szwindel global łorming zdemaskowany na poważnie...

czyli hobby, kultura, sztuka, wścieklizna i w ogóle offtopic...

Moderator: nicpon

Dobra Zmiana
Posty: 143
Rejestracja: 2022-10-17, 11:56

szwindel global łorming zdemaskowany na poważnie...

Post autor: Dobra Zmiana »

peceed pisze: 2024-08-15, 10:20
To wynik erudycji [...] a nie wieku ;) [...].

Nie ma to jak się samemu pochwalić... ;) :mrgreen:
Ale liczyłem na coś innego - użycie "histeria klimatyczna" kłóci mi się z "fanatykiem nauki"...

Dodano po 24 minutach 54 sekundach:
Napoleon pisze: Jak to gdzie?! To słowo-wytrych. Jak komuś (szczególnie o określonych poglądach politycznych) brakuje słów, to używa "lewactwa". Nie zastanawiając się co to słowo znaczy. Gdyż najczęściej (bo nie zawsze; dla niektórych już liberalne poglądy to "lewactwo", ba, wszystko co jest na lewo od ich poglądów to "lewactwo"! - taka moda), jak ma się takie poglądy to się za bardzo nad niczym nie zastanawia. Ja się już do tego prawie przyzwyczaiłem.
Napoleonie, wpis tłumaczący "oczywistą oczywistość" mogłeś sobie darować, przecież wiadomo, że nie urodziłem się wczoraj. Jak widać pomyliłem się sądząc, że emotka zrobi swoje...
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4414
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

szwindel global łorming zdemaskowany na poważnie...

Post autor: karol »

W kalendarzu dziennym na dacie w której znajduję się z okrętem w pisanej powieści, jest fajna sentencja dotycząca walenia głową w mur czy ścianę. Przebiłeś głową ścianę, gratulacje! Witamy w następnej celi!
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Awatar użytkownika
peceed
Posty: 1273
Rejestracja: 2019-09-12, 16:25

szwindel global łorming zdemaskowany na poważnie...

Post autor: peceed »

Dobra Zmiana pisze: Nie ma to jak się samemu pochwalić...
To lekko (auto)ironiczne było :P
Dobra Zmiana pisze: Ale liczyłem na coś innego - użycie "histeria klimatyczna" kłóci mi się z "fanatykiem nauki"
Dyscyplina zdominowana przez ekoaktywistów. To nie znaczy że nie trafia się tam dobra nauka, ale dotyczy to zawsze ludzi którzy zbierają dane, a nie tworzą "teorię" (modele).
Należy zdekolonializować Azję Północną.
Napoleon
Posty: 4637
Rejestracja: 2006-04-21, 14:07
Lokalizacja: Racibórz

szwindel global łorming zdemaskowany na poważnie...

Post autor: Napoleon »

Napoleonie, wpis tłumaczący "oczywistą oczywistość" mogłeś sobie darować
Uwaga była niekoniecznie dla Ciebie, Dobra Zmiano (choć do Ciebie adresowana jako odpowiedź na twój post). :wink: Nie zapominaj, że poszczególne posty czytają wszyscy. :-)
Przebiłeś głową ścianę, gratulacje! Witamy w następnej celi!

Przypomnę przysłowie, które już cytowałem: "Wszystkich książek nie przeczytasz, wódki nie wypijesz, kobiet mieć nie będziesz - ale starać się trzeba!" :-)
Niekoniecznie musisz je brać dosłownie do siebie. Najważniejsze, byś się starał i nigdy nie rezygnował! Kiedyś przecież te "cele" się skończą :wink: Uwierz mi, to działa.
Awatar użytkownika
Gregski
Posty: 1635
Rejestracja: 2006-01-27, 21:47
Lokalizacja: Na Kociewiu albo na morzu

szwindel global łorming zdemaskowany na poważnie...

Post autor: Gregski »

peceed pisze: Dyscyplina zdominowana przez ekoaktywistów. To nie znaczy że nie trafia się tam dobra nauka, ale dotyczy to zawsze ludzi którzy zbierają dane, a nie tworzą "teorię" (modele).
Jak mawia profesor Andrzej Dragan historia nauki to historia pomyłek i nietrafionych teorii. Ponoć jest niewielka szansa by nowogłoszona teoria nie została w przyszłości obalona lub zasadniczo zmodyfikowana.
Ot dla zabawy taka stronka:
https://spidersweb.pl/2023/10/bledy-nau ... ybuch.html
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Dobra Zmiana
Posty: 143
Rejestracja: 2022-10-17, 11:56

szwindel global łorming zdemaskowany na poważnie...

Post autor: Dobra Zmiana »

Napoleonie, wpis tłumaczący "oczywistą oczywistość" mogłeś sobie darować
Uwaga była niekoniecznie dla Ciebie, Dobra Zmiano (choć do Ciebie adresowana jako odpowiedź na twój post). :wink: Nie zapominaj, że poszczególne posty czytają wszyscy. :-)

Napoleonie, moja ironiczna "lewackość" była skierowana do peceeda, któremu chciałem uzmysłowić, że użycie przez niego łatki "histeria klimatyczna" nie za bardzo licuje z przedstawianiem się jako "fanatyk nauki" - albo nauka, albo polityka. Doceniam zgrabność wpisu odnośnie "lewackości", ale "wciąłeś się" całkowicie zbędnie IMHO. Nie na to czekałem.
Co do zdania z innego, tj. "Natomiast tak czy inaczej nie jestem w stanie zrozumieć tego, że neguje się oczywiste zjawisko lub przyznaje, że ma miejsce, ale się je lekceważy." - zgadzam się w 100%.
I co do smogu w Chinach taka anegdota - swego czasu dostałem od własnej przebywającej tam latorośli dwie fotki z okna w takim 13-milionowym "miasteczku". Na jednej był blok po drugiej stronie ulicy (bo wiało), a na drugiej go nie było (bo nie wiało).
Awatar użytkownika
Gregski
Posty: 1635
Rejestracja: 2006-01-27, 21:47
Lokalizacja: Na Kociewiu albo na morzu

szwindel global łorming zdemaskowany na poważnie...

Post autor: Gregski »

Dobra Zmiana pisze: "Natomiast tak czy inaczej nie jestem w stanie zrozumieć tego, że neguje się oczywiste zjawisko lub przyznaje, że ma miejsce, ale się je lekceważy."
A ja nie jestem w stanie zrozumieć jak ma klimatowi pomoc wyrzucenie produkcji poza Europę i kupowanie gotowych produktów.
Cement wyprodukowany w Chinach (60% światowej produkcji) mniej obciąża środowisko niż gdyby był produkowany w Europie?
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4929
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

szwindel global łorming zdemaskowany na poważnie...

Post autor: Maciej3 »

Ależ oczywiście, że mniej. Przecież do niego trzeba jeszcze doliczyć transport, a to też się nie liczy, a przepraszam, to oczyszcza atmosfere!
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6656
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

szwindel global łorming zdemaskowany na poważnie...

Post autor: Peperon »

Gregski pisze: A ja nie jestem w stanie zrozumieć jak ma klimatowi pomoc wyrzucenie produkcji poza Europę i kupowanie gotowych produktów...
Mówiąc najkrócej, jak się da. Nie masz tego rozumieć, czy pojmować. Masz podziwiać, jak w praktyce wygląda "wylanie dziecka z kąpielą"...
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4929
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

szwindel global łorming zdemaskowany na poważnie...

Post autor: Maciej3 »

Ale przecież to banalnie proste.
Cel klimatyczny to obniżenie produkcji CO2 w Europie ( powtarzam W EUROPIE nie na świecie! ) o ileś tam w ciągu iluś tam lat.
Wywalasz produkcję gdzieś indziej, produkcję gdzieś indziej i produkcja CO2 w Europie ( powtarzam w EUROPIE ) spada. Cel osiągnięty, premie można sobie wypłacić.

Czego nie rozumiesz?
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6656
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

szwindel global łorming zdemaskowany na poważnie...

Post autor: Peperon »

I to Macieju jest właśnie wylaniem dziecka z kąpielą. To co opisujesz obniża emisję, ale i wywala przemysł.
Stąd tylko krok do rozp... rozwalenia Unii, jako organizacji i wasalizacji Europy. Najgorsze w tym jest to, że euro przyj... Eurokraci cieszą się z tego, jak dzieci. Tylko szkoda, że to dzieci we mgle...
Sztuka polega na tym, żeby obniżyć emisję dwutlenku węgla, ale przemysł zostawić na miejscu.

Zaraz dostanę pewnie kilka wykładów, jak to przemysł z Europy uciekał jeszcze przed rozpoczęciem ekoszaleństwa.
Uprzedzając odpowiadam, że wiem o tym i był to efekt rozpoczęcia kultu chciwości i maksymalizacji zysków za wszelką cenę. Był to również koniec pewnego modelu gospodarczego, który mimo wszystko dbał o pracownika. Jednak nam nie było dane zakosztować tzw. społecznej gospodarki rynkowej...
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Awatar użytkownika
Gregski
Posty: 1635
Rejestracja: 2006-01-27, 21:47
Lokalizacja: Na Kociewiu albo na morzu

szwindel global łorming zdemaskowany na poważnie...

Post autor: Gregski »

Maciej3 pisze: Czego nie rozumiesz?
Nie rozumiem czym będziemy płacili za ten cement skoro coraz więcej aktywności ucieka od nas.
Było kiedyś gadanie o HiTech którym będziemy zarabiać a Żółtki i inne Aborygeni miały dygać z krzyża by wyprodukować nam hardware.
Tyle, że w międzyczasie miałem okazję odwiedzić laboratorium Kongsberga w Norwegii i MANa w Danii. Potem byłem szkolony w centrach badawczych tych firm w Korei (bynajmniej nie północnej) przy okazji przejmowania nowych statków ze stoczni.
Europejskie ośrodki to bida z nędzą przy koreańskich. Dodatkowo tamtejszy personel to tubylcy.
HiTech też nam ucieka.
A i porządnych chipów też nie potrafimy zrobić.
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Awatar użytkownika
Bartłomiej Batkowski
Posty: 140
Rejestracja: 2008-07-31, 20:57
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

szwindel global łorming zdemaskowany na poważnie...

Post autor: Bartłomiej Batkowski »

Gregski pisze: HiTech też nam ucieka.
A i porządnych chipów też nie potrafimy zrobić.
Prawda to. Nie potrafimy wyprodukować takich sofisticated produktów jak łyżwy i rolki na ten przykład. Kudy nam do chipów :D
Gdy w twe drzwi zapuka wróg,
Weź siekierę, piłę, strug.
Oddaj wszystko to wrogowi,
Niechaj sam se trumnę zrobi!

Bo mu się odechce na nas napadania
Od samego po nas sprzątania..
Napoleon
Posty: 4637
Rejestracja: 2006-04-21, 14:07
Lokalizacja: Racibórz

szwindel global łorming zdemaskowany na poważnie...

Post autor: Napoleon »

Napoleonie, moja ironiczna "lewackość" była skierowana do peceeda
Maja odpowiedź w sumie też (i do osób myślących podobnie) :wink: Tyle, że wykorzystałem twój wpis jako pretekst. Naprawdę, nie jestem aż tak niedomyślny (lub jeszcze gorzej)...
Cel klimatyczny to obniżenie produkcji CO2 w Europie ( powtarzam W EUROPIE nie na świecie! ) o ileś tam w ciągu iluś tam lat.
Wywalasz produkcję gdzieś indziej, produkcję gdzieś indziej i produkcja CO2 w Europie ( powtarzam w EUROPIE ) spada. Cel osiągnięty, premie można sobie wypłacić.
Nie do końca. Przede wszystkim są dwa główne cele - obniżenie zużycia paliw kopalnych i ochrona środowiska/klimatu. One są zbieżne, ale nie należy je, moim zdaniem, traktować łącznie. To co napisałeś nie dotyczy przejścia na "czystą energię", bo im więcej jej będzie, tym mniej będzie trzeba tej "brudnej". I w Europie i gdzie indziej. A co do reszty, to pewno trochę masz racji. Z tym, że jeśli całą zmianę potraktujemy jako proces, to zjawisko, które opisujesz, będzie miało coraz mniejsze znaczenie. Brutalnie mówiąc, najpierw jako Europejczycy, staramy się zadbać o komfort na naszym kontynencie. Potem, jeśli wszystko się uda, stopniowo korzystać będą inni. I będą naśladować Europę. Zresztą, będą musieli. Gdyż inaczej stracą konkurencyjność.
Zaraz dostanę pewnie kilka wykładów, jak to przemysł z Europy uciekał jeszcze przed rozpoczęciem ekoszaleństwa.
A nie uciekał? Nie trzeba "wykładów" by mieć ego świadomość.
i był to efekt rozpoczęcia kultu chciwości i maksymalizacji zysków za wszelką cenę
To jest naturalny efekt rynkowy. Prawo natury. Paradoksalnie, przejście na czystą energię może to zahamować. Przynajmniej na jakiś czas.

Jeśli boli was deindustrializacja, to wyjaśnijcie jak ją powstrzymać? Bo to trochę tak jakby zawracać Wisłę kijem.
Awatar użytkownika
peceed
Posty: 1273
Rejestracja: 2019-09-12, 16:25

szwindel global łorming zdemaskowany na poważnie...

Post autor: peceed »

Dobra Zmiana pisze: była skierowana do peceeda, któremu chciałem uzmysłowić, że użycie przez niego łatki "histeria klimatyczna" nie za bardzo licuje z przedstawianiem się jako "fanatyk nauki" - albo nauka, albo polityka.
Chyba nie ogarniasz. Albo nauka, albo polityka - ok, więc moim zarzutem jest to, że klimatologia to polityka. Mocno przypadkowy dział nauki który się rozwinął bo zaczęto pompować bardzo duże i łatwe pieniądze. Ilość pieniędzy zależała od poziomu straszenia. Zabawa polegała na tym, że "przewidywano" absolutnie katastroficzne scenariusze z nierealistycznymi przyrostami globalnych temperatur. Sytuacja w której zamiast porządnej nauki mamy sytuację, w której tworzy się tysiące modeli klimatycznych i potem używanie ułamka tych które jeszcze się zgadzają z obserwacjami do ekstrapoloacji nie jest nauką. To tak, jakby w fizyce zrobiono sobie kilka tysięcy konkurencyjnych modeli standardowych...
Strasząc temperaturami globalnymi nie udało się biedakom przewidzieć znacznie szybszego ogrzewania rejonów polarnych.
Takie to rozgrywanie społeczeństw i rządów.
Najbardziej rozbawiło mnie to, że ci ludzie się z tym nawet nie kryją: przy jakimś ostrym skoku powiedzieli, że owszem, ich modele to przewidywały tylko nie chcieli o tym informować bo obawiano się że przestaną ich brać na serio...
Największym problemem jest to, że klimatologia stała się fundamentem agendy ekoaktywistów, którzy zaczęli narzucać swoje szalone wizje świata - z parciem na OZE zamiast energetyki jądrowej.
Gdyby wydać to co poszło na OZE na wytworzenie energetyki jądrowej opartej na torze, mielibyśmy już teraz kilka razy tańszą energię z dostępnymi zasobami na 10 tys. lat.
Czasy energetyki odnawialnej nadejdą samoistnie - gdy pojawią się technologie które to sprawią, że stanie się konkurencyjna cenowo.
Tymczasem na ziemi mamy znacznie poważniejsze problemy "ekologiczne" niż podniesienie się poziomu dwutlenku węgla, i nikt się nimi nie zajmuje - uderzanie w bębenek histerii klimatycznej jest znacznie prostsze i bardziej dochodowe.
Peperon pisze: Uprzedzając odpowiadam, że wiem o tym i był to efekt rozpoczęcia kultu chciwości i maksymalizacji zysków za wszelką cenę. Był to również koniec pewnego modelu gospodarczego, który mimo wszystko dbał o pracownika.
Upadł komunizm. To nie "warstwy panujące" stały się lepsze w XX wieku, tylko chciały maksymalnie ograniczyć ryzyko wybuchu rewolucji. Z upadkiem komunizmu puściły hamulce: lojalne masy przestały być potrzebne jako choćby żołnierze.
Napoleon pisze: Nie do końca. Przede wszystkim są dwa główne cele - obniżenie zużycia paliw kopalnych i ochrona środowiska/klimatu. One są zbieżne, ale nie należy je, moim zdaniem, traktować łącznie. To co napisałeś nie dotyczy przejścia na "czystą energię", bo im więcej jej będzie, tym mniej będzie trzeba tej "brudnej". I w Europie i gdzie indziej. A co do reszty, to pewno trochę masz racji. Z tym, że jeśli całą zmianę potraktujemy jako proces, to zjawisko, które opisujesz, będzie miało coraz mniejsze znaczenie. Brutalnie mówiąc, najpierw jako Europejczycy, staramy się zadbać o komfort na naszym kontynencie. Potem, jeśli wszystko się uda, stopniowo korzystać będą inni. I będą naśladować Europę. Zresztą, będą musieli. Gdyż inaczej stracą konkurencyjność.
Słowotok. Mam podejrzenia, że was tak szkolą jakieś NGO-sy z zagranicznym finansowaniem, korzystając z niemożności logicznego myślenia.
Należy zdekolonializować Azję Północną.
Awatar użytkownika
Gregski
Posty: 1635
Rejestracja: 2006-01-27, 21:47
Lokalizacja: Na Kociewiu albo na morzu

szwindel global łorming zdemaskowany na poważnie...

Post autor: Gregski »

Napoleon pisze: Europejczycy, staramy się zadbać o komfort na naszym kontynencie. Potem, jeśli wszystko się uda, stopniowo korzystać będą inni. I będą naśladować Europę.
Przecież globalnie ilość CO2 emitowanego do atmosfery się nie zmieni. Czyli wpływu na klimat nasze ekonomiczne samobójstwo nie będzie miało.
No i wątpię by ktoś chciał za naszym przykładem skasować sobie przemysł.
Napoleon pisze: Zresztą, będą musieli. Gdyż inaczej stracą konkurencyjność.
No tu to się obśmiałem jak norka.
Właśnie nie pójdą naszą drogą by nie stracić konkurencyjności.
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
ODPOWIEDZ