Czy lepszy biznes niz z naszymi OHP ?

Wszelkie tematy związane z PMW

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
Orlik
Posty: 874
Rejestracja: 2008-12-15, 18:14

Post autor: Orlik »

Panowie, nie ma co się zacietrzewiać. Tym bardziej, że temat dysputy nie jest tego wart. Kłótnia o to, czy można było dziesięć lat wcześniej zrobić coś lepiej, z założenia będzie bezpłodna.

Cytowany artykuł na Altairze powiela przekonanie pewnych redaktorów, że wszelkim złem dla MW było przyjęcie od USA dwóch OHP, bo bez nich mielibyśmy już pewnie cały dywizjon korwet. W dodatku podają dane wybiórczo, żeby nie powiedzieć tendencyjnie.
Zobaczmy co tak naprawdę wyśledził "Żelazny Ludwik":
Odpowiedź ministra obrony narodowej
na interpelację nr 5712
w sprawie stanu technicznego, wartości bojowej i kosztów eksploatacji fregat typu Oliver Hazard Perry należących do Marynarki Wojennej RP

Szanowny Panie Marszałku! Odpowiadając na interpelację pana posła Ludwika Dorna w sprawie stanu technicznego, wartości bojowej i kosztów eksploatacji fregat typu Oliver Hazard Perry należących do Marynarki Wojennej RP (SPS-023-5712/08 ), uprzejmie proszę o przyjęcie następujących wyjaśnień.

W latach 1999-2005 koszt transferu fregat typu Oliver Hazard Perry i śmigłowców ZOP Kaman SH-2G oraz przygotowania ich do służby (w tym m.in. odtwarzanie resursów, zakup amunicji i agregatów, szkolenie załóg itp.) wyniósł około 55,5 mln USD, w tym około 41,5 mln USD stanowiły amerykańskie środki pomocowe programu Foreign Military Financing (FMF).

W latach 2005-2007 wartość umów na zakupy części zamiennych, usługi serwisowe i naprawy wyniosła około 9,4 mln USD. W kwocie tej około 7,5 mln USD stanowiły środki pomocowe programu FMF. Ponadto w latach 2001-2007 przeznaczono około 160,3 mln zł na wydatki towarzyszące (uposażenia, paliwo, energia, wyżywienie itp.). Koszty za 2008 r. będą znane po podsumowaniu roku finansowego. Dodatkowo realizowane są remonty planowe i doraźne. Przykładowo w 2007 r. wykonano remont ORP ?Pułaski? za około 6,5 mln zł, a w bieżącym roku rozpoczęto remont ORP ?Kościuszko? o wartości 24,2 mln zł.

Odnosząc się do pytania dotyczącego posiadanych przez fregaty typu Oliver Hazard Perry środków walki, pragnę wskazać, iż fregaty wyposażone są w uzbrojenie rakietowe do zwalczania celów powietrznych i nawodnych, a także w uzbrojenie artyleryjskie, torpedowe oraz śmigłowiec pokładowy. System kierowania uzbrojeniem MTDS, wraz z systemem kierowania ogniem Mk-92, zapewnia okrętowi obronę przed okrętami nawodnymi, podwodnymi i celami powietrznymi.

Na ORP ?Pułaski? systemy walki są sprawne w ograniczonym zakresie, z uwagi na ich wiek oraz dostępność części zamiennych. Wymagają one modernizacji, podobnie jak na ORP ?Kościuszko?.

Fregaty typu Oliver Hazard Perry są w stanie wykonywać postawione przed nimi zadania bojowe. W 2008 r. brały udział w ćwiczeniu taktycznym ?Joint Warrior? i szkoleniu stałego zespołu sił morskich NATO w Plymouth. Aktualnie okręt ?Pułaski? bierze udział w operacji ?Active Endeavour? na Morzu Śródziemnym, a ponadto jest w Siłach Odpowiedzi NATO oraz w stałym zespole sił morskich NATO. Zgodnie z ?Planem eksploatacji zasadniczego uzbrojenia i sprzętu wojskowego w latach 2008-2025? fregaty typu Oliver Hazard Perry pozostaną w służbie do końca 2015 r.

Projekt ?Programu rozwoju Sił Zbrojnych RP w latach 2009-2018? nie przewiduje ich modernizacji. Natomiast planowane są zadania związane z utrzymaniem możliwości bojowych wspomnianych okrętów, które obejmą podstawowe systemy uzbrojenia i kierowania walką.

Przedstawiając powyższe wyjaśnienia, pozostaję w przekonaniu, że uzna je Pan Marszałek za zasadne.

Z wyrazami szacunku i poważania

Minister
Bogdan Klich
Warszawa, dnia 13 listopada 2008 r.
A jeżeli już mówimy o kupnie fregat typu 22 przez Rumunię, to sprawa dotyczy nie tylko innego okresu, ale również kontrowersji wokół niej było co niemiara.
http://www.guardian.co.uk/uk/2006/jun/13/armstrade.bae
nek
Posty: 398
Rejestracja: 2005-07-25, 16:07
Lokalizacja: Ustroń

Post autor: nek »

Marmik pisze: Twoje daty nie rozśmieszają, w przeciwieństwie do Twojego zacietrzewienia i przemożnej chęci negowania wszystkiego co napiszę. Rozmowy z Jankesami rozpoczęto (o ile dobrze pamiętam w 1997 roku), a w 1999 finalizowano szczegóły porozumienia. Przejęcie okrętu poprzedzone było szkoleniem załogi (trwało też po przejęciu), która przeprowadziła okręt przez Atlantyk. Pomijam już proces odbioru okrętu.
W polskim przypadku umowa transferu była niemal równoznaczna z podniesieniem bandery, w przypadku rumuńskim umowa kupna-sprzedaży nie . Dzieli je trzy lata, a stan pomiędzy jedną a drugą jest odmienny. Pomiędzy transferem (czyli stanem porównywalnym) Pułaskiego, a Ferdinanda jest ponad cztery lata. Również okres rozmów o możliwości pozyskania okrętów dzieli około 4 lata. W kontekście rozważań alternatywnych to właśnie to jest ważne (plus odpowiedź na pytanie, które już proponowałem).
Niestety nie zgłębiłeś się tak daleko, by zastanowić się jakie okręty były oferowane w 1997-1999 roku i ponawiam propozycję przemyślenia dlaczego właśnie na te lata (a nie na 2001-2003) datuje się polskie zainteresowanie pozyskaniem okrętów klasy korweta/fregata.
Drogi Marmiku proponuję zostawić temat Broadswordów dla PMW ,bo Ty zostaniesz przy swojej wersji ,a ja przy swojej chociaż sorki zapomniałem :oops: o sprzedawanych w tym samym okresie innych fregatach zachodnioeuropejskich ,a tu już nie wiem jak wyszłoby Ci wykręcanie się latami

Marmik pisze:
nek pisze:zresztą to nic szczególnego - błędy dotyczące polskich okrętów są również na oficjalnej stronie PMW
Co ma dowodzić tego, że błędy są na stronie chiijskiej. Fajny chwyt - skoro A twierdzi, że X i jest to błędne to B twierdząc Y też jest w błędzie. Ponieważ niektórzy (mw.mil.pl) mają problemy z językiem angielskim (z polskim już nie)
Tylko akurat na stronie polskojęzycznej z błędami i to nie ortograficznymi jedynymi angielskimi słowami są "english version"
Marmik pisze:Co do Missile Frigate to akurat wiem co to znaczy i nie znajduję klasyfikacyjnej przyczyny uniemożliwiającej użycie takiego określenia.
Poczytaj chociaż raz swoje dokładnie własne wcześniejsze posty :wink: w tym samym temacie co niejednokrotnie innym forumowiczom sam proponujesz (nawet wielokrotnie)
Marmik pisze:
nek pisze:tylko moim skromnym zdaniem aż taka Wysoka Matematyka jest tylko możliwa w Puftzku gdzieś na Mazurach czy na Suwalszczyźnie – dla zwykłego mieszkańca bielsko-bialskiego Pofdkarpacia to obojętne .
Kolejna erystyka. O ile początek jest akceptowalną ripostą (ad hominem), to kończysz już typowym ad personam. Lepiej się z tym czujesz?
Obejrzyj sobie mapę Polski gdzie znajduje się Bielsko-Biała a gdzie Podkarpacie
Awatar użytkownika
dessire_62
Posty: 2033
Rejestracja: 2007-12-31, 16:30
Lokalizacja: Głogów Małopolski

Post autor: dessire_62 »

gdzie znajduje się Bielsko-Biała
Jeździłem dawniej do Bielsko-Białej po linki, bardzo mili ludzie tam byli, istnieje jeszcze ten zakład?
Za to w Bydgoszczy w FOD tubylcy strasznie nie użyci, bardzo delikatnie mówiąc, zwłaszcza jak się powiedziało skąd się jest.
orcyn
Posty: 30
Rejestracja: 2008-05-07, 09:10
Lokalizacja: Bielsko-Biala

Post autor: orcyn »

Jak linki to pewnie Bezalin - istnieje, choc ledwo . A ze ludzie mili to tutaj norma ;). Zeby rozladowac atmosfere , najlepszy bylby ORP Pofdkarpacie
Uzbrojony oryginalnie w 5 Exocetow -bo takich jeszcze nie mamy ;), Harriera i dozbrojony w 2 Wroble po przejęciu...
Dziadek
Posty: 646
Rejestracja: 2005-10-23, 17:52

Post autor: Dziadek »

Sorry za OT, ale widzę, że zawiązała się jakaś koalicja antymarmikowska... :x
Awatar użytkownika
dessire_62
Posty: 2033
Rejestracja: 2007-12-31, 16:30
Lokalizacja: Głogów Małopolski

Post autor: dessire_62 »

Sorry za OT, ale widzę, że zawiązała się jakaś koalicja antymarmikowska...
Dlaczego?, na pewno nie. Bo Marmika lubimy za jego zaangażowanie [nieraz za duże?].

Zeby nie było Wam przykro, kilka razy byłe w Gościcinie, w tamtejszej fabryce mebli [istnieje?], bardzo fajni byli tam ex.grecy [jeżeli można tak powiedzieć].
orcyn
Posty: 30
Rejestracja: 2008-05-07, 09:10
Lokalizacja: Bielsko-Biala

Post autor: orcyn »

no to rozladowalem atmosfere :( - proponuje zakonczyc ten temat, moze trafi sie cos lepszego w niedalekiej przyszlosci
domek
Posty: 1657
Rejestracja: 2004-01-09, 04:44

Post autor: domek »

Jasne :D dostaniemy od Wielkiego Brrrrrrrrrrr .... fuj..ata

takie dwa http://en.wikipedia.org/wiki/Ticonderoga_class_cruiser

I wtedy zobaczymy na wlasnej skarpecie co to jest skala problemu :P przekladajaca sie na rozmiary :P


pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 5085
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Post autor: Marmik »

nek pisze:Drogi Marmiku proponuję zostawić temat Broadswordów dla PMW ,bo Ty zostaniesz przy swojej wersji ,a ja przy swojej chociaż sorki zapomniałem :oops: o sprzedawanych w tym samym okresie innych fregatach zachodnioeuropejskich ,a tu już nie wiem jak wyszłoby Ci wykręcanie się latami
Wal śmiało. Orientując się mniej więcej w okolicznościach pozyskania przez Polskę OHP, każdy jest w stanie dojśc do wniosku, że typ 22 (ani batch I, ani batch II) nie był alternatywnym rozwiązaniem. Z wielu względów, w tym ze względu na czas. Możesz to sobie nazywać wykręcaniem się, ale ja potrafię odpoweidzieć na pytanie "Dlaczego Sheffield, London czy Covenrty nie miały szansy podnieść polskiej bandery wojennej?". Ty jedynie stwierdzasz, że "Royal Navy w tym samym okresie sprzedawała znacznie nowsze [okręty]...". Przy tym bardzo szeroko traktujesz pojęcie "w tym samym okresie", bo choć to tylko kilka lat, w tym wypadku to aż kilka lat. Potem zaczynasz wyliczankę by udowdonić, że mylę się w twierdzeniu, iż w okresie zainteresowania MW pozyskaniem okrętów, 22 batch II nie był alternatywą. Robisz to stosując chwyty erystyczne, których nie chciało mi się wszystkich wyliczać.
Nie mogę się z Toba zgodzić, gdy nie masz racji. Gdy ją masz, a ja nie, to wystarczą dowody, a nie slogany.
nek pisze:Tylko akurat na stronie polskojęzycznej z błędami i to nie ortograficznymi jedynymi angielskimi słowami są "english version"
Kompletnie nie wiem co to ma wspólnego z tym, że podkreśliłem mniej więcej poprawne, bo bardzo ogólne dane dla OHP na stronie polskojęzycznej i błędne, skopiowane skądś dane na stronie anglojęzycznej.
nek pisze:
Marmik pisze:Co do Missile Frigate to akurat wiem co to znaczy i nie znajduję klasyfikacyjnej przyczyny uniemożliwiającej użycie takiego określenia.
Poczytaj chociaż raz swoje dokładnie własne wcześniejsze posty :wink: w tym samym temacie co niejednokrotnie innym forumowiczom sam proponujesz (nawet wielokrotnie)
Jeżeli coś gdzieś jest niejasne to wal śmiało. Jak już się przkonałeś, potrafię skorygować nieprecyzyjny zapis. W tym wątku nie poruszałem kwestii klasyfikacyjnej, więc kompletnie nie rozumiem co stoi na przeszkodzie by Williamsa klasyfikować tak jak podano na stronie chilijskiej.
nek pisze:
Marmik pisze:
nek pisze:tylko moim skromnym zdaniem aż taka Wysoka Matematyka jest tylko możliwa w Puftzku gdzieś na Mazurach czy na Suwalszczyźnie – dla zwykłego mieszkańca bielsko-bialskiego Pofdkarpacia to obojętne .
Kolejna erystyka. O ile początek jest akceptowalną ripostą (ad hominem), to kończysz już typowym ad personam. Lepiej się z tym czujesz?
Obejrzyj sobie mapę Polski gdzie znajduje się Bielsko-Biała a gdzie Podkarpacie
Widzisz, tu objawia się kolejna Twoja cecha. Ja nie zastanawiałem się gdzie mieszkasz, gdzie pracujesz, gdzie mieszka Orcyn, czy Administrator tego forum. Nie interesuje mnie to. Województwo wstawiłem przypadkowo, jako przykład regionu. Wybór podkarpackiego nie miał nic wspólnego z kimkolwiek i czymkolwiek.
Zrobiłem literówkę i wyjśniłem prześmiewcy Dessire :wink: skąd ona się wzięła. Jak się wkrótce okazało, stała się ona przedmiotem niewybrednych dowcipów. Mam nadzieję, że poprawiły Ci samopoczucie.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
nek
Posty: 398
Rejestracja: 2005-07-25, 16:07
Lokalizacja: Ustroń

Post autor: nek »

ad 1. typ Kortenaer
ad.2. http://www.mw.mil.pl/index.php?akcja=okrety - troszkę głębiej i akurat nie na podstronie o OHP - chyba że szefostwo PMW po to wzięło OHPy żeby ukryć przed nowymi sojusznikami swoją nad nimi ogromną przewagę technologiczną - okręty mogące być 100% "stealth" (również dla oka) z załogą składającą się z hologramów
ad.3 nie wiem czy to uzbrojenie co podaje dla niego oficjalna strona chilijska wystarczy żeby fragata była misilera , w Polsce licząc podobnie okrętami rakietowymi zostałyby nawet plastiki
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 5085
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Post autor: Marmik »

nek pisze:ad 1. typ Kortenaer
Kto w latach 1997-1999 oferował fregaty typu M?
nek pisze:ad.2. http://www.mw.mil.pl/index.php?akcja=okrety - troszkę głębiej i akurat nie na podstronie o OHP - chyba że szefostwo PMW po to wzięło OHPy żeby ukryć przed nowymi sojusznikami swoją nad nimi ogromną przewagę technologiczną - okręty mogące być 100% "stealth" (również dla oka) z załogą składającą się z hologramów
Co Ci nie pasuje? Informacje są ogólne i dzięki temu nie zawierają błędów takich jak na stronie anglojęzycznej, a o tym pisałem. Czujesz rozczarowanie ogólnością? Zawsze możesz to wyartykułować http://www.mw.mil.pl/index.php?akcja=biuropr
nek pisze:ad.3 nie wiem czy to uzbrojenie co podaje dla niego oficjalna strona chilijska wystarczy żeby fragata była misilera , w Polsce licząc podobnie okrętami rakietowymi zostałyby nawet plastiki

Jak zwykle, Twoja klasyfikacja jest wysoce zabawna. Oczywiście "uderzeniowe" plastiki . :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Niestety jak się nie ma podstaw to ciężko dyskutować o szczegółach. Wystarczy zobaczyć co mówi odpowiedni dokument (nie polski) i życie stanie się prostsze.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
nek
Posty: 398
Rejestracja: 2005-07-25, 16:07
Lokalizacja: Ustroń

Post autor: nek »

ad1. Jak już to fregaty typu S
Sam sobie sprawdź kiedy od Holendrów przejmowała Kortenaery Grecja i czy lata 1997-1999 się w tym mieszczą

ad2. Tu http://www.mw.mil.pl/index.php?akcja=gardno - chyba zauważysz bo strona 8 Flotylli go powieliła

ad3.Jedynymi rakietami na Williamsie za oficjalną stroną Armady da Chile są plot Seawolfy , na plastikach są również rakiety plot - Strzały-2M
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 5085
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Post autor: Marmik »

nek pisze:Jak już to fregaty typu S
Sam sobie sprawdź kiedy od Holendrów przejmowała Kortenaery Grecja i czy lata 1997-1999 się w tym mieszczą
Zacznę od wyjaśnienia jednej sprawy. Zabrałem głos w tym wątku negując Twoje twierdzenie, że w okresie pozyskiwania OHP, Wielka Brytania oferowała dziesięć lat młodsze Broadsword batch II. Przedstawiłem argumenty, które na różne sposoby próbowałeś podważyć, uciekając się do erystyki różnego rodzaju. Skoro nie dało to zamierzonego efektu, spróbowałeś mnie zdyskredytować poprzez wyciąganie literówek, mieszanie zagadnień i wprowadzanie nowych wątków. Tylko po to by nie doprowadzić dowodu do końca. Próba ucieczki od tematu, odciągnięcia uwagi czytelników od pierwotnego przedmiotu sporu i zajęcie się innymi twierdzeniami lub szczegółami nieistotnymi dla dowodu, a na samym końcu klasyczna mutatio controversiae poprzez odejście od Broadsword do Koretanaer, jest sztandarowym przykładem osiemnastego sposobu nieuczciwego prowadzenia sporów.

Otóż, jako, że lubię dyskutować to pociągnę temat dalej, odkreślając jednak to co było przedmiotem dowodu, czyli zanegowanie Twojego twierdzenia. Jest ono nieprawdziwe.

Skoro jedna sprawa jest zamknięta to można zająć się sprawą drugą, czyli nowym wprowadzonym zagadnieniem i poddać je stosownej, uproszczonej (bardzo uproszczonej) analizie na potrzeby dusykusji.

Na wstępie oczywiście walnę :oops: :oops: :oops: , za pomieszanie S i M.
Przeglądając się datom można dojść do kilku wniosków:
- preludium rozważań: zakupienie przez Grecję dwóch okrętów typu Elli na podstawie umowy z końca lat 70. XX w;
- jako logiczne dążenie do unifikacji uzbrojenia pojawia się pozyskanie kolejnych 4 fregat tego typu w latach 1993-1997. Dla sprawy polskiej nieistotne, bo rozmowy prowadzono, a umowy zawierano przed okresem zainteresowania MW RP (ciągle ponawiam propozycję rozważenia dlaczego takim a nie innym) pozyskaniem jednostek klasy fregata/korweta.
- z podobnych względów należy pominąć 2 okręty sprzedane Zjednoczonym Emiratom Arabskim, jako, że rozmowy wstępne przeprowadzono dosłownie moment (rok z małym haczykiem) przed wstępną inicjatywą w Polsce, a umowę zawarto w kwietniu 1996 roku (wraz z przydatkami na sumę 360 mln USD);
- kolejne okręty sprzedano w latach 2001-2003, czyli już po nabyciu zawarciu umowy polsko-amerykańskiej. I tu kilka olbrzymich ALE, które mogą być przedmiotem dalszych rozważań.
Skoro wiadomo było, że S-ki są sukcesywnie wycofywane to w roku 1997-1998 (w 1999 już za późno) można było oszacować czas wycofania ostatnich czterech i przeprowadzić rozmowy wstępne pozwalające na określenie czy terminy wycofania pokrywać się będą z polskimi potrzebami. Tutaj S-ki są dalece bardziej prawdopodobne niż 22 batch 2.
Dość istotny dla kompleksowych rozważań jest poniższy cytat [wytłuszczenia: Marmik]:
In July 2001, the Dutch Minister of Defense announced that two Kortenaer class frigates would be decommissioned earlier than planned due to budget shortfalls. In late 1999, Defense White Paper 2000 was released, and one of the main provisions was that three of the four four remaining Kortenaer class frigates would be decommissioned between 2001 and 2005.
Przedstawię pytania, które sam sobie zadaję i po prawdzie nie znam odpowiedzi, ale spróbuje ich udzielić poźniej, jako rezultat poszukiwań:
- Czy MON/DMW przeprowadziło choćby powierzchowne analizy związane z pozyskaniem okrętów typu Kortenaer?
- Jak kształtowały się relacje cenowe względem transferu POL-USA z uwzględnieniem lotnictwa pokładowego?
- Na jakiego rodzaju ulgi mogli liczyć Grecy (jako wieloletni odbiorcy okrętów) deklarując chęć przejęcia całej pozostałej czwórki?
Kiedy strona grecka rozpoczęła rozmowy z Holendrami lub kiedy Holendrzy przedstawili ofertę odsprzedaży okrętów?

Pomimo, że wiekowo S-ki (wcielenie omawianej czwórki 1981-1983) są praktycznie rówieśnikami OHP (wcielenie polskiej dwójki 1980) to jednak te 1-3 lata działają na plus dla okrętów holenderskich.
Jedne i drugie okręty projektowane były na akweny całkowicie różne od Bałtyku, ale to konstrukcja holenderska wydaje się być atrakcyjniejsza z eksploatacyjnego punktu widzenia. Zarówno z uwagi na zastosowany rodzaj napędu, jak i dostępność kompleksowego serwisu (stocznie niemieckie lub holenderskie).
Pod względem uzbrojenia okręty przedstawiają porównywalny (szacowany) potencjał bojowy z niewielką, ale to naprawdę niewielką przewagą dla OHP, które w przeciwieństwie do okrętów holenderskich, mogą ustanawiać niewielkie strefy OPL (S-ki tylko lokalna OPL).
Pominę analizę wyposażenia bojowego i jego oprogramowania, stanu technicznego, dostępności baz danych itd, bo tu w obu przypadkach wszystko zależy od tego ile klient zapłaci.
I tu dochodzimy do sedna. Tym razem niech każdy sobie sam odpowie na pytania (po raz piąty o do tego namawiam);
Po co Polsce potrzebne były fregaty u schyłku lat 90. XX wieku?
Czy potrzeba ta uzasadniała wydatki modernizacyjne takich okrętów?
Czy w przypadku nabyć okrętów holenderskich można było liczyć na środki pomocowe takie jak przy OHP?

Pytań jest jeszcze kilka, ale nie wszystko na raz.
I trzymajmy się konwencji, która zaczyna przynosić pozytywne rezultaty, czyli konkrety bez ozdobników zaciemniających credo. Nie mam nic przeciwko żartom, ale jako nurt poboczny oddzielony od wiodących zagadnień jakie podlegają dyskusji.
nek pisze:Tu http://www.mw.mil.pl/index.php?akcja=gardno - chyba zauważysz bo strona 8 Flotylli go powieliła
Wybacz, ale naprowadź mnie, bo nie widzę związku z OHP, o których pisałem. Jak zwykle odejście od przedmiotu sporu, ale mimo to chętnie usłyszę co jest nie tak na podanej stronie okrętów proj. 207P, bo po pobieżnym przejrzeniu nie mogę dostrzec :roll: .
nek pisze:Jedynymi rakietami na Williamsie za oficjalną stroną Armady da Chile są plot Seawolfy , na plastikach są również rakiety plot - Strzały-2M
Kłania się niewiedza w zakresie elementarnych (naprawdę elementarnych) zasad klasyfikacyjnych. Możliwe, że zamiast niewiedzy (bo w końcu oczekiwałbym po Tobie znacznie więcej) stosujesz kolejny chwyt erystyczny podając przejaskrawienia. Nieważne. Ważne jest natomiast, że jest kilka czynników pozwalających klasyfikować okręty. nieco inne są dla jednostek specjalnych, nieco inne dla wielozadaniowych itd.
Stosując Twoją, "ślepą" metodę, fregaty typu 125 powinny być sklasyfikowane jako okręty desantowe, bo mogą zabrać i wysadzić na brzeg przy użyciu własnych środków (2 śmigłowce, 4 RHIB) 50 chłopa.

Ja już wspomniałem - albo nieuczciwy chwyt, albo ignorancja klasyfikacyjna.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
nek
Posty: 398
Rejestracja: 2005-07-25, 16:07
Lokalizacja: Ustroń

Post autor: nek »

ad1.Mea culpa :oops: że od razu nie wspomniałem jako o potencjalnych konkurentach OHP zamiast o Broadswordach Batch II o Kortenaerach ale po prostu skleroza :glupek2:

ad2.Tutaj chciałem Ci tylko wskazać że błędy merytoryczne są na różnych oficjalnych stronach flot i co z nich póżniej może wyniknąć dla ich czytelników (obojętnie czy np.chilijskiej - której się np.troszkę pomieszały wyporności przy ich Broadswordzie z innym ich typem czy nawet klasą czy polskiej przy błędach przy podaniu przez nich np.nieprawdziwej daty podniesienia bandery ) - efekt taki że nawet tacy Eksperci jak Ty podają ich jako bardzo wiarygodne źródło o jej okrętach oraz że błędy na ich stronach są coraz bardziej powielane (a czym staje się w końcu wielokrotnie publikowany błąd chyba nie muszę Ci wyjaśniać)

ad3.Seawolf i Strieła sa rakietami plot czy nimi nie są (podobnie ich nosiciele mogą czy nie mogą używać przymiotnika rakietowy ,czy dotyczy to tylko nosicieli w Twojej klasyfikacji rakiet woda-woda - bo w chilijskiej (tzn.na jej fregatach i tylko na nich) nosiciele wyłącznie rakiet woda-powietrze akurat są przez nich (a nie przez mnie) określane jako "misilera" to tak jakby polskie OHPy z Harpoonami były dla PMW fregatami ,a bez nich fregatami rakietowymi
Dziadek
Posty: 646
Rejestracja: 2005-10-23, 17:52

Post autor: Dziadek »

Hmmm...Stawianie >nawet pod względem domniemanej klasyfikacji okrętów< Seawolfa i S-2M na jednym poziomie, moim zdaniem to szczyt ignoracji w sensie specyfikacji taktyczno-technicznej obu broni... S-2M to sprzęt niestety już bardzo zawodny (resursy) i nawet w warunkach pokoju, zejście z wyrzutni to już sukces. Z tego co pamiętam, w najbardziej korzystnych warunkach (idealne tło nieba, sektory przebywania celu większe jak 30 stopni od strony słonca, bez przeciwdziałania celami pozornymi termicznymi, przy założeniu, że cel porusza się z ze stałą prędkością, kursem stałym) prawdopodobieństwo trafienia pojedynczym pociskiem wynosi ok ...30%. Teraz tylko dodać sobie te wszystkie w/w utrudnienia i ciekawe jaka jest wartość tej rakiety na dzisiejszym teatrze działań wojennych? Co więcej S-2M nie służą do zwalczania PoKPR jak wiele osobników myśli. :O O mozliwościach Seawolfa nie bede się już rozpisywał bo mi się już nie chce, ale jak większość zainteresowanych wie są nieporównywalnie większe. Reasumując nie można porównywać dwóch podsystemów, które służą do czego innego. To tak jakby porównać Su-22M4 z F-16C block 52+, w końcu oba są "myśliwsko bombowe"... No i zostawmy juz te biedne plastikowe trałowce w spokoju... ;)
nek
Posty: 398
Rejestracja: 2005-07-25, 16:07
Lokalizacja: Ustroń

Post autor: nek »

Dziadek pisze:Hmmm...Stawianie >nawet pod względem domniemanej klasyfikacji okrętów< Seawolfa i S-2M na jednym poziomie, moim zdaniem to szczyt ignoracji w sensie specyfikacji taktyczno-technicznej obu broni... S-2M to sprzęt niestety już bardzo zawodny (resursy) i nawet w warunkach pokoju, zejście z wyrzutni to już sukces. Z tego co pamiętam, w najbardziej korzystnych warunkach (idealne tło nieba, sektory przebywania celu większe jak 30 stopni od strony słonca, bez przeciwdziałania celami pozornymi termicznymi, przy założeniu, że cel porusza się z ze stałą prędkością, kursem stałym) prawdopodobieństwo trafienia pojedynczym pociskiem wynosi ok ...30%. Teraz tylko dodać sobie te wszystkie w/w utrudnienia i ciekawe jaka jest wartość tej rakiety na dzisiejszym teatrze działań wojennych? Co więcej S-2M nie służą do zwalczania PoKPR jak wiele osobników myśli. :O O mozliwościach Seawolfa nie bede się już rozpisywał bo mi się już nie chce, ale jak większość zainteresowanych wie są nieporównywalnie większe. Reasumując nie można porównywać dwóch podsystemów, które służą do czego innego. To tak jakby porównać Su-22M4 z F-16C block 52+, w końcu oba są "myśliwsko bombowe"... No i zostawmy juz te biedne plastikowe trałowce w spokoju... ;)
Nie na jednym poziomie tylko - moim zdaniem niewielkie różnice - oba mają za główne swoje zadanie zwalczyć nadlatujący cel powietrzny ,a czy w Fastach Gromów (zamiast Strieł) używa PMW obecnie to nie wiem , Seawolfy też się nie nadają do zwalczania części nowszych generacji PoKPR (chociaż i tak ogólnie się do tego najlepiej nadają z rakiet plot produkowanych przez przemysł NATO) -niektóre mogłyby bawić się z Seawolfami w kotka i myszkę ,chociaż akurat Harpoony OHP byłyby dla nich podobnym łupem jak rakiety Os , trochę trudniejszym ich Standarty
Możesz wyjaśnić z łaski swojej czemu ma służyć Twoje lotnicze porównanie
ODPOWIEDZ