawet artykułów, bo jest ich sporo więcej, robić niesamowitą figurę akrobatyczną odnośnie tego, że W POLSCE NIE MA OFICJALNEJ KRYTYKI ORBANA to jest na prawdę osiągnięcie. Dodam tylko, że Niemcy od lat krytykowały Orbana i nadal to robią.

A jakbyś chciał się przyczepić niemieckojęzycznego kraju o absolutną odmowę choćby redukcji zakupów paliwa i gazu od Rosji to jest taki "szprytny" kraj, co to wmówił innym, że Hitler był Niemcem a nie ichniejszym obywatelem.

Smoku problem z antysemityzmem ma sam Fidesz. Tylko tam to troche tak, że oni widzą lepszych i gorszych Żydów. Oraz twierdzą, że w czasie II wojny światowej węgierskich Żydów to tylko Niemcy atakowali i wywozili. Z ciekawostek to teraz Orban powiedział, że jak opozycja wygra to będzie dostarczała broń na Ukrainę i nie będzie chciała kupować rosyjskiego gazu czy paliwa. Nie da się nie zauważyć, że Twoja obrona Orbana jest de facto popieraniem Putina. Kiedyś było popularne powiedzenie "partia się nie myli". Czasy się zmieniły, zaślepione osobniki nie widzą że mentalnie nadal tkwią w dawnej mentalności. A jakby jeszcze wskazać choćby na pewnego gościa z Torunia i rynsztok antysemicki z tamtego kierunku to co być Smoku nam napisał? Może zaproponujesz większe dotacje?
jogi balboa
Posty: 2823
Rejestracja: 2007-01-18, 16:39

Re: UE do poprawki?

Post autor: jogi balboa »

A ja mam prośbę żeby mi koledzy powiedzieli co się stało z tą ruską ropą którą Węgry miały przekazywać ukraińcom.

Orbanowanie się nie podoba? Czo może fakt że najlepszy przyjaciel pisu jest jeszcze lepszym przyjacielem Putina? A może to że wielka pisowska "inicjatywa trójmorza" okazała się być jednym totalnym picem?

Dodano po 3 minutach 51 sekundach:
peceed pisze: 2022-03-31, 22:51 to nie ambasada węgierska gdzie kolega może sobie do woli protestować.
To też było kiedyś forum okrętów wojennych a jakoś nikomu nie przeszkadza robienie syfu pisowskimi wrzutkami.
Wojciech Łabuć
Posty: 572
Rejestracja: 2020-04-15, 12:17

Re: UE do poprawki?

Post autor: Wojciech Łabuć »

Jogi bo to działa na zasadzie "wróg mojego wroga". Większość osób popierających Ukrainę - przymykamy oko na niektórych oszołomów z Azowa. Tylko oni są nieliczni i nic nie znaczą w kręgach rządząco-decydenckich na Ukrainie. PiS z uwagi na konflikt z EU zbratał się z Le Pen, miłośnikami koszulek z Putinem czy wreszcie z Orbanem. Z premedytacją ignorując kto te siły finansuje i kogo te formacje wspierają w zamian. Tylko tu część tych miłośników Putina to formacje rządzące. O ile pan od koszulek czy pani od niszczenia kompromitujących koszulek (oby do władzy się nie dorwała) jakoś tam dystansują się od Putina, moim zdaniem to tylko presja chwili, to Orban jest zależny od Putina i tylko ostro przymuszony będzie ustępował w minimalnym stopniu aby UE czy NATO nie potraktowała Węgier jako państwa wrogiego. O ile wcześniej to on wystawiał PiS i ugrywał coś dla siebie jako mniejsze zło tak teraz Polska wybiła się na państwo, któremu wiele się wybaczy. Tym razem, choć nadal potrafimy strzelić sobie w stopę, wykorzystujemy szansę. Bo do głosu doszli mniej szokujący i oszołomiaści przedstawiciele obecnej władzy. Ziobryści są niemodni teraz. Jeszcze nie tak jak, praktycznie pachołki Putina, Konfederacja ale Ziobryści wyraźnie nie są na fali.
Awatar użytkownika
Gregski
Posty: 1639
Rejestracja: 2006-01-27, 21:47
Lokalizacja: Na Kociewiu albo na morzu

Re: UE do poprawki?

Post autor: Gregski »

Ale na podstawie krytycznego artykułu u nich a nawet artykułów, bo jest ich sporo więcej, robić niesamowitą figurę akrobatyczną odnośnie tego, że W POLSCE NIE MA OFICJALNEJ KRYTYKI ORBANA to jest na prawdę osiągnięcie.
Nie pojąłeś.
Nie szkodzi, wytłumaczę.
Do tej pory niemal każdą moją krytyka rządu niemieckiego spotykała się z kontrą naszego szanownego Jogi'ego że nie krytykuję Orbana.
Postanowiłem zatem zażartować i wkleiłem niemiecki artykuł krytykujący rząd niemiecki i skomentowałem, że oni też skupili się na Niemcach a zupełnie niesłusznie odpuścili Orbana.

Cała ta moją krytyka jest w kontekście mokrych snów Napoleona dotyczących federalizacji EU.
Chwalić Boga że do tego nie doszło bo Ukraina pewnie już by była zaorana. A zblatowana przez Putina wierchuszka EU nadal by się zastanawiała, czy zgłosić tylko "Najwyższe Zaniepokojenie" czy może już aż "Stanowczy Protest".
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
jogi balboa
Posty: 2823
Rejestracja: 2007-01-18, 16:39

Re: UE do poprawki?

Post autor: jogi balboa »

Sczęśliwie Polska stoi na posterunku i cały świat z EU, USA na czele skanduje "Run Forest, run!"
Awatar użytkownika
Gregski
Posty: 1639
Rejestracja: 2006-01-27, 21:47
Lokalizacja: Na Kociewiu albo na morzu

Re: UE do poprawki?

Post autor: Gregski »

Żebyś wiedział!

Zwłaszcza że ostatnio gdzieś wyczytałem, że Lepenówna goni Makarona w sondażach.

Makaron jest tylko naiwny do granic głupoty. Lepenówna to "Czarny Koń" Putina w pełnym galopie.
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Wojciech Łabuć
Posty: 572
Rejestracja: 2020-04-15, 12:17

Re: UE do poprawki?

Post autor: Wojciech Łabuć »

Jestem jak Wałęsa chyba bo się zgadzam i jednocześnie nie - kobyła Putina w świńskim truchcie. Tak jak Macron pewnie się poci patrząc na sondaże to odnośnie Wegier Fidesz raczej wygra. Co będzie poważnym problemem.
Awatar użytkownika
peceed
Posty: 1280
Rejestracja: 2019-09-12, 16:25

Re: UE do poprawki?

Post autor: peceed »

Wojciech Łabuć pisze: 2022-04-01, 16:37 A jakbyś chciał się przyczepić niemieckojęzycznego kraju o absolutną odmowę choćby redukcji zakupów paliwa i gazu od Rosji to jest taki "szprytny" kraj, co to wmówił innym, że Hitler był Niemcem a nie ichniejszym obywatelem.
Hitler był etnicznym Niemcem i obywatelem Austrii, nie był etnicznym Austriakiem.
Większy przekręt to przedstawienie się jako pierwszej ofiary Hitlera gdy poparcie NSDAP w Austrii było procentowo wyższe niż w Rzeszy, podobnie jak procent ludności w SS.
Wojciech Łabuć pisze: 2022-04-01, 16:37 robić niesamowitą figurę akrobatyczną odnośnie tego, że W POLSCE NIE MA OFICJALNEJ KRYTYKI ORBANA to jest na prawdę osiągnięcie
A od kiedy nasz rząd (czy jakikolwiek inny) ma niby obowiązek krytyki Orbana? Jaki w tym miałby interes a nawet jaki interes miałaby mieć Polska z tego tytułu?
"Bicie w Niemców" jest znacznie potrzebniejsze i bardziej istotne, realnie pomagając pewnym siłom w Niemczech i mając szansę na zmianę samobójczych polityk "klimatycznych".
Wojciech Łabuć pisze: 2022-04-01, 19:07 Co będzie poważnym problemem.
Czyim?
Przy okazji, to nie mam wątpliwości że jak Ukraina wygra to lepiej będzie się dogadywać z Orbanem niż z PiS-em. Bo nasz rząd nie wie czego chce i nie mówi czego będzie chciał będąc dla Ukraińców potwornie niewygodnym.
A Orban realizuje _interesy_.
Należy zdekolonializować Azję Północną.
Napoleon
Posty: 4653
Rejestracja: 2006-04-21, 14:07
Lokalizacja: Racibórz

Re: UE do poprawki?

Post autor: Napoleon »

Hitler był etnicznym Niemcem i obywatelem Austrii, nie był etnicznym Austriakiem.
Tak w sumie, to Austriacy to Niemcy. Więc to co piszesz to poniekąd "oczywista oczywistość".
A od kiedy nasz rząd (czy jakikolwiek inny) ma niby obowiązek krytyki Orbana? Jaki w tym miałby interes a nawet jaki interes miałaby mieć Polska z tego tytułu?
Polityka Orbana jest antyunijna, obliczona na rozbicie UE. I w tym sensie jest szkodliwa dla Polski. Ale korzystna z punktu widzenia większości interesów PiS.
...i mając szansę na zmianę samobójczych polityk "klimatycznych"
Tak na zdrowy rozsądek, jeżeli mamy uniezależnić się od rosyjskich surowców energetycznych, to unijna polityka klimatyczna jest jak najbardziej na czasie. Konieczna jest tylko zasadnicza zmiana sposób jej realizacji i takie czy inne modyfikacje (akceptacja energii jądrowej, choć na dłuższą metę to też nie jest jakieś rozwiązanie). Im więcej będziemy korzystali z odnawialnych źródeł energii, tym mniej będziemy potrzebowali surowców z Rosji. Więc daleki byłby od uznanie unijnej polityki klimatycznej jako "samobójczej". Samobójcze byłoby prowadzenie tradycyjnej polityki energetycznej, bo jest czymś oczywistym, że tak dalej się długo nie da.
Przy okazji, to nie mam wątpliwości że jak Ukraina wygra to lepiej będzie się dogadywać z Orbanem niż z PiS-em.
Według mnie, to będzie im trudno i z jednym i z drugim.
Bo nasz rząd nie wie czego chce i nie mówi czego będzie chciał będąc dla Ukraińców potwornie niewygodnym.
Że będzie niewygodny - zgoda (choć zależy w jakim aspekcie). Ale nie zgodzę się z tym, że rząd nie wie czego chce, bo wie. Chce tego co Kaczyński, a Kaczyński chce zmiany ustroju na autorytarny (tak jak na Węgrzech). Pewno gdyby mógł, to chciałby by było jak w Rosji, ale się nie da, więc jak się nie ma co się lubi... Miękki autorytaryzm to w tej chwili jego główny cel, któremu podporządkowuje wszystko. Łącznie z nasza polityką zagraniczną, gospodarczą czy co tam jeszcze. Wrażenie, że rząd nie wie czego chce może wynikać z tego, że podejmuje wyłącznie działania doraźne, niekiedy nie do końca przemyślane lub niespójne - ale zawsze są to działania, które mogą się podobać elektoratowi PiS. Cel główny jednak jest.
Awatar użytkownika
peceed
Posty: 1280
Rejestracja: 2019-09-12, 16:25

Re: UE do poprawki?

Post autor: peceed »

Napoleon pisze: 2022-04-02, 10:01 Hitler był etnicznym Niemcem i obywatelem Austrii, nie był etnicznym Austriakiem.
Tak w sumie, to Austriacy to Niemcy. Więc to co piszesz to poniekąd "oczywista oczywistość".
No to już mam dowód że kolega nie czyta tego na co odpowiada. Albo nie rozumie.
Napoleon pisze: 2022-04-02, 10:01 Polityka Orbana jest antyunijna, obliczona na rozbicie UE.
Orban nie ma ani narzędzi aby "rozbić UE" ani takiego interesu (Węgry są zbyt zależne od wspólnego rynku).
No chyba że opodatkowanie NGO-sów spowoduje rozpad UE :P
Kolega rzuca propagandowymi hasłami bez najmniejszej refleksji jak typowy partyjny propagandysta i chyba sam w nie zaczyna wierzyć.
Napoleon pisze: 2022-04-02, 10:01 Im więcej będziemy korzystali z odnawialnych źródeł energii, tym mniej będziemy potrzebowali surowców z Rosji.
Jest dokładnie odwrotnie. To energetyka odnawialna wymusza tworzenie szczytowych elektrowni gazowych o małej sprawności, a łączna ilość energii wyprodukowana przez taką kombinację nie jest dużo lepsza od samych elektrowni gazowych wysokiej sprawności.
Od 25 lat powinno się promować się wyłącznie energetykę nuklearną jeśli to CO miałby być najważniejszym problemem (a sprawa jest rozdmuchana, są lepsze i tańsze metody na chłodzenie planety niż redukcja ilości CO2).
Napoleon pisze: 2022-04-02, 10:01 Że będzie niewygodny - zgoda (choć zależy w jakim aspekcie). Ale nie zgodzę się z tym, że rząd nie wie czego chce, bo wie. Chce tego co Kaczyński, a Kaczyński chce zmiany ustroju na autorytarny (tak jak na Węgrzech). Pewno gdyby mógł, to chciałby by było jak w Rosji, ale się nie da, więc jak się nie ma co się lubi... Miękki autorytaryzm to w tej chwili jego główny cel, któremu podporządkowuje wszystko. Łącznie z nasza polityką zagraniczną, gospodarczą czy co tam jeszcze. Wrażenie, że rząd nie wie czego chce może wynikać z tego, że podejmuje wyłącznie działania doraźne, niekiedy nie do końca przemyślane lub niespójne - ale zawsze są to działania, które mogą się podobać elektoratowi PiS. Cel główny jednak jest.
Znowu włączył się jakiś podprogram do agitacji, najwyraźniej produkując odpowiedź po płytkiej analizie tekstu bez głębszej analizy kontekstu w którym został napisany.
To musi działać jak odruch bezwarunkowy.
Należy zdekolonializować Azję Północną.
Napoleon
Posty: 4653
Rejestracja: 2006-04-21, 14:07
Lokalizacja: Racibórz

Re: UE do poprawki?

Post autor: Napoleon »

Orban nie ma ani narzędzi aby "rozbić UE" ani takiego interesu
Interesu na razie nie ma, ale narzędzia mieć nie musi. Wystarczy, że stanie się "ciałem obcym" w UE. To będzie w naturalny sposób psuło (już psuje) wspólny rynek.
Jest dokładnie odwrotnie....
? Na zdrowy rozsądek "czysta" energia ze źródeł odnawialnych nie ma prawa sprawiać, by było "odwrotnie". Co do energii atomowej, to jak już pisałem, zgoda. Z tym, że to też nie jest na dłuższą metę rozwiązanie - paliwa nuklearnego starczyć nam może na niewiele dłużej niż ropy czy gazu. Ale póki co - zgoda - jakieś rozwiązanie częściowe to jest. Ale tylko tymczasowe.
Znowu włączył się jakiś podprogram do agitacji...
A czemuż to tak? Mam więc pytanie - po co są forsowane zmiany w sądownictwie? Za wszelką cenę - także konfliktu z UE i utraty kolosalnych środków. Przy czym chciałbym zwrócić uwagę na to, że niby zmiany te forsuje Ziobro, ale bez wsparcia Kaczyńskiego by tych zmian nie był w stanie robić. Jaki jest cel tych zmian, według Ciebie, Peceed?
Nie "agituję" tylko spokojnie pytam. Tych pytań zresztą mogłoby być więcej.
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4932
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Re: UE do poprawki?

Post autor: Maciej3 »

Na zdrowy rozsądek "czysta" energia ze źródeł odnawialnych nie ma prawa sprawiać, by było "odwrotnie".
I tu "chłopski rozum", bo do tego się sprowadza "zdrowy rozsądek" czasami zawodzi.
Problem z odnawialnymi źródłami (jeśli rozumieć przez nie fotowoltaikę czy wiatr - goeotermalne czy tamy to trochę inna sprawa) mają ten problem, że są strasznie mało wydajne i do tego działają "czasami". Trzeba to jakoś uzupełniać.
Jakby atomówkami, to może, ale jak plany dotyczyły spalania gazu.... A gaz to niby skąd miał być brany?
Tylko jak już się postawi atomówki to po grzyba te odnawialne?
Znaczy czasami się przydają, jak do sieci energetycznej daleko, to nawet może być to jedyne sensowne rozwiązanie, ale w miksie energetycznym kraju?
Nie dość, że to drogie w wytworzeniu (pieniądze i ślad węglowy), potem trzeba jeszcze zawieść, podłączyć, zsynchronizować z siecią, potem konserwować (znów duże odległości i często trudny dostęp, a wiec drogo zarówno finansowo jak i CO2) a na końcu zutylizować. Co za debil to wymyślił. Znaczy opieranie się na tym. Znaczy pewnie lobbysta producent. Wtedy to ma sens (dla producenta) jak się podatnicy dorzucą. Mniejsza.
Tak przy okazji
Do wyprodukowania fotowoltaiki potrzeba sporo dość rzadkich minerałów. Z tego co wiem, to sporo ich idzie z Afryki
A czy przypadkiem z Rosji nie?
Pytam bo nie wiem, a "za uralem" to generalnie jest "fszystko"
paliwa nuklearnego starczyć nam może na niewiele dłużej niż ropy czy gazu.
No, nie do końca.
Już opracowano projekty reaktorów czwartej generacji, które za paliwo biorą to co nazywamy obecnie odpadami radioaktywnymi.
Nie dość, że utylizują odpady radioaktywne to jeszcze wytwarzają energię. Z pamięci, szacuje się, że sama Francja ma zgromadzone odpadów, które pozwoliłyby na zasilanie w energię elektryczną Francji przez bodaj 100 lat. Tylko z tych odpadów przy uwzględnieniu dotychczasowej dynamiki wzrostu zapotrzebowania na moc. (dokładne dane do sprawdzenia, z pamięci piszę).
O ile się orientuję, to jeszcze żaden taki reaktor nie chodzi, ale przecież teraz nie buduje się prototypu atomówki i patrzy czy działa. Teorię znamy na tyle dobrze, że w tej materii buduje się od zera i działa od razu.
Jeśli się nie pożremy i nie poniukujemy, ani żaden idiota pseudo ekolog się nie wtrąci, to jest spora szansa, że podczas eksploatacji tychże atomówek nadejdą termojądrówki. To już wymaga więcej prototypów niż tylko te co są, bo tu teorię niby znamy, ale problemy inżynierskie są za duże i sterowanie przy pomocy domowych PCtów nie chce zadziałać ;). A to już zupełnie inny poziom generowania energii "z niczego". Znaczy z wody. Znaczy z deuteru, ale tego jest od cholery w wodzie. Do czasu aż wypalimy całe oceany wymyśli się coś innego.
Jaki jest cel tych zmian,
jak to po co?
Żeby Polska stała się potęgą a ludziom żyło się dostatniej. A wszyscy pójdziemy do pięknej świetlanej przyszłości. Ale do tego trzeba skończyć z tą "tfu" dem****cją (wyrazy obrzydliwe kropkujemy) i konieczne są rządy kogoś, kto wie jak nas do tej przyszłości doprowadzić i nikt nie może temu przeszkadzać.
A wiadomo, że sądy temu przeszkadzaja.
Czyżbyś miał wątpliwości w czystość intencji naszej Wspaniałej Władzy budującej nasze Wielkie Imperium Lechickie?
Ty brzydalu ;)
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Zablokowany