Problem polega na tym, że cokolwiek ma być zrobione - politycy komentują to na zapas - jak w tych warunkach negocjować.
Kwestię transportu przez Syrię podałem jako db przykład takich zachowań
BUMAR dał d..... ciała??
A mnie osobiscie bardziej zastanawia czy Bumar dalej bedzie sie trzymal kwesti uwzglednienia maksymalnie duzo krajowych zakladow. Moze np warto by zamiast Starow wejsc w kooperacje z Kamazem ? I tak w sumie z nim sie wspolpracuje przy Honkerach (glownym wspolwlascicielem rosyjskiego wlasciciel zakladow w Lublinie jest wlasnie firma produkujaca Kamazy), Kamazy sa tansze i maja baze serwisowa w Iraku. Spowodowalo by to zauwazalne obnizenie kosztow. A moze warto by tez z jakas firma amerykanska-arabska (cos podbnego do Nour) wejsc w kooperacje i im zotawic kwestie transportu ? Bumar nie mialby wtedy moze kontraktu na 500 mln $ ale np na 200 mln$, a to i tak wcale nie jest zle.
Miś
Z dotychczasowych danych wynika, że realną ofertę można złożyć na poziomie 300-350 mln USD.
Niewątpliwie cała afera może paradoksalnie wyjść na dobre Bumarowi - bo nie będzie musiał aż tak kurczowo trzymać się polskich firm. Kwestia Kamaza jest tu db przykładem (szczególnie w połączeniu z Honkerem), podobnie jak korzystanie z podwykonawców na terenie Iraku
Niewątpliwie cała afera może paradoksalnie wyjść na dobre Bumarowi - bo nie będzie musiał aż tak kurczowo trzymać się polskich firm. Kwestia Kamaza jest tu db przykładem (szczególnie w połączeniu z Honkerem), podobnie jak korzystanie z podwykonawców na terenie Iraku
Co do ceny to boje sie tylko ze jak pozostale 12 firm bioracych udzial w przetargu dowiedzialo sie teraz szczegolow ostatniej Bumarowskiej oferty to teraz same odpowiednio zmodyfikuja swoje oferty i juz nie bedzie ze nasza oferta bedzie trzecia najtansza. A wtedy bedzie o wiele ciezej wygrac.
Ale z drugiej strony rozstrzygniecie kontraktu bedzie sie odbywac podczas toczacej sie juz w pelni kampanii prezydenckiej. Ciekawe jakie to bedzie mialo przelorzenie na wyniki. W koncu jak pokazuja wyniki badan Polonia ameykanska chce glosowac za Kerrym, poniewaz przestala wierzyc goloslownym zapewnieniom Busha. Moze to cos da ??
Ale z drugiej strony rozstrzygniecie kontraktu bedzie sie odbywac podczas toczacej sie juz w pelni kampanii prezydenckiej. Ciekawe jakie to bedzie mialo przelorzenie na wyniki. W koncu jak pokazuja wyniki badan Polonia ameykanska chce glosowac za Kerrym, poniewaz przestala wierzyc goloslownym zapewnieniom Busha. Moze to cos da ??
Miś
