Orzeł Morski - Lata 1914-18.
Moderator: nicpon
Orzeł Morski - Lata 1914-18.
Jestem w trakcie dopracowywania swojej własnej gry morskiej, która na początek zasumuluje działania w trakcie I Wojny.
http://www.rp.mbsoftware.pl/viewforum.php?f=38
Tu są opowiastki o zasadach plus prowadzone aktualnie rozgrywki.
http://www.diablospolacos.com/projekty.php
Tu zasady projektu Centurion (gra zostanie wydana, jeśli znajdzie sie 250 chętnych).
W związku z tym mam pytanie:
ile osób byłoby ewentualnie chętnych do kupna wydanej gry - głosujcie proszę na tak i wpisujcie ewentualnie swoje zastrzeżenia - ciekaw jestem odzewu, który ukierunkuje moje przyszłe działania.
Zdaję sobie sprawę, że nie jestem na forum oceniany jakoś pozytywnie od strony wiedzy marynistycznej, niemniej wydaje mi się, że umiem połączyć to co wiem z tego zakresu z pewną wiedzą jak konstruować gry planszowe.
Tym, którzy grali bądź grają, podobało się (obecnie prowadzę rozgrywkę w ciemno (jestem sędzią) i graczom bardzosię taki sposób podoba (symulacja mgiełki wojny).
Pozdrawiam i zapraszam serdecznie.
PS:
Opcja Nie w ankiecie została wstawiona wyłacznie latego, że program krzyczał o możliwośc wyboru.
Tak naprawdę ważne dla mnie są ewentualne głosy na tak.
http://www.rp.mbsoftware.pl/viewforum.php?f=38
Tu są opowiastki o zasadach plus prowadzone aktualnie rozgrywki.
http://www.diablospolacos.com/projekty.php
Tu zasady projektu Centurion (gra zostanie wydana, jeśli znajdzie sie 250 chętnych).
W związku z tym mam pytanie:
ile osób byłoby ewentualnie chętnych do kupna wydanej gry - głosujcie proszę na tak i wpisujcie ewentualnie swoje zastrzeżenia - ciekaw jestem odzewu, który ukierunkuje moje przyszłe działania.
Zdaję sobie sprawę, że nie jestem na forum oceniany jakoś pozytywnie od strony wiedzy marynistycznej, niemniej wydaje mi się, że umiem połączyć to co wiem z tego zakresu z pewną wiedzą jak konstruować gry planszowe.
Tym, którzy grali bądź grają, podobało się (obecnie prowadzę rozgrywkę w ciemno (jestem sędzią) i graczom bardzosię taki sposób podoba (symulacja mgiełki wojny).
Pozdrawiam i zapraszam serdecznie.
PS:
Opcja Nie w ankiecie została wstawiona wyłacznie latego, że program krzyczał o możliwośc wyboru.
Tak naprawdę ważne dla mnie są ewentualne głosy na tak.
-
- Posty: 193
- Rejestracja: 2006-01-26, 18:42
Auffenbergu, gralem w gre Zulu Guli i bardzo sobie ja chwale. Moze tekst ponizej rozjasni ci arkana Orła Morskiego
Czy gra jest fajna ?
Jak najbardziej. Aktualnie gram w hipotetyczny scenariusz bitwy włosko - austro-wegierskiej i bawie sie przy tym swietnie.
Czemu jest fajna ?
Daje mi mozliwosc ujrzenia/zrobienia tego o czym czytalem w ksiazkach.
Gra wyzwala duze emocje ( oczywiscie pozytywne ), nie ma w niej nudy, trzeba uwaznie obserwowac ruchy przeciwnika ( moze uda sie rozszyfrowac jego zamierzenia ). Naprawde mozna poczuc sie admiralem.
Czy gra jest bardzo prosta ?
Nie !
Czy gra jest bardzo trudna ?
Nie !
Jaka jest ?
Jest dobra symulacja walk na morzu, ale zostala przez autora tak zrobiona ze jest lekkostrawna dla ludzi ktorzy nie sa matematykami, a nwet matematyki nie lubia ( np: ja ). Przepisy zostaly napisane zrozumiale ( nie trzeba sie bac ze nie znajac marynarskiego slangu sie ich nie zrozumie ). Oczywiscie gra jest uproszczona symulacja, ale uproszczona z wyczuciem, tak zeby byla grywalna a jednoczesnie cieszyla smakiem worskiej wojny.
Czy gra jest fajna ?
Jak najbardziej. Aktualnie gram w hipotetyczny scenariusz bitwy włosko - austro-wegierskiej i bawie sie przy tym swietnie.
Czemu jest fajna ?
Daje mi mozliwosc ujrzenia/zrobienia tego o czym czytalem w ksiazkach.
Gra wyzwala duze emocje ( oczywiscie pozytywne ), nie ma w niej nudy, trzeba uwaznie obserwowac ruchy przeciwnika ( moze uda sie rozszyfrowac jego zamierzenia ). Naprawde mozna poczuc sie admiralem.
Czy gra jest bardzo prosta ?
Nie !
Czy gra jest bardzo trudna ?
Nie !
Jaka jest ?
Jest dobra symulacja walk na morzu, ale zostala przez autora tak zrobiona ze jest lekkostrawna dla ludzi ktorzy nie sa matematykami, a nwet matematyki nie lubia ( np: ja ). Przepisy zostaly napisane zrozumiale ( nie trzeba sie bac ze nie znajac marynarskiego slangu sie ich nie zrozumie ). Oczywiscie gra jest uproszczona symulacja, ale uproszczona z wyczuciem, tak zeby byla grywalna a jednoczesnie cieszyla smakiem worskiej wojny.
-
- Posty: 193
- Rejestracja: 2006-01-26, 18:42
Dzięki, to coś już wiem.Pan P pisze:Auffenbergu, gralem w gre Zulu Guli i bardzo sobie ja chwale. Moze tekst ponizej rozjasni ci arkana Orła Morskiego
Czy gra jest fajna ?
Jak najbardziej. Aktualnie gram w hipotetyczny scenariusz bitwy włosko - austro-wegierskiej i bawie sie przy tym swietnie.
Czemu jest fajna ?
Daje mi mozliwosc ujrzenia/zrobienia tego o czym czytalem w ksiazkach.
Gra wyzwala duze emocje ( oczywiscie pozytywne ), nie ma w niej nudy, trzeba uwaznie obserwowac ruchy przeciwnika ( moze uda sie rozszyfrowac jego zamierzenia ). Naprawde mozna poczuc sie admiralem.
Czy gra jest bardzo prosta ?
Nie !
Czy gra jest bardzo trudna ?
Nie !
Jaka jest ?
Jest dobra symulacja walk na morzu, ale zostala przez autora tak zrobiona ze jest lekkostrawna dla ludzi ktorzy nie sa matematykami, a nwet matematyki nie lubia ( np: ja ). Przepisy zostaly napisane zrozumiale ( nie trzeba sie bac ze nie znajac marynarskiego slangu sie ich nie zrozumie ). Oczywiscie gra jest uproszczona symulacja, ale uproszczona z wyczuciem, tak zeby byla grywalna a jednoczesnie cieszyla smakiem worskiej wojny.
A jak się robi ruch?
Jak w Chińczyku
