Niemieckie GTB w WW1 - napęd

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
Glasisch
Posty: 433
Rejestracja: 2007-09-08, 17:37
Lokalizacja: Bytom
Kontakt:

Post autor: Glasisch »

Cześc,
trzeba zapytac autora, albo poszukac w jego bibliografii.
Pozdrawiam
Michał
1) Dies sind die Tage, von denen wir sagen sie gefallen uns nicht - D. Noll - Die Abenteuer des Werner Holt. 2) Wir sind dem Russen zu weit in den Rachen gefahren KL Buch, Kommandant von "T 30".
Awatar użytkownika
AvM
Posty: 6798
Rejestracja: 2004-08-03, 01:56

Post autor: AvM »

Mitoko pisze:No to jest pytanie skąd tak duże różnice chociażby w porównaniu do http://www.german-navy.de/hochseeflotte ... /tech.html (źródła rosyjskie też mówiły o większej mocy) ?
Jest to watekm BHP, tam sa wytlumaczenia podawania mocy . 45000 to moc nominalna.
na probach osigano duzop wieksze moce. . Podane dla tych niszczecieli 55-56000KM.
Awatar użytkownika
Mitoko
Posty: 2718
Rejestracja: 2004-01-05, 12:26
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Mitoko »

AvM pisze:
Mitoko pisze:No to jest pytanie skąd tak duże różnice chociażby w porównaniu do http://www.german-navy.de/hochseeflotte ... /tech.html (źródła rosyjskie też mówiły o większej mocy) ?
Jest to watekm BHP, tam sa wytlumaczenia podawania mocy . 45000 to moc nominalna.
na probach osigano duzop wieksze moce. . Podane dla tych niszczecieli 55-56000KM.
Też mi to przyszło do głowy - w końcu przy nominalnych Vmax 34,5 kts, osiągana n próbach podawana jest na 37.
Tyle, że wątpliwości budziło przekroczenie mocy nominalnej o 1/4
Wykopany z DWS za żądanie prawdy
Awatar użytkownika
AvM
Posty: 6798
Rejestracja: 2004-08-03, 01:56

Post autor: AvM »

Chyba na BHP, ale wielokrotnie sie tu powtarzal wsor admiralicji na zaleznos predkosci od mocy i glownych wymiarow. Wtedy intzynierowie tez sie podobnymi wzorami poslugiwali.

avm
pd
Posty: 136
Rejestracja: 2007-01-23, 20:45

Post autor: pd »

eSDe pisze: Kociol wodnorurkowy opalany z obydwu stron??? I brak problemow z cyrkulacja?

Czy mozesz przedstawic schemat/rysunek takiego realnego kotla jako uzasadnienie i dowod?
Pozdrowienia
Ogólnie:
W kotłach stromorurkowych cyrkulacja odbywa się w górę opłomkami od strony ognia, w dół opłomkami tylnich rzędów. Osobne rury opadowe (downcomers) nie zawsze są potrzebne. Większość kotłów typu Yarrow i część typu Admiralicji obywała się bez nich. Ale inne kotły ewoluowały z kotłów "nie za bardzo stromorurkowych" (wczesne du Temple), albo takich gdzie wyloty opłomek były wprowadzane do przestrzeni parowej górnego walczaka (wczesne Thornycroft) i osobny obieg opadowy był początkowo niezbędny i tak już zostało. Zwykle jednak rozmieszczenie i odległość od rur opadowych nie było krytyczne i wystarczało umieścić je na jednym końcu kotła.

Kocioł typu Yarrow teoretycznie mogł więc mieć dowolną długość, ale palacz jest w stanie zarzucać węgiel na ruszt długości do ok. 2m, wyjątkowo 2.5m i moc kotła była ograniczona głównie przez powierzchnię rusztu. Najprościej zwiększyć moc ustawiając dwa kotły plecami do siebie i tak ustawione kotły połączyć. Dla kotłów szkockich i pokrewnych oszczędzność masy dwóch den jest znacząca i tego rodzaju kotły "podwójne", czy może "dwustronne" (double-ender scotch) były dość popularne, ale dla kotłów wodnorurkowych zysk był niewielki. Yarrow zbudował parę takich kotłów, poza Turbinią trafiły na eksport (Revue de Mecanique 1907 via Gallica):

Obrazek

Francuzi poeksperymentali z kotłami Normand-Sigaudy (brevet francais no. 357511; chaudiere double / a double facade adoptee par la croiseur Chateau-Renault):

Obrazek

Jedynie w Niemczech trzy- i czterowalczakowe Doppelkesseln / Doppelenderkesseln typu Schulza stały się popularne i stosowano je aż do międzywojennych "Wolfów" i trałowców (deutsche patent nr 86402):

Obrazek

przy czym kotły stosowane w marynarce miały rury opadowe umieszczone na obu końcach a nie pośrodku kotła, co pozwoliło skrócić konstrukcję. [edit] Póżniejsze kotły Wagnera także miały warianty opalane z obu stron [/edit]

Po wprowadzeniu paliw płynnych przez pewien czas stosowano kotły dwupaliwowe. Jednym z rozwiazań było umieszczenie drzwiczek w jednej ścianie czołowej, a palników olejowych w drugiej (british patent no. 21842 of 1912):

Obrazek
Awatar użytkownika
AvM
Posty: 6798
Rejestracja: 2004-08-03, 01:56

Post autor: AvM »

Obrazek

Obrazek
eSDe
Posty: 84
Rejestracja: 2004-04-15, 22:37
Lokalizacja: Gdansk

Post autor: eSDe »

Bardzo dziękuję koledze pd za skrócone przypomnienie historii rozwoju konstrukcji kotłów w XIX wieku.
Moje pytanie było nieścisłe, ponieważ chodziło mi w nim o znane konstrukcje zastosowane na niszczycielach i torpedowcach, wyłącznie niemieckich (jak w tytule wątku). O ile w literaturze bardzo często można znaleźć określenie kocioł podwójny w odniesieniu do kotłów szkockich, to w stosunku do kotłów wodnorurkowych jest bardzo rzadkie.

Czy ktokolwiek z Szanownych Kolegów natknął się w literaturze niemieckojęzycznej na kotły Thornycrofta-Schulza typu "Speedy" lub "Daring"?
Będę wdzięczny za wszystkie odpowiedzi, ponieważ sądzę, że zwłaszcza ten drugi typ lub jego unowocześniona wersja może być częścią odpowiedzi na pytanie Mitoko.
Pozdrowienia.
Awatar użytkownika
Mitoko
Posty: 2718
Rejestracja: 2004-01-05, 12:26
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Mitoko »

Tak nawiązując do tematu - właśnie brnę przez
С.Б. Трубицын ЭСКАДРЕННЫЕ МИНОНОСЦЫ И МИНОНОСЦЫ ГЕРМАНИИ (1871—1918 гг.)
i chyba faktycznie moc maksymalna nominalna była na poziomie 45'000-46'000 hp (dająca 35,4 kts) i maksymalna 55'300-56'000 hp (co się przekładało na Vmax na poziomie do 36,9 kts).

Nadal jestem pod wrażeniem możliwości przeciążania tych kotłów do 125% maksymalnej mocy nominalnej.

Zastanawiam się czy typ V-170 miał te same kotły i zbliżone turbiny (przy trzech kotłach moc 34'000-38'000 hp i Vmax 35 kts) ?
Jeżeli tak to można by przyjąć, że także można by je przeciążyć do jakiś 42'500-47'500 hp i Vmax większą o jakieś 1,5 kts).
Wykopany z DWS za żądanie prawdy
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4424
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

Mitoko to niemożliwe, gdyż 25% to zapas wytrzymałościowy, a nie eksploatacyjny.
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Awatar użytkownika
Mitoko
Posty: 2718
Rejestracja: 2004-01-05, 12:26
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Mitoko »

Mnie to też zaskakuje - ale dane są podawane takie, a nie inne.

Z drugiej strony dane o osiągach pasują do podobnych wielkością niszczycieli z WW2 (Le Hardi - 1772 ts, 58000 hp, 37 kts; JKN - 1690-1773 ts, 40000 hp, 36 kts, Tribal - 1850 ts, 44000 hp, 36 kts) biorąc pod uwagę, że wyporność standartowa S-113 to 1772 ts.
Wykopany z DWS za żądanie prawdy
ODPOWIEDZ