Co posłużyło za wzór dla okrętów podwodnych klasy ORZEŁ?...

Wszelkie tematy związane z PMW

Moderatorzy: crolick, Marmik

smok E

Post autor: smok E »

Acha. Ponoc torpedy na srodokreciu sie nadawaly tylko z wynurzenia.
Awatar użytkownika
crolick
Posty: 4130
Rejestracja: 2004-01-05, 20:18
Lokalizacja: Syreni Gród
Kontakt:

Post autor: crolick »

Smok EKS pisze:1. Zakladajac, ze Gryf doplynie, postawi te miny, to ani 300 Zatoki Finskiej nie zamknie, ani nie da sie min bronic przed wytralowaniem.
A wiecej min nie ma.
20.IX.39 radziecki stawiacz min Marti postawil w okolicy Stirsudde [jesli mnie pamiec nie myli] 295 min, blokujac w ten sposob wg planistow KBF dostep do Kronsztadu polskim o.p. Skoro sowieci uwazali ze zapora z 300 min wystarcza, to ja bym im raczej wierzyl [to chodzilo o ich zadek wiec nie mieli po co klamac :clever:]
Smok EKS pisze:2. Kriegsmarine tak czy siak mialo drugorzedna role w tym konflikcie miec, wiec nie musieli informowac ich.
Naprawde twoja logika mnie czasami powala. A kto tu mowi o Kriegsmarine?! :shock:
Smok EKS pisze:3. NAPRAWDE Niemcy w 1939 byli bankrutem.
Fajnie. I co to ma wspolnego z tym co napisalem?!
Smok EKS pisze:4. No i ciekawe, jak by ta 5-tka polowala, czarno widze.
To jeden zespol, jakby Gangut minal, to nie ma drugiego zespolu.
Z tego co wiem to mialo to wygladac nastepujaco:
Pierwsza linie mialy tworzyc Wilki stawiajac ofensywna zapore minowa w srodku Zatoki Finskiej. Mialy tam tez pelnic dozor [wiadomym jest fakt, ze przed wojna nasze o.p. czesto i gesto tam plywaly - znany jest chyba wszystkim wypadek Rysia kiedy go Ruscy przydybali i zmusili do wynurzenia] uzupelniajac tym niejako postawione przez siebie pola minowe i ostrzegajac pozostale o.p. o nadchodzacym zespole n-pla.

Druga przeszkoda mialo byc pole minowe postawione przez Gryfa przy wejsciu do Zatoki.

Trzecia linia to nasze Orly dzialajace zespolowo i polujace na radzieckie Ganguty. Okrety planowano rozstawic kolo Gotlandii, tak ze zaden wiekszy zespol okretow nie mogl przejsc niezauwazony. Wtedy pozostale o.p. zsciagaly dzieki swojej duzej predkosci na to miejsce, walily ile wlezie torped w Ruskich i w nogi. Przeladowanie i dobijanie tego co plywa jeszcze po wodzie.

Jak na moj gust, plan jest bomba :mrgreen:
Smok EKS pisze:Acha. Ponoc torpedy na srodokreciu sie nadawaly tylko z wynurzenia.
Nieprawdzie plotki nie potwierdzone faktami. Temu twierdzeniu przeczy akcja z 12.IV.40...
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Awatar użytkownika
Maciej
Posty: 2035
Rejestracja: 2004-10-21, 21:40
Lokalizacja: Puszczykowo
Kontakt:

Post autor: Maciej »

crolick pisze:
Smok EKS pisze:Acha. Ponoc torpedy na srodokreciu sie nadawaly tylko z wynurzenia.
Nieprawdzie plotki nie potwierdzone faktami. Temu twierdzeniu przeczy akcja z 12.IV.40...
Ale czy napewno...?
A może ta akcja potwiedza "smocze" twierdzenie - częściowo przynajmniej... :D

Pozdrawiam,
Maciej
Awatar użytkownika
Maciej
Posty: 2035
Rejestracja: 2004-10-21, 21:40
Lokalizacja: Puszczykowo
Kontakt:

Post autor: Maciej »

A wracając do pytania postawionego w temacie, to może to...
Obrazek
Dla ciekawskich... http://www.disneysub.com/index.html

Pozdrawiam,
Maciej
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4559
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Post autor: SmokEustachy »

crolick pisze:
Smok EKS pisze:1. Zakladajac, ze Gryf doplynie, postawi te miny, to ani 300 Zatoki Finskiej nie zamknie, ani nie da sie min bronic przed wytralowaniem.
A wiecej min nie ma.
20.IX.39 radziecki stawiacz min Marti postawil w okolicy Stirsudde [jesli mnie pamiec nie myli] 295 min, blokujac w ten sposob wg planistow KBF dostep do Kronsztadu polskim o.p. Skoro sowieci uwazali ze zapora z 300 min wystarcza, to ja bym im raczej wierzyl [to chodzilo o ich zadek wiec nie mieli po co klamac :clever:]/.../
Ale oni nie mieli interesu, zeby ja wytralowac.
Awatar użytkownika
mac
Posty: 366
Rejestracja: 2004-10-22, 14:30
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: mac »

Oczywiście że wyrzutnie obrotowe nie były przystosowane do strzelania podwodnego. Same prawa fizyki pokazują że użycie ich w zanużeniu mogło i spowodowałoby ich uszkodzenie. Spójrzcie chociaż na ten link:
http://orp-orzel.info-euro.com/ksiazki/tbiu_orzel.html
Ostatnio zmieniony 2005-06-03, 23:08 przez mac, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Darth Stalin
Posty: 1202
Rejestracja: 2005-01-23, 23:35
Lokalizacja: Płock

Post autor: Darth Stalin »

A może jakiś planik dokładniejszy?
DARTH STALIN - Lord Generalissimus Związku Socjalistycznych Republik Sithów

Owszem - to był Towarzysz Stalin... i na niego nie znaleźli rozwiązania...
Awatar użytkownika
Ksenofont
Posty: 2105
Rejestracja: 2004-12-27, 23:28
Lokalizacja: Praga

Post autor: Ksenofont »

mac pisze:Oczywiście że wyrzutnie obrotowe nie były przystosowane do strzelania podwodnego. Same prawa fizyki pokazują że użycie ich w zanużeniu mogło i spowodowałoby ich uszkodzenie. Spójrzcie chociaż na ten link:
http://orp-orzel.info-euro.com/ksiazki/tbiu_orzel.html
A słyszeliście Panowie może takie słowo jak "sarkazm"? Obrazek
Drzwi do łazienki okrętowej Obrazek, wyrzutnie do strzału nawodnegoObrazek

Doobreee Obrazek

X
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?
Obrazek
Awatar użytkownika
Maciej
Posty: 2035
Rejestracja: 2004-10-21, 21:40
Lokalizacja: Puszczykowo
Kontakt:

Post autor: Maciej »

Nie jestem specem od OP ale... nie byłbym taki kategoryczny w twierdzeniu, że rzeczone obrotowe wt na "Orłach" służyły do akcji podwodnych. Sytuacja, na którą Crolick i mac się powołują ( choć z innymi wnioskami... ) pokazała przynajmniej problematyczność takiego ich stosowania - jeżeli już to przy bardzo małaj prędkości. Na mój gust ( :D ) to one raczej służyły do topienia statków w myśl przedwojennych zasad, czyli po wynurzeniu się OP, przedstawieniu kapitanowi nieszczęsnego statku jego... praw ( :D ) odczekaniu aż załoga go opuści a potem posłania jednej lub dwuch torped. Poza tym nie mogły być przeładowywane na morzu, więc ja bym je właśnie na taką okoliczność trzymał...

Pozdrawiam,
Maciej
Awatar użytkownika
mac
Posty: 366
Rejestracja: 2004-10-22, 14:30
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: mac »

Dokładnie Maćku, oto właśnie chodzi.
Awatar użytkownika
crolick
Posty: 4130
Rejestracja: 2004-01-05, 20:18
Lokalizacja: Syreni Gród
Kontakt:

Post autor: crolick »

mac pisze:Oczywiście że wyrzutnie obrotowe nie były przystosowane do strzelania podwodnego. Same prawa fizyki pokazują że użycie ich w zanużeniu mogło i spowodowałoby ich uszkodzenie. Spójrzcie chociaż na ten link:
http://orp-orzel.info-euro.com/ksiazki/tbiu_orzel.html
Aaaa nieee no to rozwiazuje calkowicie sprawe :roll: Skoro Jasnie Szanowny Pan jest taki pewien swojej wiedzy to pewnie oczywiscie dysponuje niezawodnym zrodlem, ktore rozwieje raz na zawsze nasze watpliwosci. Zatem czy moge prosic o jego podanie?! Bo jesli takowe nie zostanie podane, to stwierdzenie 'Oczywiście że wyrzutnie obrotowe nie były przystosowane do strzelania podwodnego' jest po prostu smieszne. A tak dziwnie sie sklada ze dysponuje oryginalnym dokumentem zaprzeczajacym powyzszym slowom :x

Chcialbybm tez sie dowiedziec jakie to prawa fizyki, ktorych najwidoczniej kpt. Grudzinski nie znal, spowodowałoby uszkodzenie wyrzutni obrotowych?!
Maciej pisze:Nie jestem specem od OP ale... nie byłbym taki kategoryczny w twierdzeniu, że rzeczone obrotowe wt na "Orłach" służyły do akcji podwodnych. Sytuacja, na którą Crolick i mac się powołują ( choć z innymi wnioskami... ) pokazała przynajmniej problematyczność takiego ich stosowania - jeżeli już to przy bardzo małaj prędkości. Na mój gust ( :D ) to one raczej służyły do topienia statków w myśl przedwojennych zasad, czyli po wynurzeniu się OP, przedstawieniu kapitanowi nieszczęsnego statku jego... praw ( :D ) odczekaniu aż załoga go opuści a potem posłania jednej lub dwuch torped. Poza tym nie mogły być przeładowywane na morzu, więc ja bym je właśnie na taką okoliczność trzymał...

Pozdrawiam,
Maciej
Po pierwsze nikt tego nie twierdzi. Po drugie, na pewno wiemy tylko tyle, ze 12.IV.40 kpt. Grudzinski chcial odpalic torpedy z wyrzutni obrotowych w polozeniu podwodnym. Byla to akcja bojowa, wiec, musial miec zaufanie do takiego sposobu wykonania ataku torpedowego skoro wydal taki a nie inny rozkaz. Z tego wynika wniosek ze z wyrzutni obrotowych mozna bylo walic z polozenia podwodnego. Oczywiscie musialy istniec ograniczenia, np. predkosc i glebokosc, ale to juz osobna kwestia.
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Awatar użytkownika
Maciej
Posty: 2035
Rejestracja: 2004-10-21, 21:40
Lokalizacja: Puszczykowo
Kontakt:

Post autor: Maciej »

Ależ crolicku - bo troche się przypychamy słówkami....
Nie w tym problem, że "nie mogły" być użyte w zamurzeniu, tylko że ich
użycie pod wodą było "warunkowane" kilkoma względami ( o których wyżej... )
i było... utrudnione. Zmierzam do tego, że ich zasadnicze zadanie sprowadzało się ( chyba, bo gdybam kierując się własnymi przemyśleniami - brak mi rzetelnej ichformacji na ten temat ) do działań nawodnych wobec raczej statków niż OW ( choć jedno nie wyklucza drugiego - z haubic też "walono" do czołgów... ) i to w realiach "cywilizowanej" wojny. Nikt później nie komplikował konstrukcji OP w ten sposób zdając sobie sprawę z... OGRANICZEŃ takiego rozwiązania. Ale przed WWII wydawało się to atrakcyjne ze względów "prawnych" topienia jednostek "niewojennych" oraz ( jak sądzę ) by wykorzystać wolną przestrzeń w tym miejscu OP - z reguły, oczywiście.. i pozostawić pełen zapas torped w "normalnych" wyrzutniach na bardziej wymagający cel. W rezultacie mamy "uniwersalny" OP w myśl przedwojennych zasad wojny morskiej, w dodatku topienie jednego typu culi - statków handlowych, nie zmniejszało potencjału bojowego zarezerwowanego na OW.

Pozdrawiam,
Maciej
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4559
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Post autor: SmokEustachy »

1.Crolick:
Naprawde twoja logika mnie czasami powala. A kto tu mowi o Kriegsmarine?!
Ty:
„To ciekawe stwierdzenie. Biorac pod uwage fakt, ze Kriegsmarine opracowujac 'Plan Z' otrzymala zapewnienie ze wojna przed 1944 nie wybuchnie :shock:
Wiec się, kurde balans, odnoszę. Niemcy zaś były bankrutem w 1939 i dlatego albo musiały ogłosić upadłość albo zrobić rozrubę.

2.Teraz o minach: zespół floty ZSRS miałby trałowce które to by se te miny wytrałowały i co im zrobisz? Pozycji minowo-artyleryjskiej nie ustawisz. A w wypadku ataku na Estonię, Łotwę, Litwę też to ZSRS ma dogodne bazy po kilku dniach i wtedy całą koncepcja jest nierealna.
3.Ponadto zespół taki ZSRS będzie na tyle silny, że szanse na skryte podejście w roku 1942 5 naszych OP są wątpliwe.
4.Jak to jeszcze mam tłumaczyć?
5.Ludzie mówili, że nasze kierownictwo oparło się na założeniu, że ciężkie jednostki npla zostaną w porcie i pod tym kątem rozważali obronę. Kto tak domniemywał niech się odezwie zaraz
Awatar użytkownika
Darth Stalin
Posty: 1202
Rejestracja: 2005-01-23, 23:35
Lokalizacja: Płock

Post autor: Darth Stalin »

Smoku, czy możesz przybliżyć określenie, że "w 1939 roku Niemcy były bankrutem"??

jakoś przypadek ogłoszenia niewypłacalności państwa to się ostatnio zdarzył jeden: Argentyny; prawie upadłość to pPolska pod koniec lat 80-tych oraz Brazylia w połowie 90-tych

upadlość ogłaszał bodaj Filip V król Hiszpanii, i to nawet 2 razy

Ale w jaki sposób Niemcy miałyby ogłosić swoje bankructwo?

No i faktem jest, że tak właśnie Hitler zapewniał Raedera, i dlatego Plan "Z" był tak konstruowany, jak był
DARTH STALIN - Lord Generalissimus Związku Socjalistycznych Republik Sithów

Owszem - to był Towarzysz Stalin... i na niego nie znaleźli rozwiązania...
Gość

Post autor: Gość »

Darth Stalin pisze:Smoku, czy możesz przybliżyć określenie, że "w 1939 roku Niemcy były bankrutem"??
Smok ma na myśli taką stalinowską teorię maskującą prawdziwe przyczyny wojny. Napisano ją w Głownym Zarządzie Politycznym AR a podpisaną nazwiskiem "W. Razmierow" wskazywała, że Niemcy przeznaczali na zbrojenia tak dużo, że gdyby nie doszło do wojny, to by zbankrutowali. I dlatego niby wybuchła wojna!
W Polsce zdaje się ta książka była wydana w 1960 roku p.t. "U ekonomicznych źródeł hitlerowskiej agresji"

A zaraz Smok napisze, że tego nie czytał -
nie bój, nie bój...
autor szkolnego podręcznika miał obowiązek to przeczytać
i umieścić


Pozdrawiam
Ksenofont

P.S. Zdaje się że Polska ogłosiła bankructwo (oficjalnie "zawiesiła obsługę zadłużenia zagranicznego") w 1984 roku.
Stąd FOZZZZZZZZZ
X
Awatar użytkownika
crolick
Posty: 4130
Rejestracja: 2004-01-05, 20:18
Lokalizacja: Syreni Gród
Kontakt:

Post autor: crolick »

Macieju - Smok napisal ze wyrzutnie obrotowe mozna bylo uzyc tylko z wynurzenia. Ja temu zaprzeczyles, z kolei ty poddales w watpliwosc moje slowa. Czyli na mocy twierdzen logicznych moge stwierdzic ze masz stanowisko podobne jak Smok. A z jego stwierdzeniem sie nie zgadzam. Co wiecej mac wyraznie napisal 'Oczywiście że wyrzutnie obrotowe nie były przystosowane do strzelania podwodnego' - co jest moim zdaniem oczywista nieprawda.

Zgadzam sie jednak co do tego ze ich uzycie bylo 'warunkowe' i zalezalo od pewnych czynnikow. Co do powodw zainstalowania tych wyrzutni - nie wiem. Moge snuc tylko przypuszczenia i moim zdaniem nie instalowano ich specjalnie dla handlowych, tylko chciano zbudowac silny okret torpedowy. Orly nie mialy za zadania niszczenia konwojow przeciwnika od tego mialy byc Gromy :wink: Z tego co wiem zaden z budowanych okretow nie posiadal wiecej niz 4 wyrzutni torped na dziobie lub rufie, zatem doinstalowanie kolejnych wyrzutni obrotowych mialo za zadanie zwiekszyc sile ogniowa salwy torpedowej naszych o.p. Ale to tylko moje przypuszczenie.

Smoku -
(1) Nie wiem co mieli Niemcy do naszego planu wojny z Sowietami?! Poza tym co oznacza stwierdzenie 'Kriegsmarine tak czy siak mialo drugorzedna role w tym konflikcie miec, wiec nie musieli informowac ich'?!
(2) Napisales 'Zakladajac, ze Gryf doplynie, postawi te miny, to ani 300 Zatoki Finskiej nie zamknie, ani nie da sie min bronic przed wytralowaniem.' To jest nieprawda. Pokazalem ci, ze Rosjanie zamkneli Zatoke Finska podobna liczba min. Co do tralowania to przypuszczam ze masz racje, choc w tym czasie Rosjanie potwornie odczuwali niedostatek tralowcow i innych drobnoustrojow ZOP.
Zeby skorzystac z baz w Estonii i Lotwie [nie zapominaj iz bazy morskie Litwy byly w niemieckich rekach!] KBF musiala przeplynac z Kronsztadu przez Zatoke Finska do miejsca docelowego. Czyli to ze Ruscy maja wysuniete bazy malo zmienia, bo tak czy siak przez polskie pole minowe musza przeplynac.
(3) To nie my mielismy podejsc skrycie do zespolu radzieckiego tylko on nadziac sie na nasza linie o.p. Ile razy mam to tlumaczyc!? :roll:

BTW wszyscy sie tak czepiaja tej wyrzutni obrotowej na Orle, a przeciez Wilki tez mialy wyrzutnie obrotowa!!
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
ODPOWIEDZ