Zwrot przez prawą burtę.

czyli hobby, kultura, sztuka, wścieklizna i w ogóle offtopic...

Moderator: nicpon

Napoleon
Posty: 4872
Rejestracja: 2006-04-21, 14:07
Lokalizacja: Racibórz

Zwrot przez prawą burtę.

Post autor: Napoleon »

Odwrotnie. Po prymitywnych spływa jak woda po kaczce. Wrażliwi dostają skurczu zwieraczy i zabierają się do roboty.
1. Jak wojskowy jest nadmiernie wrażliwy, to powinien zmienić zawód.
2. Jest jeszcze kwestia czegoś takiego jak szacunek. Miałem swego czasu częsty i dobry kontakt z wojskowymi. To było m.in. za czasów Macierewicza. I wiem jak tego typu zachowanie (jak Trumpa) jest odbierane. Więc z pełną odpowiedzialnością mogę Ci odpowiedzieć, że się totalnie mylisz.
3. Te "zabranie się do roboty" to niby na czym miałoby polegać? Co takiego mieliby robić innego niż do tej pory?
To dopiero na terrorystów z Antify.
I razem z nimi wysadzą wszystko. Tak to z grubsza działa.
Czyli uważasz, że jednak idioci a nie łapownicy? Może masz rację
Nie. Ludzie myślący racjonalnie. To tak jak z Rosją gdy sądzono, że możliwość robienie korzystnych dla obu stron interesów ucywilizuje państwa autokratyczne takie jak Rosja czy Chiny.
Logicznie, to taki sposób myślenia ma sens. Tyle, że Putin czy Xi logicznie nie myślą. A w każdym razie ich logika jest "inna".
Można to nazwać naiwnością Zachodu (na pewno nie głupotą), ale człek uczciwy bandyty nigdy do końca nie zrozumie.
Ostatnio zmieniony 2025-10-13, 17:35 przez Napoleon, łącznie zmieniany 1 raz.
Dobra Zmiana
Posty: 168
Rejestracja: 2022-10-17, 11:56

Zwrot przez prawą burtę.

Post autor: Dobra Zmiana »

Ziemkiewicz? Ale sobie guru znalazłeś :o - pierwsze z brzegu:
"Komentator TV Republika Rafał Ziemkiewicz wyznał na antenie, że to niemieckie firmy stoją wiernie przy prawicowej stacji. To o tyle dziwne, że telewizyjna tuba PiS krytykuje Niemcy na każdym kroku. Dlaczego więc nie gardzi niemieckimi pieniędzmi? Oto niemieckie firmy, które związały się z Republiką."
Albo:
"- Ta cała intensywna propaganda więcej szkody zdaje się zrobiła rządowi niż przyniosła mu pożytku - uważa Rafał Ziemkiewicz z „Do Rzeczy”. Według niego Zjednoczona Prawica nie tolerowała krytyki także w sprzyjających jej tygodnikach opinii, a narzędziem wpływu na nie były budżety reklamowe państwowych firm i instytucji. Spora część tych wydatków trafiała w ostatnich latach do tygodnika „Do Rzeczy”, a fundacja założona przez jego publicystów dostała prawie 2 mln zł grantu z Funduszu Sprawiedliwości."
Znajdziesz przykład, że gość czepiał się prokuratorów za Ziobry?
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4649
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Zwrot przez prawą burtę.

Post autor: SmokEustachy »

Czy to ja muszę przedstawiać linię obecnego reżimu?


Dodano po 30 sekundach:
od 0 minuty 0 sekundy

Dodano po 1 minucie :
Napoleon czemu uchylasz się od odpowiedzi na pytanie czy ktoś Ci podrzucił 4 miliony w nodze od stołu?
Awatar użytkownika
Gregski
Posty: 1746
Rejestracja: 2006-01-27, 21:47
Lokalizacja: Na Kociewiu albo na morzu

Zwrot przez prawą burtę.

Post autor: Gregski »

Napoleon pisze: Co takiego mieliby robić innego niż do tej pory?
No przecież napisali.
Mają się liczyć kompetencje i wyniki a nie to czy identyfikujesz się z babą, chłopem czy psem Baskerville'ów.
Napoleon pisze: Ludzie myślący racjonalnie. To tak jak z Rosją gdy sądzono, że możliwość robienie korzystnych dla obu stron interesów ucywilizuje państwa autokratyczne takie jak Rosja czy Chiny.
To znaczy idioci i ignoranci którzy nigdy nie słyszeli o kryzysie z 73 roku gdy państwa dysponujące ropą zagrali nią politycznie.
Jeśli ktoś myśli, że podpisanie jakiegoś papierka (Chiny w WTO) coś gwarantuje to jest szczególnym rodzajem naiwniaka.
A Putin od niemal 20 lat zachowuje się jak gangster a Oni cały czas myśleli że on taki fajny i że można oddać bezpieczeństwo energetyczne w jego ręce.
I nie chodzi o kupowanie od niego węglowodorów ale o uzależnienie się od tego kierunku.
Oprócz tych rur bałtyckich ile terminali LNG Niemcy pobudowały?
Napoleon pisze: człek uczciwy bandyty nigdy do końca nie zrozumie.
Tak?
A jak wychodzisz z domu to zamykasz drzwi na klucz czy zostawiasz otwarte?

Dodano po 4 minutach 2 sekundach:
Dobra Zmiana pisze: Ale sobie guru znalazłeś - pierwsze z brzegu:
Nie histeryzuj z tymi "gurami". Ja takowych nie mam. Jestem "guroodporny". Po prostu trafiłem na rolkę w której gościu trafia w punkt.

Ładnie sobie odładowaleś swoją frustrację.
A teraz weź oddech i odpowiedź jakie masz merytoryczne zarzuty do tej rolki.
Bo, że Ziemkiewicz nie jest twoim "guru" to już się zdążyłem zorientować.
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Napoleon
Posty: 4872
Rejestracja: 2006-04-21, 14:07
Lokalizacja: Racibórz

Zwrot przez prawą burtę.

Post autor: Napoleon »

Mają się liczyć kompetencje i wyniki a nie to czy identyfikujesz się z babą, chłopem czy psem Baskerville'ów.
Nie zauważasz, że to nie ma NIC wspólnego z ich kompetencjami - z tym co robią. Natomiast ma wiele wspólnego z tym kim są, za kogo się uważają.
Jest takie powiedzenie, że nie ważne jest czy kot jest biały czy czarny, ważne jest czy myszy łapie. Parafrazując, to wypowiedź Trumpa podkreśla, że ważne jest to czy jest biały czy czarny. A czy myszy łapie to już jest w tym kontekście mniej ważne.
To znaczy idioci i ignoranci którzy nigdy nie słyszeli o kryzysie z 73 roku gdy państwa dysponujące ropą zagrali nią politycznie.
Jeśli ktoś myśli, że podpisanie jakiegoś papierka (Chiny w WTO) coś gwarantuje to jest szczególnym rodzajem naiwniaka....
Wybacz, ale z tego co piszesz wychodzi z jednej strony twój brak pamięci, a z drugiej wiedzy o realiach polityki zagranicznej (i nie tylko).
Jest prawdą, że nic niczego nigdy nie gwarantuje. Tym nie mniej całe prawo międzynarodowe (które przecież jednak funkcjonuje, lepiej lub gorzej, ale jednak) opiera się na woli państw. Władze oczywiście kalkulują relację cena-zysk, ale jednak podstawą jest dobrowolność. Demokratyczny Zachód po prostu myśli inaczej niż autokracje takie jak Rosja czy Chiny. Gdyż na Zachodzie władze robią to czego chcą obywatele-ich wyborcy. A ci nie chcą myśleć o wojnie tylko o wygodnym i dostatnim życiu. Tak to wygląda. Na wschodzie zaś władze myślą to co chcą, tylko w ograniczonym stopniu przejmując się tym czego chcą ich poddani (na tyle, by poddani nie zrobili jakiejś rewolucji). Czyli to co robią państwa autokratyczne w dużym stopniu zależy od osobowości ich przywódcy - która może być bardzo różne (jaka? - tego się nie przewidzi). Tu leży kolosalna przewaga demokracji nad autokracją (tak nawiasem).
Ty oczekujesz, by zwykli ludzie, przynajmniej większość tych, którzy chodzą na wybory, zaczęli myśleć strategicznie, przewidywali możliwości tego co może (choć nie musi) wydarzyć się za dekady (powołując się na przykłady sprzed dekad) i z tego tytułu byli gotowi do wyrzeczeń - bo wyrzeczenia, mniejsze lub większe by się z tym wiązały. To jest bez sensu. Pamiętaj, że w demokracjach politycy ZAWSZE robią to co chcą ich wyborcy lub są gotowi zaakceptować.

O tym świadczy zresztą i twoja wypowiedź. Powołujesz się, jako przykład, na kryzys paliwowy z 1973 roku wywołany sztucznie przez producentów ropy. OK. Ale ten sam przykład może być wykorzystany na poparcie "zielonej rewolucji", która od paliw kopalnych ma nas przecież choćby tylko w sporej części uniezależnić. A Ty przecież nie jesteś jej zwolennikiem - czy tak? Więc w tej kwestii nie wyciągasz wniosków z przykładu przed dekad. Podobnie zresztą jak bardzo wielu ludzi.
Zachód uważał, że handel z Rosją (i Chinami) pozwoli te państwa ucywilizować pokazując, że jest to alternatywa dla jakichś agresywnych poczynań. I to jest logiczne. Tak myśleli wszyscy - także wszystkie opcje polityczne w naszym kraju także. Dużo się mówi obecnie o NS2. Ale przypominam - kontrowersje z NS2 związane były z tym, że omijał on Polskę. Obawiano się czegoś w rodzaju szantażu - że Rosja NIE BĘDZIE HANDLOWAĆ z Polską.Obawiano się braku możliwości handlu z Rosją, NIKT nie zamierzał nie handlować, nie kupować ropy i gazu z Rosji. Co więcej,wiele opcji politycznych, i to przede wszystkim te z prawa i lewa, były zwolennikami zwiększenia kontaktów handlowych z Rosją.
Owszem, prawie wszystkie opcje polityczne w Polsce (a w każdym razie większość) były zdania, że Rosji ufać nie można, ale to nie znaczy, że były za tym by z Rosją nie handlować!O tym zapominasz. I przedstawiasz obraz wydarzeń, który prawdziwy nie jest.
A jak wychodzisz z domu to zamykasz drzwi na klucz czy zostawiasz otwarte?
Znów - nie rozumiesz istoty sprawy. Zamykam, gdyż wiem, że bandyci są, istnieją, i stanowią zagrożenie. Ale nie rozumiem dlaczego ktoś tym bandytą zostaje. Bo uważam, że są nieporównanie lepsze sposoby na życie.
Jestem "guroodporny"
To ci się Gregski tylko tak wydaje. Ulegasz pewnym "autorytetom", co dość wyraźnie widać w tej dyskusji. Masz swoje ulubione media i źródła informacji. Nie wiem czy one Cię kształtują, czy są ulubione bo odpowiadają twoim przekonaniom, choć sądzę, że jedno i drugie. Ale na pewno nie jesteś "guruodporny".
Dla mnie kryterium wyjściowym przy ocenie tego czy ktoś ulega jakimś "guru" jest linkowanie. I to co się linkuje (czy źródła się powtarzają itp.). To oczywiście nie jest kryterium doskonałe, ale pozwala ocenić wstępnie delikwenta. I po takiej "ocenie" sądzę, że jesteś podatny na określoną propagandę.
Dobra Zmiana
Posty: 168
Rejestracja: 2022-10-17, 11:56

Zwrot przez prawą burtę.

Post autor: Dobra Zmiana »

Gregski pisze:
Nie histeryzuj z tymi "gurami". Ja takowych nie mam. Jestem "guroodporny". Po prostu trafiłem na rolkę w której gościu trafia w punkt.

Ładnie sobie odładowaleś swoją frustrację.
A teraz weź oddech i odpowiedź jakie masz merytoryczne zarzuty do tej rolki.
Bo, że Ziemkiewicz nie jest twoim "guru" to już się zdążyłem zorientować.
Gregski, rozumiem, że użycie rzadko używanego słowa to objaw histerii? Aż się boję liczyć w takim razie, ile razy tobie się zdarzyło histeryzować! :lol:
I drugie - przedstaw mi proszę twój tok myślowy, który cię doprowadził do wniosku o mojej frustracji.
Co do Ziemkiewicza - nie zorientowałeś się do tej pory, że "merytorycznie" twój "gościu" jest najlepszy w wiedzy o tym, gdzie konfitury stoją?
Znajdziesz więc przykład, że czepiał się prokuratorów za czasów Ziobry?
ODPOWIEDZ