Flota w dół, ilość admirałów w górę...

Wszelkie tematy związane z PMW

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
Wicher
Posty: 1253
Rejestracja: 2006-06-12, 04:33
Lokalizacja: UK

Flota w dół, ilość admirałów w górę...

Post autor: Wicher »

Zwierzchnik Sił Zbrojnych prezydent Lech Kaczyński zaakceptował awanse generalskie dla siedmiu oficerów - podało Biuro Bezpieczeństwa Narodowego.
3 maja na stopień admirała floty awansuje wiceadmirał Tomasz Mathea; na stopień generała dywizji - generałowie brygady Mieczysław Gocuł i Romuald Ratajczak.
Na stopień wiceadmirała mianowany zostanie kontradmirał Waldemar Głuszko, zaś na stopień generała brygady pułkownik Grzegorz Sodolski. Na kontradmirała nominacje odbiorą komandor Marian Jan Ambroziak i komandor Krzysztof Teryfter.
Za: Obrazek

Może Jacht Klub Marynarki Wojennej wcieli wkrótce parę nowych żaglówek aby zrównoważyć ilość szarży do jednostek pływających...
Za dzień, za dwa, za noc, za trzy choć nie dziś...
Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt...
Awatar użytkownika
de Villars
Posty: 2231
Rejestracja: 2005-10-19, 16:04
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: de Villars »

A dowódca MW zostaje w stopniu wiceadmirała? Dziwne, biorąc pod uwagę nowe standardy ekspresowego awansowania za Kaczyńskiego... :P
Si vis pacem, para bellum
http://springsharp.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 5085
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Post autor: Marmik »

Ekspresowe? Mathea czekał na swój awans chyba ze trzy lata.
Ekspresowe dla ludzi "z właściwej opcji", bo jak inaczej wytłumaczyć obecny brak awansu dla jednego z najbardziej liniowych admirałów. Przeszedł wszystkie szczeble dowodzenia, a pierwszą gwiazdkę dostał ładnych parę lat temu.

Dwóch nowych admirałów zastąpiło całkiem niedawno pożegnanych: Rosińskiego i Tandeckiego.
Liczba etatów admiralskich w MW jest zdecydowanie mniejsza niż jeszcze 15 lat temu, czy nawet dwa lata temu (flota też mniejsza), a fakt który powoduje kłucie w oczy to tożsamość stopnia z etatem. Wprawdzie zależna głównie od widzimisię zwierzchnika sił zbrojnych, ale bardziej wyraźna niż przed reformą kadrową.

Dlatego proszę nie pisać flota w dół a ilość admirałów w górę bo to fałszowanie rzeczywistości.

Pomijam, że część etatów admiralskich jest raczej zbędna (podkreślam słowo: raczej), ale dla jasności: obecnie w MW jest siedmiu admirałów (przybędzie kolejnych dwóch, więc razem będzie 9 i taki jest etat).
Ktoś powie: o trzech (i może nawet wskaże które etaty) za dużo i możliwe, że będzie miał rację, ale to jedynie pokłosie ekwiwalentności generalskiej w całych SZ. Od tego trzeba zacząć, bo schlastać marynarce etaty można dopiero gdy będą ku temu podstawy.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
deglock
Posty: 569
Rejestracja: 2004-01-14, 14:47

Post autor: deglock »

No tak tylko 9 admirałów+ bliżej nieznana mi liczba komandorów na admiralskich etatach. Tymczasem zróbmy sobie krótki przegląd tego co mamy:
Dwie wiekowe fregaty, jednego Kaszuba, chyba 2 taramtule i półtora Orkana. Z tego to tylko Orakany są jako tako nowoczesne. Doliczyć też trzeba Orła pozbawionego swojego głównego atutu czyli niewykrywalności bo jakieś mądrale zniszczyli powierzchnię ochronną na kadłubie. Ja mam tylko jeden wniosek Polska Marynarka Wojenna praktycznie przestała istnieć.
MG
Ostatnio zmieniony 2009-04-25, 15:03 przez deglock, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
dessire_62
Posty: 2033
Rejestracja: 2007-12-31, 16:30
Lokalizacja: Głogów Małopolski

Post autor: dessire_62 »

Zacząłem właśnie czytać"Wyprawę do Złotego Rogu", świetnie się zapowiada.

Do rzeczy, autor podaje strukturę floty osmańskiej w 1909 roku;
na 600 marynarzy przypadało 482 podoficerów, 4000 oficerów i aż 51 admirałów !!!

Możliwe to? Czy jakiś błąd w druku?
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 5085
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Post autor: Marmik »

deglock pisze:No tak tylko 9 admirałów+ bliżej nieznana mi liczba komandorów na admiralskich etatach.
Czy ja pisze po chińsku?
Napisałem dziewięciu i taki jest etat!
deglock pisze: Tymczasem zróbmy sobie krótki przegląd tego co mamy:
Dwie wiekowe fregaty, jednego Kaszuba, chyba 2 taramtule i 1 i ½ Orkana. Z tego to tylko Orakany są jako tako nowoczesne. Doliczyć też trzeba Orła pozbawionego swojego głównego atutu czyli niewykrywalności bo jakieś mądrale zniszczyli powierzchnię ochronną na kadłubie.
Doliczając 17 plastusiów, 3 krogulce, dwa duże ORR, 2 duże ORat, 2 duże OH, 2 OS, całe mnóstwo drobnicy (np. Bałtyk, małe ORat, SD i wszystkie pipy), doliczając dwa bataliony saperów, dwa zreorganizowane pułki, dwa dywizjony plot, dwie kompanie chemiczne trzyeskadrową brygadę lotnictwa i inne takie tam to wyjdzie nieco więcej niż tylko to co liczą laicy.
Doprawdy, na tym forum oczekiwałbym nieco szerszego spojrzenia :roll: .
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Awatar użytkownika
de Villars
Posty: 2231
Rejestracja: 2005-10-19, 16:04
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: de Villars »

Marmik pisze:Ekspresowe? Mathea czekał na swój awans chyba ze trzy lata.
Przecież wiesz Marmik, że nie o niego chodzi, ale o takie przypadki jak Gągor (trzecia i czwarta gwiazdka w 2006 r.), Polko (awanse generalskie 2006, 2007), Błasik (awanse 2005, 2007, 2007). Awanse co rok stały się nieomal normą. Dawniej tak nie było.
ps. adm. Mathea czekał już od 2003 r..
Si vis pacem, para bellum
http://springsharp.blogspot.com/
Dziadek
Posty: 646
Rejestracja: 2005-10-23, 17:52

Post autor: Dziadek »

deglock pisze:Doliczyć też trzeba Orła pozbawionego swojego głównego atutu czyli niewykrywalności bo jakieś mądrale zniszczyli powierzchnię ochronną na kadłubie.
Ciekawe zdanie. Możesz powiedzieć skąd dysponujesz taką informacją? Prosiłbym o źródło i jakieś szczegóły bo pusty slogan do mnie nie przemawia. Jestem nadzwyczaj zainteresowany.
deglock
Posty: 569
Rejestracja: 2004-01-14, 14:47

Post autor: deglock »

Nie wiem czy mogę powiedzieć od kogo to wiem, ale zwracam uwagę, że Orzeł nie jest już zapraszany na natowskie manewry, gdzie ćwiczono jego poszukiwania. Technologia jaka wykorzystano przy pokryciu kadłuba czyniła ten okręt trudnym do wykrycia…a teraz...
Drogi Marmiku wyliczanie okrętów pomocniczych to trochę żałosne dolicz do tego jeszcze jakieś jachty), bo nie są to okręty którymi można prowadzić jakieś śmielsze działania wojenne. Moja troska o naszą marynarkę jest pochodną wizyty na dniach floty w Bałtijsku w zeszłym roku. Rosjanie mają tak samo stare okręty jak my, ale za to w słusznej liczbie.
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 5085
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Post autor: Marmik »

Twoja troska powinna obrócić się nie na liczenie stosunku okręty bojowe/admirałowie, a na zobaczenie gdzie leży problem. Bo, jak na razie to prezentujesz stanowisko typu: jak są stare okręty to niech będą niższe etaty, a jak nowe to wyższe (niezależnie od klasy). Do tego naliczenie etatów admiralskich powinno być tylko na okręty bojowe, bo na specjalne i pomocnicze oraz na drobnice to już nie. szkoda, że nie zauważasz, że prócz kasowania okrętów, sama struktura MW jest systematycznie obgryzana i nic już nie zatrzyma jej zgonu w najbliższych dwóch dekadach. nic prócz jakiegoś światłego męża stanu, który dojdzie do jakiegoś wniosku, stwierdzi czego potrzebuje, pieprzenie pięścią w stół i przekona opornych matołków.
Niestety nic nie zapowiada by "polskie plemię" wydało go na świat.

Przykład Bałtijska ma dowodzić czego? Że mamy się równać z Rosją??? Chyba jakieś nieporozumienie. Nawet ci, którzy inwestują krocie nie mogą się póki co z nimi równać.

PS
Co do Orła to nie wiem skąd bierzesz te informacje. Zdaje się, że brał udział w BALTOPSie 2008. Na manewry NATO okręty nie są "zapraszane" tylko zgłasza je kraj członkowski. Polska zgłasza to co jest tańsze w eksploatacji i ma o ponad połowę mniejszą (oraz zdolną do podmianek) załogę.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 5085
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Post autor: Marmik »

de Villars pisze:Przecież wiesz Marmik, że nie o niego chodzi...
Właśnie o to chodzi, że teraz awanse zależą od tego jaką szkołę kto kończył (znaczy się, przez 1989 rokiem w sumie też zależały, ale wydaje mi się, że system trzeba usprawniać a nie pogarszać lub trwać w stagnacji). Znaczy, nie ważne jakie w ogóle kończył, ważne czy nie zaliczył jakiegoś epizodu podyplomowego w Leningradzie. Idealnym przykładem jest admirał Mathea. Choć skończył Uniwersytet ON w Waszyngtonie i Akademię Sztabu RN (czy jak to się tam zwie), a książę Jorku przyjeżdżając do Polski walił prosto w odwiedziny do swojego kolegi z roku, to leningradzka przeszłość jest wyraźnie niewygodna dla inkwizytorów. Nawet epizod z synem admirała w 2007 r nie miał większego znaczenia (co wywlekały brukowce).
Nie wiem kogo mieli na myśli ludzie z kancelarii prezydenta mówiąc w zeszłym roku, że dobrze byłoby aby niektórzy dotarli się trochę w linii by zasłużyć na swoje gwiazdki. Mathea zaliczył epizody zarówno w dOP, jak i przez blisko 3 lata dowodził związkiem taktycznym. Pomijam, już tak nieistotna dla inkwizytorów cechę, że to oficer i dżentelmen.
de Villars pisze:ps. adm. Mathea czekał już od 2003 r..
Nie. Czekał od 2006, bo wtedy wyznaczono go na trzygwiazkowe stanowisko. Od tego roku bierze pensję jakby miał trzy gwiazdki, ale komuś zależało by pokazać kto tu jest "mądrzejszy" i od tego czasu co roku dwukrotnie (maj i sierpień) odrzucano wnioski awansowe. Czy potrzebny jest jakiś komentarz?
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Dziadek
Posty: 646
Rejestracja: 2005-10-23, 17:52

Post autor: Dziadek »

deglock pisze:Nie wiem czy mogę powiedzieć od kogo to wiem, ...
Kiedys jak jechałem SKMką z Gdyni do Gdańska to na przeciwko mnie usiadło dwóch marynarzy z jednego z foxtrotów. Jeden do drugiego powiedział: "ty, a wiesz, słyszałem, że na lotniskowcach w Kołobrzegu jest przej...ne...".

Stąd własnie biorą się takie za przeproszeniem bzdury bez pokrycia, zasłyszane od kolegi, który ma kolege, ktory służył kiedyś w KPW Gdynia a to kilkadziesiąt metrów od nabrzeża gdzie stoi Orzeł, i wiesz on wie, mi powiedział, a ja powiem tobie tylko ty nie mów nikomu :P

Poza tym a propos ćwiczen międzynarodowych to jest tak jak powiedział Marmik, decyduje kasa.
deglock pisze:Moja troska o naszą marynarkę jest pochodną wizyty na dniach floty w Bałtijsku w zeszłym roku. Rosjanie mają tak samo stare okręty jak my, ale za to w słusznej liczbie.
Zaiste ciekawe. W takim razie powinienes się czuć o wiele lepiej niż kiedyś gdy w Bałtijsku stacjonowały krążowniki a w Kronsztadzie od groma OP. Poza tym radzę dokonac dogłębnej analizy ile z tych okrętów w Bałtijsku chodzi na morze a ile stoi przymalowanych do pirsu farbą, nawet mimo ostatnio zwiększonej aktywności spowodowanej jakby nie było puszczaniem w komin pieniążków jeszcze z czasów przedkryzysowej prosperity...
deglock
Posty: 569
Rejestracja: 2004-01-14, 14:47

Post autor: deglock »

Mi to trochę przypomina zaklinanie rzeczywistości. Mamy dwa Orkany jako pełnowartościowe okręty wojenne i jakby nie liczyć nie będzie więcej. Nie chodzi też o to czy Rosjanie mają odmalowane okręty czy nie. (Akurat te które widziałem to miały pajęczynami zasnute wyloty spalin od silników głównych)
Problem Panowie tkwi w tym że jesteśmy dziś zupełnie bezbronni na morzu i to smutne i niebezpieczne. Jeszcze gorsze jest to że sami marynarze nie potrafili obronić projektu Gawron, gdyż nie byli w stanie powiedzieć do czego ma służyć ten okręt.
Awatar użytkownika
Wicher
Posty: 1253
Rejestracja: 2006-06-12, 04:33
Lokalizacja: UK

Post autor: Wicher »

deglock pisze:Mamy dwa Orkany jako pełnowartościowe okręty wojenne i jakby nie liczyć nie będzie więcej.
Hmmm... Z której strony bym nie zaczynał liczyć, wychodzi mi, że są trzy - OORP Orkan, Piorun i Grom :?
deglock pisze:Jeszcze gorsze jest to że sami marynarze nie potrafili obronić projektu Gawron, gdyż nie byli w stanie powiedzieć do czego ma służyć ten okręt.
A pokaż mi kogokolwiek kto w Polsce wygrał z politykami u władzy!!
Za dzień, za dwa, za noc, za trzy choć nie dziś...
Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt...
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 5085
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Post autor: Marmik »

deglock pisze:Mi to trochę przypomina zaklinanie rzeczywistości.
Mógłbyś jaśniej? Jakiej rzeczywistości i w jaki sposób zaklinanie? I proszę dowiąż to do wcześniejszych wypowiedzi.
deglock pisze:Nie chodzi też o to czy Rosjanie mają odmalowane okręty czy nie. (Akurat te które widziałem to miały pajęczynami zasnute wyloty spalin od silników głównych)
To po co ich przywałujesz? Piszesz, że mają stary sprzęt w słusznej ilości, a my nie. To może warto zastanowić się czego to jest następstwem?
Pomijam już że pajęczyny powstają w ciągu jednej nocy (to fakt, potwierdzony empirycznie :wink: ).
deglock pisze:Problem Panowie tkwi w tym że jesteśmy dziś zupełnie bezbronni na morzu i to smutne i niebezpieczne.
Slogan. Proszę o argumenty.
deglock pisze:Jeszcze gorsze jest to że sami marynarze nie potrafili obronić projektu Gawron, gdyż nie byli w stanie powiedzieć do czego ma służyć ten okręt.
Skąd ta bzdura? Przeznaczenie okrętu jest znane i zapisane w dokumentach od lat. Problematyczne może okazać się wpisanie okrętu w ogólną wizję bezpieczeństwa RP (tego co to dwa razy zmieniło się w czasie budowy okrętu), ale wątpię by był problem z przedstawieniem stosownej argumentacji. Jedyne czego potrzeba to przygotowany i dobrze niepoinformowany człowiek.
Jak domniemam pijesz do pytania Rostowskiego. Problem tkwi w tym, że Klich nie zabrał ze sobą na rozmowy nikogo, kto mógłby udzielić wyczerpującej, co ja piszę, choćby lakoniczniej odpowiedzi.

Czy doczekam się na tym forum czegoś więcej niż sloganów? MW RP zasługuje na krytykę, ale taką popartą argumentami rzeczowymi czyli odwołującymi się do faktów, a nie chęci, ambicji czy powszechnej opinii.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Awatar użytkownika
de Villars
Posty: 2231
Rejestracja: 2005-10-19, 16:04
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: de Villars »

Marmik pisze:Właśnie o to chodzi, że teraz awanse zależą od tego jaką szkołę kto kończył
Zgoda, nie polemizuję z tym, nawet jestem tego samego zdania. Pisząc "nie o niego chodzi", miałem na myśli, że to nie on jest przykładem ekspresowych awansów.
Si vis pacem, para bellum
http://springsharp.blogspot.com/
ODPOWIEDZ